Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Kamień węgielny na Gocławiu
Przy ul. Pawlikowskiego na obrzeżach Gocławia wmurowano kamień węgielny pod budowę nowego osiedla. Jednego z wielu, jakie powstają w tym rejonie. Tymczasem porażką zakończył się przetarg na budowę szkoły i przedszkola, które na Gocławiu są pilnie potrzebne.
Zaprojektowany przez pracownię Opa Architekci sześciopiętrowy budynek zwyższą odwie kondygnacje dominantą powstanie przy ul. Pawlikowskiego, na obrzeżach istniejącego osiedla Spółdzielni Mieszkaniowej „Gocław-Lotnisko”. Ta spółdzielnia jest współinwestorem budynku wraz z firmą deweloperską Profbud. W czwartek na placu budowy wmurowano kamień węgielny.
Wbudynku znajdzie się 114mieszkań o metrażach od 28 do 150mkw., od kawalerek do lokali pięciopokojowych. Wszystkie zostaną wyposażone w balkony, loggie, tarasy lub ogródki lokatorskie. Inwestor zapewnia, że dołożył starań, by mieszkania miały ustawny rozkład. Ceny zaczynają się od 8,4 tys. zł za m kw.
Gocław to jedno z osiedli wWarszawie, które jest najintensywniej dogęszczane nowymi inwestycjami. Do nowych domów sprowadzają się przede wszystkim młodzi ludzie z dziećmi w drodze. W tamtejszych szkołach i przedszkolach panuje tłok. Dlatego mieszkańcy tego rejonu czekają na budowę zespołu szkolno-przedszkolnego, który ma powstać u zbiegu ulic Jana Nowaka-Jeziorańskiego i gen. Fieldorfa „Nila”. Szkoła ma pomieścić 600 dzieci, przedszkole – 175 maluchów. Budynki miały mieć nietypową architekturę, z obsianym zielenią pochyłym dachem przechodzącym płynnie w plac zabaw.
Inwestycja rodziła się w bólach od dwóch lat. Niedawno dzielnicowi urzędnicy otworzyli oferty w przetargu na budowę. I zamarli. Bo na postawienie szkoły i przedszkola rezerwowali 28 mln zł, a oferty złożone przez dwóch wykonawców opiewały aż na 63 mln (firma NDI) i 68,5mlnzł (firma Balzola). Przetarg unieważniono, dzielnica będzie go powtarzać. Budowa szkoły i przedszkola odsuwa się w bliżej niesprecyzowaną przyszłość.