Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Wali się kamienica przy Poznańskiej
Wniedzielę na Poznańską przyjechali: policja, straż pożarna i przedstawiciel powiatowego nadzoru budowlanego. W chwili katastrofy wwalącym się domu nikt nie przebywał. Budynek jest skrajnie zdewastowany, ostatnich lokatorów wykwaterowano dawno temu.
– Zawalił się kolejny element tej kamienicy. Już w czerwcu przypuszczaliśmy, że dom będzie się dalej sypać, jeśli nic się z nim nie zrobi. Wydaliśmy wtedy decyzję nakazującą zabezpieczenie budynku. Nasz inspektor dyżurny, który był w niedzielę na miejscu, stwierdził, że nie wszystko jest wykonane zgodnie z naszą decyzją. Chodzi przede wszystkim owydzielenie wokół kamienicy stref bezpieczeństwa – od strony podwórka, ale głównie od ul. Poznańskiej. Miał tu być zamknięty jeden pas ruchu, a nie jest. To musi być zrobione, bo jedna ze ścian przechyliła się w kierunku ulicy. Kamienica też nie została jeszcze zabezpieczona – mówi Andrzej Kłosowski, dyrektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Piętrowy dom zpoddaszem ukrytym wmansardowym dachu jeszcze niedawno przeznaczony był do zburzenia. Śródmiejski Zakład Gospodarowania Nieruchomościami wybrał w przetargu firmę Studio Budowlane Unity, która za 30 tys. zł miała opracować dokumentację rozbiórki. Wkwietniu ZGN podpisał z nią umowę. Ale już w maju wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki wpisał kamienicę do rejestru. Taka forma ochrony wyklucza rozbiórkę. Oumieszczenie budynku wrejestrze od wielu lat zabiegali społecznicy. W uzasadnieniu swojej decyzji konserwator napisał: „Obiekt jest jedynym zachowanym przykładem śródmiejskiej zabudowy, pochodzącym sprzed wielkiej rozbudowy miasta w drugiej połowie XIX w.”. Konserwator docenił też wojenną historię kamienicy: „Podczas powstania warszawskiego budynek znalazł się na terenie zajętym przez żołnierzy Batalionu „Zaremba-Piorun” Armii Krajowej. Na sąsiedniej posesji, pod adresem Hoża 62, znajdowało się dowództwo 2. kompanii »Jur«, natomiast wsamej kamienicy przy Poznańskiej 21 w początkach sierpnia 1944 r. zlokalizowano placówkę powstańczą pod dowództwem mjra Jana Przeździeckiego »Tomasza«, późniejszego zastępcy dowódcy batalionu. (...) Kamienica przetrwała praktycznie nieuszkodzona i po opuszczeniu przez Niemców Warszawy ponownie zasiedlona”. Miasto, które jest właścicielem nieruchomości przy Poznańskiej 21, nie odwołało się od wpisu budynku do rejestru.
Wczerwcu runęła szeroka na pięć metrów część elewacji domu od podwórza i zerwały się stropy. – Nasz ZGN zamówi ekspertyzę określającą sposób postępowania z tym budynkiem – powiedział wtedy „Stołecznej” burmistrz Śródmieścia Krzysztof Czubaszek. – Ten budynek jest w tak fatalnym stanie, że za chwilę inne elementy mogą się rozsypać. Wkamienicę trzeba władować grube miliony. Jego konstrukcja jest przegniła od fundamentów po dach. Eksperci określą, jak go naprawić.
Z informacji przysłanej przez rzecznika dzielnicy Jakuba Leduchowskiego wynika, że prace zabezpieczające na terenie posesji już są realizowane. ZGN ma projekt rozbiórki budynku przylegającego do kamienicy, zdobył niezbędne pozwolenia iwybrał wykonawcę robót, którego wprowadził na plac budowy. „Należy zaznaczyć, że żadna z prac wykonywanych dotychczas nie ingerowała w strukturę [zabytkowego] budynku. Przeprowadzane działania nie były zatem powodem kolejnego osunięcia” – zapewnia rzecznik. Wtej chwili przygotowywane są ekspertyza techniczna stanu historycznej kamienicy i projekt jej zabezpieczenia. „Niezwłocznie po odebraniu dokumentacji projektowej nastąpi uzyskanie uzgodnień ipozwoleń niezbędnych do rozpoczęcia II etapu prac zabezpieczających. Po ich zakończeniu rozpoczniemy przygotowanie do kompleksowego remontu budynku zabytkowego” – zapowiada Leduchowski.
Mieszkańcy trzech lokali w oficynie sąsiadującej zwalącą się kamienicą będą mogli pozostać w swoim domu. Do tej pory jedyne dojście do niego było od strony ul. Poznańskiej, obok grożącego katastrofą budynku. Po niedzielnym wypadku wytyczono dojście przez podwórko budynku przy ul. Wspólnej 57.
To drugi taki wypadek w opuszczonej kamienicy przy Poznańskiej 21. Wczerwcu zawaliła się część ściany od strony podwórza. W niedzielę wieczorem spadł fragment poddasza. Nikt nie ucierpiał.