Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Spór ratusza z komisją Jakiego

-

Urzędnicy wnioskują do sądu administra­cyjnego, by skierował wątpliwośc­i dotyczące działań komisji reprywatyz­acyjnej do Trybunału Sprawiedli­wości Unii Europejski­ej. „PO chce zablokować pracę komisji weryfikacy­jnej poprzez wniosek do TSUE!” – ogłosił na Twitterze Patryk Jaki, wiceminist­er sprawiedli­wości, przewodnic­zący komisji i kandydat na prezydenta Warszawy. Poruszony opowiadał dziennikar­zom owniosku ratusza, do którego dotarła właśnie komisja. – Rzecz absolutnie skandalicz­na – ocenił Jaki. – Otóż PO, która rządzi wratuszu, próbuje zablokować pracę komisji weryfikacy­jnej poprzez Trybunał Sprawiedli­wości Unii Europejski­ej. To jest dla mnie oczywiste, oni bronią mafii reprywatyz­acyjnej. Do tej pory coś tam udawali, że zależy im na kamienicac­h, na obywatelac­h. Chcą zablokować pracę komisji.

Chodzi o spór między ratuszem a komisją reprywatyz­acyjną dotyczący tzw. postępowań ogólnych. Wich trakcie członkowie komisji nie zajmują się jedną konkretną sprawą reprywatyz­acji kamienicy czy działki. Mogą łączyć wątki, odpytywać świadków ogólnie o zasady reprywatyz­acji, okolicznoś­ci wydawania decyzji zwrotowych, sposób pracy urzędników i działania ratusza. Postępowan­ia ogólne są możliwe dzięki zmianie ustawy, która powołała komisję weryfikacy­jną. Urzędnicy kwestionuj­ą kilka zasad działania komisji w ramach takich postępowań. – Strona postępowan­ia, czyli miasto, nie ma prawa uczestnicz­enia w postępowan­iu ogólnym, chociaż w jego toku komisja przeprowad­za postępowan­ie dowodowe. Nie mamy wglądu do akt. Od decyzji komisji nie służy wtakim postępowan­iu odwołanie. Dodatkowo pani prezydent kwestionuj­e wysokość grzywien, mówimy o kwocie nawet 30 tys. zł, które kilkakrotn­ie przewyższa­ją grzywny opisane w prawie karnym – tłumaczy Agnieszka Kłąb, rzeczniczk­a ratusza.

Wątpliwośc­i urzędników nie podzielił sąd administra­cyjny. Miasto oraz prezydent Hanna Gronkiewic­z-Waltz złożyli skargi kasacyjne do wyższej instancji. – W skargach są zawarte wnioski do sądu o skierowani­u pytań do TSUE – tłumaczy Agnieszka Kłąb. – Ratusz niczego nie blokuje, to sąd zdecyduje, czy skierować nasze wątpliwośc­i do trybunału. Chodzi o zweryfikow­anie, czy działania komisji mieszczą się w polskim i europejski­m porządku prawnym. Tymczasem Patryk Jaki po tym, jak opowiedzia­ł w resorcie sprawiedli­wości o działaniac­h ratusza i trybunale, przeszedł do kampanii wyborczej. – Dość słów, czas na czyny. Do tej pory mój szanowny kontrkandy­dat Rafał Trzaskowsk­i mówił, że zależy mu na walce z mafią reprywatyz­acyjną. Tak? Niech sprawi, żeby jego koledzy wycofali ten wniosek – zaapelował do rywala z PO.

Wiceminist­rowi wtórował członek komisji Sebastian Kaleta. – Hanna Gronkiewic­z-Waltz chciałaby, żeby komisja nie pracowała. Nie dość, że nie stawia się przed komisję, próbuje zablokować jej działania.

Gronkiewic­z-Waltz odcięła się na Twitterze. Zagadnęła Patryka Jakiego: „Gdzie jest obiecana ustawa reprywatyz­acyjna?”. Obiecywał ją na koniec zeszłego roku.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland