Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Na tatara, mangalicę, sushi i wódkę
znajdą zarówno mięsożercy, jak iwegetarianie. Ceny w restauracji należą raczej do wyższych niż niższych: za jednodaniowy posiłek zapłacimy powyżej 30 zł.
Odwiedzający Konesera wielbiciele kuchni japońskiej na maki, futomaki, zestawy sushi lub ramen będą mogli wpaść do restauracji Hana Sushi. Podobnie jak Bombaj Masala to również sieciówka znana m.in. mieszkańcom Łodzi, Krakowa czy Katowic, choć raczej nie na studencką kieszeń. Ceny za niewielką przekąskę co prawda zaczynają się od kilkunastu złotych, ale za większy zestaw sushi zapłacić można nawet stówkę.
Warto będzie wybrać się tu do kawiarni Etno Cafe. Ładne, proste wnętrze, znane bywalcom jej starszej siostry przy ul. Marszałkowskiej, w połączeniu z obiecującym zapachem świeżo palonych ziaren kawy i ciast brzmi zachęcająco.
Atmosferę Konesera świetnie oddaje już restauracja Zoni, gdzie kuchni szefuje Aleksander Baron, znany z Solca 44. Daniom polskiej kuchni towarzyszy tu tradycyjny polski trunek, czyli wódka. – Żeby zrozumieć kuchnię polską, należy zrozumieć historię Polski – mówił nam w czerwcu Baron. – I na tym właśnie opiera się pomysł Zoni, bo przez dania mogę opowiedzieć o naszej historii, o naszych
fascynacjach, porażkach i sukcesach, omniejszościach narodowych, które przewinęły się przez Polskę. Jako przykład podał mangalicę z galaretką z tokaju, danie przywodzące na myśl długie relacje Polski oraz Węgier.
Zkolei Adriana Marczewska, znana z programów „Top Chef”, szefuje tu kuchni restauracji WuWu specjalizującej się w zakąskach. – Trzon menu stanowi nasza „wielka piątka”, czyli moje interpretacje najpopularniejszych zakąskowych klasyków. To ziemniaki z gzikiem, śledzik w śmietanie, tatar, mielonka, którą robimy sami, na miejscu, oraz zimne nóżki według mojego rodzinnego przepisu – mówiła nam Marczewska.
Zdań głównych w karcie są m.in. ucha na płociach, leszczach iokoniach z rybnymi pulpecikami podawana z kieliszkiem siwuchy, ale też ostrygi, bo przed wojną wPolsce do wódki jadano także morskie mięczaki.
Ciekawą miejscówką wKoneserze będzie też zapewne lokal obiecany przez Grupę Warszawę. Twórcy legendarnego Syreniego Śpiewu i cieszących się popularnością Stacji Mercedes, Zorzy oraz Białej otworzą tu ogromną restaurację z barem i klubem, w której co weekend mają się odbywać wydarzenia muzyczne.
Z Konesera można również wyruszyć do okolicznych kawiarni, restauracji i knajpek, których nie brak na Pradze. Jedną z najbardziej popularnych jest W oparach absurdu przy Ząbkowskiej 6. Klimatyczny wystrój sprawia wrażenie chaotycznego, a jest tu bardzo przytulnie. Zjeść tu można tradycyjne polskie dania, od chleba ze smalcem, przez pierogi, po bigos. Miejsce sprzyja długim rozmowom, w tle sączy się alternatywna muzyka. Inną wartą uwagi miejscówką są 4 pokoje przy Wileńskiej 19, łączące cechy kameralnego pubu, przytulnej kawiarni i galerii sztuki. Każde z pomieszczeń ma inny klimat, więc każdy znajdzie coś dla siebie. W menu głównie kawy, herbaty, piwa i przekąski.