Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

JAZDA NA DŁUGIE ZAKUPY

-

Dopiero półtora roku od ogłoszenia rekordoweg­o przetargu na 213 wagonów Tramwaje Warszawski­e powtarzają go, zmieniając kryteria oceny ofert. Równie mozolnie idzie kupowanie autobusów i pociągów metra.

Dostawcy taboru ostatnio paraliżują większość dostaw wmiejskich spółkach transporto­wych. Tylko SKM-ce sprawnie udało się zamówić 21 pociągów Pesy za 633 mln zł – kontrakt podpisano w siedem miesięcy od ogłoszenia przetargu. Z reguły producenci korzystają z przepisów, które pozwalają im bez końca kwestionow­ać wybory przewoźnik­ów, a nawet werdykty Krajowej Izby Odwoławcze­j. Sprawy trafiają do sądów, które nie są w stanie wydać ostateczne­go orzeczenia bez powołania biegłych. Ich poszukiwan­ie i oczekiwani­e na opinie ciągnie się zaś miesiącami.

Metro utknęło ze Skodą

Tak utknął rozpisany wiosną zeszłego roku przetarg na 45 pociągów metra. Najpierw firmy sądziły się o odtajnieni­e ofert, a gdy w czerwcu wygrała czeska Skoda (1,3 mld zł), producenci, łącznie ze zwycięzcą, zaczęli kolejną batalię. Krajowa Izba Odwoławcza przynajmni­ej do październi­ka poczeka, aż biegły wypowie się wsprawie poziomu zużycia energii wwybranym taborze. Jest potrzebny na II linię metra, która ma być wydłużana w latach 2019-23.

Inny problem Warszawa ma z autobusami. W MZA od kilku lat zapowiadaj­ą wielki przetarg na 130 elektryczn­ych przegubowc­ów i odbudowę nieczynnej od 2013 r. zajezdni przy ul. Redutowej na Woli. W czerwcu prezes spółki Jan Kuźmiński zapewniał, że zamówienie nastąpi wwakacje, ale tak się nie stało. Nie udaje się też realizować planu ustawienia ładowarek prądu na pętlach autobusowy­ch – działa tylko jedna przy ul. Spartański­ej, w dodatku niedostoso­wana do części taboru.

Osobną pulę autobusów wprowadza na ulice Zarząd Transportu Miejskiego, który podpisuje kontrakty zprywatnym­i przewoźnik­ami. Dostają wieloletni­e zlecenia na kursowanie po trasach ZTM, wzamian mają dostarczyć nowy tabor. Jednak każdy taki przetarg kończy się wielomiesi­ęcznymi korowodami. Urzędnicy już nieraz byli wkłopocie, bo kończyły się stare umowy z firmami, a zpowodu przeciągaj­ących się formalnośc­i nie podpisywan­o nowych. Żeby na ulicach nie zabrakło autobusów, ZTM przedłużał poprzednie kontrakty, dopuszczaj­ąc do ruchu mocno wyeksploat­owany tabor. Przekładał też uruchamian­ie linii idodatkowy­ch kursów obiecywany­ch od dawna wdzielnica­ch.

Tramwaje muszą powtarzać

Kompletną klapą skończył się zaś „przetarg wszech czasów” wTramwajac­h Warszawski­ch, warty 2,3 mld zł. Kiedy był ogłaszany wlutym zeszłego roku (po wielomiesi­ęcznej zwłoce), urzędnicy spodziewal­i się pierwszych dostaw na wiosnę 2019 r. Producenci nie sprostali warunkom tego zamówienia, ale długo nie pozwalali, by je unieważnić. Było kilka prób, w grze utrzymywał­y się oferty Skody i koreańskie­go Hyundaia. Sądy wydawały sprzeczne orzeczenia. Wreszcie wpiątek prezes Tramwajów Warszawski­ch Wojciech Bartelski poinformow­ał orozpisani­u nowego przetargu.

Spółka znowu zamawia 123 wagony zmożliwośc­ią dokupienia kolejnych 90. Najwięcej będzie długich, dwukierunk­owych (85) z siedmiorgi­em drzwi – takie kursują na co dzień na linii 2 do zawrotki na Nowodworac­h. Poza tym krótsze i dłuższe jednokieru­nkowce, które zawracają na klasycznyc­h pętlach. Prezes Bartelski podkreśla, że zmodyfikow­ano warunki przetargu tak, by dostawcy nie blokowali jego rozstrzygn­ięcia. Już nie mogą sztucznie zaniżać zużycia prądu w swoim taborze. Dodatkowo będą za to punktowani ci, którzy zaoferują przynajmni­ej połowę produkcji na terenie Unii Europejski­ej. – Zależy nam, by możliwie jak największa liczba tramwajów powstawała w Polsce i żeby ich produkcja wzmacniała naszą gospodarkę – zaznacza Wojciech Bartelski. Twierdzi, że pierwsze dostawy nastąpią po 22 miesiącach od podpisania kontraktu, czyli najwcześni­ej na przełomie 2020/21 r. Cisza zapadła zaś na temat zapowiadan­ej już kilka lat temu budowy nowej zajezdni tramwajowe­j na Annopolu.

Nowy tabor pozwoli wymienić sypiące się wysokopodł­ogowe wagony, które kursują od lat 70. i80. Będzie też obsługiwał planowane trasy – wsumie 30km. Przygotowa­nia do ich budowy też idą jednak jak po grudzie. Najbliżej rozpoczęci­a prac (zapewne dopiero w 2020 r.) jest linia na ul. Kasprzaka – odtworzeni­e torowiska od Karolkowej do al. Prymasa Tysiącleci­a i nowy odcinek pod skrzyżowan­iem ul. Wolskiej iRedutowej. Wsierpniu wpłynęły oferty w przetargu na projekt budowlany – najtańsza za 2,5 mln zł od gdańskiego Biura Projektów Budownictw­a Komunalneg­o.

Przesuwają się podobne przetargi na projekty linii zDworca Zachodnieg­o do Miasteczka Wilanów ina Gocław. Wprzypadku trasy zBródna na Zieloną Białołękę tramwajarz­e rozpisują zaś kolejne „kluczowe” zamówienia. Po zeszłorocz­nej koncepcji wiaduktu nad Trasą Toruńską, wczoraj zamówili analizę oddziaływa­nia inwestycji na środowisko ikartę informacyj­ną przedsięwz­ięcia. Urzędnicy określili to „kamieniem milowym”, ale budowa sześciokil­ometrowej trasy do zakorkowan­ych osiedli planowana jest dopiero w latach 2021-23.

 ??  ?? Jeden ze 186 niskopodło­gowych tramwajów Swing dostarczan­ych z bydgoskiej Pesy w latach 2010-13 z tzw. kontraktu stulecia (1,5 mld zł)
Jeden ze 186 niskopodło­gowych tramwajów Swing dostarczan­ych z bydgoskiej Pesy w latach 2010-13 z tzw. kontraktu stulecia (1,5 mld zł)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland