Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Powrót kostki na rondo Tybetu
Na uczęszczany szlak rowerowy wraca nielubiana przez cyklistów betonowa kostka. To dzieło kolejarzy.
Na wolskim rondzie Tybetu u zbiegu ul. Kasprzaka z al. Prymasa Tysiąclecia trwa remont linii obwodowej PKP. Nasz czytelnik zauważył, że firma, która odbudowała wiadukt, zabrała się do odtwarzania szlaków rowerowych na rondzie. Te wzdłuż al. Prymasa Tysiąclecia między Wolą aOchotą należą do najbardziej ruchliwych w mieście. „Rowerzyści mogliby się cieszyć, ale dlaczego ten fragment jest wykładany kostką betonową? Moje zdziwienie jest tym większe, że 200 metrów dalej trwa wymiana nawierzchni ścieżki na asfaltową” – wytyka Michał Romanowski.
Kostkę na szlakach dla cyklistów drogowcy z upodobaniem układali od lat 90. Przekonywali, że tak jest najtaniej i najlepiej, bo w razie awarii rury pod spodem łatwo będzie kostkę zdjąć i ułożyć z powrotem. Jednak ścięte krawędzie zmniejszą komfort jazdy na rowerze, który podskakuje na nierównościach.
Jedną z dotrzymanych obietnic prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz z jej pierwszej kampanii wyborczej w 2006 r. było wprowadzenie przy nowych inwestycjach rowerowych wyłącznie nawierzchni bitumicznych. Teraz kostka na wielu starych szlakach wytyczanych kilkanaście i więcej lat temu na Ursynowie czy Białołęce jest zastępowana właśnie asfaltem. Ma go już dwie trzecie dróg rowerowych. Także wzdłuż al. Prymasa Tysiąclecia Zarząd Dróg Miejskich prowadzi takie prace na trzykilometrowym odcinku. Z kolei na poprzecznej ul. Kasprzaka powstaje długa, asfaltowa droga rowerowa aż do granic Warszawy przez ul. Wolską i Połczyńską. Dlaczego więc przy rondzie Tybetu wraca niewygodna kostka? – Wykonawca modernizacji linii obwodowej ma obowiązek naprawy nawierzchni, którą uszkodził podczas prac budowlanych. Musi doprowadzić ścieżkę rowerową do stanu sprzed inwestycji, zwykorzystaniem materiałów, z których przejazd ten został pierwotnie wykonany – informuje Karol Jakubowski, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Spytaliśmy, czy miasto nie mogło nakazać kolejarzom wykonania dróg rowerowych z asfaltu. Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM, przekonuje, że odcinki z kostki na rondzie Tybetu iwpobliżu liczą po kilka, kilkanaście metrów. Docelowo mają być rozebrane, bo zmieni się ich przebieg podczas inwestycji tramwajowej. Na początku lat 20. mają wrócić tory na ul. Kasprzaka od Skierniewickiej do al. Prymasa Tysiąclecia i powstanie ich przedłużenie w wykopie pod skrzyżowaniem z ul. Wolską iRedutową. Tramwaje Warszawskie ogłosiły niedawno przetarg na projekt budowlany tej szybkiej linii z Jelonek iOdolan prosto do stacji metra Rondo Daszyńskiego. Przy okazji wykonawca przesunie szlaki rowerowe na wysokości ronda Tybetu i ułoży na nich asfaltową nawierzchnię.