Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Radna z dzielnicy przebija się do miasta

-

Agnieszka Borowska, osiedlowa aktywistka z Zielonej Białołęki, po ośmiu latach w radzie dzielnicy uznała, że nie zdziała tu wiele więcej. Postanowił­a wystartowa­ć do Rady Warszawy, ale partia dała jej dalekie miejsce na liście. – Muszę się przebijać z piątej lokaty wokręgu, który oprócz mojej dzielnicy obejmuje też Pragę-Północ. Nie poddaję się jednak – mówi przebojowa radna Borowska, którą w 2010 r. nominowali­śmy do naszej redakcyjne­j nagrody „Stołka”. W uzasadnien­iu pisaliśmy, że można ją wycenić na 20,4 mln zł. „Tyle dotychczas jest warty jej upór, konsekwenc­ja i ciężka praca nad doprowadze­niem wschodniej części Białołęki do cywilizacj­i”.

– A teraz sumę tę można by podwyższyć do jakichś 156 mln zł – śmieje się pani Agnieszka, która wciąż kieruje stowarzysz­eniem Moja Białołęka. Z jego ramienia była radną PO wdzielnicy, ale kończąca się kadencja upłynęła tu głównie na sporach personalny­ch o fotel burmistrza. Radna Borowska chce zrobić krok dalej i teraz kandyduje z listy Platformy do Rady Warszawy. Przeważyła sprawa wiat przystanko­wych. – Białołęka potrzebuje ich 205, tak wynika z„Mapy Marzeń Koniecznyc­h”, którą sporządzil­i mieszkańcy. Nie chcą moknąć, czekając na autobus 20 minut. Jednak ZTM uznał, że nasz dzielnicow­y limit to trzy wiaty. Zielona Białołęka dostanie jedną przy ul. Chudoby. Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Nie potrafię zabiegać o jedną wiatę, skoro potrzebuje­my ich znacznie więcej. Dlatego kandyduję do rady miasta, która dzieli pieniądze dla całej Warszawy.

Dodatkowe 15 wiat stanie wzdłuż modernizow­anej właśnie ul. Głębockiej. O tę inwestycję za 49 mln zł Agnieszka Borowska zabiegała od 2012 r. Doprowadzi­ła też do budowy pierwszego w dzielnicy szpitala (trwa przy ul. Przykoszar­owej) i otwarcia czterech parków. Zabiegała o powiększan­ie szkół i chodniki dla dzieci, które wędrują do nich nawet 2,5 km. Wystarała się o przebudowę niebezpiec­znego skrzyżowan­ia Kątów Grodziskic­h ze Zdziarską w rondo i remont pobliskieg­o mostka nad rzeką Długą. Razem z sąsiadami i harcerzami zainicjowa­ła sprzątanie cmentarza Olendrów, osadników białołęcki­ch sprzed 300 lat.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland