Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
JAK UZUPEŁNIĆ ROWEROWE TRASY?
WWarszawie mamy dziś około 550 kilometrów tras dla rowerów, w budowie iwremontach jest kolejne 100km. Im więcej wygodnych ścieżek rowerowych, tym chętniej korzystają znich warszawiacy. Kilka dni temu automatyczne liczniki wskazały, że zdrogi dla cyklistów wzdłuż ul. Świętokrzyskiej skorzystało w tym sezonie już milion ludzi. Takie dane jeszcze kilka lat temu wydawałyby się fantastyką. W2005 r. udział rowerów wruchu miejskim wynosił ok. 1 proc. W 2015 r. było to już prawie 4 proc., w2017 – 5,5 proc. Wtym roku zbliżamy się do 7 proc. To po części zasługa rowerów Veturilo, które wtym sezonie wypożyczono już pięć milionów razy.
Betonowa kostka do zmiany
– Mamy wWarszawie fantastyczne ścieżki rowerowe, tylko że część z nich się urywa, nie mając kontynuacji, albo są przeciążone, jak ta przy al. KEN – mówił Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy, na konferencji przy al. KEN na Ursynowie, na którą dojechał rowerem. Wskazywał, że niektóre najstarsze ścieżki, jak ta przy Wąwozowej, wyłożona jeszcze betonową kostką, wymagają remontu. – Chcemy budować nowe ścieżki, żeby stworzyć spójny system. Obliczamy, że w ciągu kilku lat łączna długość dróg dla rowerów wWarszawie może wzrosnąć z dzisiejszych 550 do ponad 800 km – mówił Trzaskowski.
Plany inwestycji pokazywał na mapie. Nowe ścieżki łączyły się na niej z istniejącymi i planowanymi w gęstą sieć. Na mapie odznaczały się proponowane nowe rowerowe wylotówki, np. wzdłuż ulic Trakt Brzeski iPatriotów wWawrze (dzięki niej będzie można dojechać do Otwocka, gdzie niedawno pilotażowo zaczął działać system roweru miejskiego kompatybilny z Veturilo), wzdłuż al. Krakowskiej do Raszyna czy do Łomianek (ta druga ścieżka planowana jest od lat; wypadła z realizacji z powodu rozwiązania kontraktu zwykonawcą). Trzaskowski obiecał też budowę brakujących kilkuset metrów ścieżki rowerowej w Powsinie, przy granicy zKonstancinem. Dziś ścieżka znika tam znienacka i rowerzyści muszą z duszą na ramieniu oglądać się na pędzące samochody. Po jej zbudowaniu powstałaby blisko 30-kilometrowa rowerostrada od Konstancina do mostu Północnego.
Nowe drogi miałyby powstawać nie tylko na peryferiach – na mapie zaznaczono np. trasę wzdłuż ul. Waszyngtona oraz wzdłuż planowanego tramwaju na Gocław, a także na Grójeckiej czy na Żeromskiego. Wśród tras do remontu zaznaczono m.in. ścieżki wzdłuż Odrowąża, Rembielińskiej iKondratowicza na Bródnie oraz św. Wincentego na Targówku.
– Tam, gdzie ścieżki są przeciążone, chcemy budować nowe po drugiej stronie ulicy – mówił Trzaskowski, jako przykład podając aleję KEN.
Oddzielić auta od rowerów
Trzaskowski pytany był o niedawne tragiczne wypadki – śmiertelne potrącenie rowerzystki na moście Poniatowskiego i potrącenie pieszej przez rowerzystę, które zakończyło się śmiercią kobiety. – To dowód na to, że ścieżek powinno być więcej, a ruch rowerowy trzeba odgrodzić od pieszego i samochodowego – odpowiadał Trzaskowski. Przekonywał, że na moście Poniatowskiego sytuację poprawiłoby przeznaczenie chodników po jednej stronie mostu tylko dla rowerzystów, a po drugiej – tylko dla pieszych. – To rozwiązanie tymczasowe, ale myślimy też o bardziej ambitnym: kładce pod mostem średnicowym – dodał.
Kandydat PO na prezydenta Warszawy zaznaczał, że budowa udogodnień dla rowerzystów nie jest wymierzona w kierowców. – Wszyscy jesteśmy czasem kierowcami, czasem rowerzystami, czasem przesiadamy się do komunikacji miejskiej – przekonywał. Zapewniał, że ścieżki nie będą budowane kosztem miejsc parkingowych.
Spójny system ścieżek rowerowych nie jest hasłem nowym – wkampaniach wyborczych obiecywała go Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nie był to pusty postulat, za jej rządów przybyło 300 km ścieżek. Ale wciąż potrzebne są nowe. To też wiadomo od dawna, część z planów przedstawionych przez Trzaskowskiego to kontynuacja projektów przygotowanych już przez stołeczny ratusz ( jak wspomniana ścieżka do Łomianek czy kładka pieszo-rowerowa na osi ul. Okrzei). Ale akurat w tym wypadku kontynuacja jest wskazana.
Budowę blisko 200 km ścieżek rowerowych obiecał Rafał Trzaskowski, kandydat PO na prezydenta miasta. – Ważne jest, żeby tworzyły spójny system – zaznaczał.