Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Pociągi wrócą, ale stacje w remoncie
Ta inwestycja sparaliżowała na ponad rok najbardziej uczęszczaną trasę PKP w aglomeracji warszawskiej. Według szacunków zmiany dotknęły nawet ćwierć miliona osób – musiały przesiąść się do autobusów albo samochodów. Przed zamknięciem torów na początku września 2017 r. spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zapewniała, że równo 12 miesięcy później pasażerowie wrócą na stacje i przystanki z pełnymi wygodami. Pociągi zaś pomkną 120 km na godz.
Po pierwsze, nie udało się dotrzymać terminu otwarcia trasy. Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel (PiS) bagatelizował w piątek, że trzytygodniowy poślizg „to bardzo dobry wynik przy tych komplikacjach”. Jak mówił wiceprezes PKP PLK Arnold Bresch, chodzi o „niezidentyfikowane problemy związane z ochroną zabytków”. Jednak przez wiele tygodni wykonawca prac, firma Intercor, niewiele tu robił. 22-kilometrowa inwestycja za 285 mln zł (z dotacją Unii Europejskiej) od stacji Warszawa Włochy do Grodziska Maz. często była opustoszała. Mimo to wiceprezes Bresch stwierdził: – Jesteśmy zadowoleni z intensywności prac.
Tyle że wiele z nich pozostaje niedokończonych. Bresch przyznał, że pociągi osiągną docelową prędkość najwcześniej w połowie 2019 r. Na pytania o otwarcie przejść podziemnych i wind na perony wMilanówku, Brwinowie, Parzniewie, Pruszkowie, Ursusie iwe Włochach urzędnicy odpowiadali tylko: „wniedalekiej przyszłości” albo „za kilka miesięcy”. Wmiarę wygodny dostęp do pociągów pasażerowie mają tylko w Piastowie i na stacji Ursus-Niedźwiadek. Wpozostałych miejscach muszą przekraczać tory i chodzić po usypanych naprędce górkach. Przy dużym ruchu kolejowym będzie to niebezpieczne. Wdodatku we Włochach trzeba krążyć aż kilkaset metrów. Prawie wszędzie nie dokończono prac przy wiatach peronowych. W Pruszkowie brakuje nawet oświetlenia, a perony są rozkopane.
Sytuacja na tej stacji wygląda najgorzej. Do ostatniej chwili ważyło się, kiedy zostanie otwarta – za miesiąc, w listopadzie czy też od 24 września jak cała trasa. Przewoźnicy kolejowi na gwałt poprawiali rozkłady jazdy, gdy w połowie tygodnia okazało się, że pociągi zaczną stąd zabierać pasażerów od poniedziałku. Będą się zatrzymywać tylko na jednym torze, ruch ma być wahadłowy.
Dojazd z Grodziska Maz. do Dworca Śródmieście potrwa 41-42 min (w trakcie remontu 26 min, bo pociągi omijały zamknięte przystanki). Ze stacji Warszawa Włochy do centrum składy z łączących się tu linii sochaczewskiej i grodziskiej nadal będą ruszać zosobnych peronów – pasażerowie muszą wybierać jak na loterii. Dlaczego mimo trwającego ponad rok zamknięcia torów kolejarze nie zainstalowali tu dodatkowego przejazdu między torami? – Byłoby to ekonomicznie nieuzasadnione i ograniczałoby przepustowość linii – odparł Krzysztof Pietras zPKP PLK. WParzniewie, między Brwinowem a Pruszkowem, gdzie w szczerym polu powstał nowy peron, zachwalał: – Rozwój miasta spowodował, że trzeba było wybudować ten przystanek dla pasażerów.
– Za tymi zaroślami stoją domy – przekonywała miejscowa radna. Jednak najbliższe duże osiedle jest oddalone aż o 1 km. Jego mieszkańcy wdrodze do Warszawy będą więc musieli cofać się do peronu w Parzniewie, przy którym brakuje nawet parkingu. „Wprzyszłości” kolejarze zapowiadają tu całe 30 miejsc postojowych. – Infrastruktura powinna wyprzedzać zabudowę – stwierdził wiceminister Bittel.
Przy pruszkowskim osiedlu, które nie doczekało się stacji, miał zaś powstać tunel pod torami na ul. Działkowej. Po roku prace są tu w proszku. Inwestor jest gotowy podpisać zwykonawcą aneks do umowy.
Widać za to, że ukończone elementy stacji na linii grodziskiej znacznie poprawiają jej estetykę. Perony mają nową, szarą nawierzchnię. Ściany w przejściach podziemnych są wyłożone pionowymi kremowymi kafelkami. – To wzór historyczny, jak przed wojną – usłyszeliśmy. Wygląda na to, że przynajmniej na razie przedwojenny będzie też czas przejazdu pociągiem.
Brak przejść podziemnych, zamiast tego prowizoryczne i niebezpieczne ścieżki przez tory na wąskie perony – w takim stanie kolejarze oddadzą w poniedziałek po długim remoncie linię do Grodziska Maz. Miała być gotowa zaraz po wakacjach.