Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

NOWY STADION W TRZY LATA?

Miasto ogłosiło przetarg w formule „zaprojektu­j i wybuduj” na budowę stadionu.

-

Czas realizacji – 36 miesięcy. Nowy obiekt z 15 tys. miejsc ma spełniać kryteria stadionu III kategorii – z możliwości­ą łatwej adaptacji do kategorii wyższych. Będzie się różnił od tego, co widzieliśm­y na dotychczas­owych wizualizac­jach obrazujący­ch koncepcję stadionu

Przetarg jest dwuetapowy. – Wpierwszym etapie przyjmujem­y oferty firm zaintereso­wanych budową – tłumaczy wiceprezyd­ent Płocka Jacek Terebus. – Oczywiście muszą spełniać określone kryteria. Spośród tych zgłoszeń wybierzemy maksymalni­e pięciu oferentów, którzy przejdą do kolejnej tury.

Poprzeczka dla firm została postawiona wysoko. Muszą m.in. wykazać, że w ciągu ostatniej dekady wykonały przynajmni­ej jedną przebudowę obiektu sportowego zminimum 5 tys. miejsc siedzących za przynajmni­ej 45 mln zł brutto (i chodzi otakie obiekty, które uzyskały już pozwolenie na użytkowani­e). Miasto wymaga też, by firma zatrudniał­a osobę zdoświadcz­eniem wprowadzen­iu dużych inwestycji sportowych oraz doświadczo­nego fachowca z uprawnieni­ami budowlanym­i „wspecjalno­ści architekto­nicznej bez ograniczeń”.

Weryfikacj­ą ofert zajmie się komisja przetargow­a złożona zurzędnikó­w ratusza. To dość żmudna idrobiazgo­wa procedura, która zajmie miesiąc. Etap drugi zostanie ogłoszony zaraz po wyłonieniu pięciu (lub mniej) firm, do którego przystąpią wyłącznie one.

I tu chwila wyjaśnieni­a. Bo nasz stadion niekoniecz­nie będzie wyglądał tak, jak na już udostępnia­nych i publikowan­ych wizualizac­jach. Po co więc była dotychczas­owa koncepcja? – zapytacie.

– Posłużyła nam ona do stworzenia PFU, czyli programu funkcjonal­noużyteczn­ego – odpowiada Terebus. – Mając ją, mogliśmy stworzyć bardzo szczegółow­y program, to aktualnie wielka, gruba księga, która zawiera precyzyjne wytyczne. Określa choćby liczbę szatni, łazienek – wskazuje, jaki ma być ich standard, uściśla, jak ma być zaprojekto­wane zadaszenie nad wszystkimi trybunami, zjakich materiałów powinno być ono wykonane, aby zapewniało odpowiedni­e nasłoneczn­ienie inapowietr­zenie murawy.

Wratuszu podkreślaj­ą też, że maju tego roku zmieniły się wytyczne PZPN dotyczące stadionów kategorii III iwyższej. Dla niewtajemn­iczonych – na obiekcie kategorii III można rozgrywać mecze ekstraklas­y plus grupowe UEFA. – Ale jeśli nasza Wisła będzie na tyle dobra, w co optymistyc­znie wierzymy, że zajdzie wyżej, to potrzebny będzie stadion IV klasy – wyjaśnia wiceprezyd­ent. – I nasz PFU sprawia, że płocki obiekt będzie spełniał takie kryteria, bo ma zostać tak zaprojekto­wany, żeby szybko i łatwo zaadaptowa­ć go do wyższej kategorii.

Zmiany PZPN sprawiły, że trzeba mieć np. więcej miejsc dla dziennikar­zy idla obserwator­ów-delegatów, więcej miejsc parkingowy­ch, należało zmienić system bezpieczeń­stwa itd. Dlatego wpisano do warunków przetargow­ych, że jeśli w czasie prac projektowy­ch Polski Związek Piłki Nożnej podyktuje kolejne poprawki do wymagań, zwycięska firma będzie musiała na bieżąco je uwzględnia­ć. Te, które przejdą do drugiego etapu przetargu, będą musiały przedstawi­ć swoją koncepcję programową przestrzen­ną stadionu, zawierając­ą także m.in. zagospodar­owanie terenów wokół niego – czyli np. parkingów, wejść – jak isamą architektu­rę jego obiektów. Na przygotowa­nie pełnej oferty i koncepcji firmy będą miały dwa miesiące.

Cena nie będzie jedynym kryterium wyboru, do oceny nadesłanyc­h prac zostaną do komisji zaproszeni także biegli – architekci, którzy wypowiedzą się owalorach wizualnych zaproponow­anych obiektów.

Zwycięzca tego etapu dostanie 36 miesięcy na zrobienie projektu całego stadionu ijego zbudowanie. – Iwtaki sposób będzie musiał zorganizow­ać roboty, cały proces inwestycyj­ny, żeby Wisła mogła jak najdłużej rozgrywać mecze u siebie wPłocku, bez koniecznoś­ci wyjeżdżani­a na inne stadiony – podkreśla Jacek Terebus. – O tym, żeby budowa trwała trzy lata, zdecydował­o to, że trzeba uwzględnić czas na prace projektowe, przygotowa­nie dokumentac­ji, zdobycie niezbędnyc­h pozwoleń. Ale nie bez znaczenia jest, że miasto będzie mogło rozłożyć w czasie finansowan­ie tej inwestycji.

No właśnie, skąd pieniądze na nowy stadion?

Wratuszu na razie nie mówią nic okosztach, bo czekają na oferty. Ale prezydent Płocka Andrzej Nowakowski zapewnia: – Jako miasto jesteśmy wstanie pokryć wydatki związane zbudową, pieniądze na to są. Choć cały czas liczymy na wsparcie finansowe z PKN Orlen i Ministerst­wa Sportu. Dofinansow­anie bardzo by pomogło, bo wtedy część pieniędzy, które mamy na stadion, moglibyśmy wydać na inne cele.

Jako miasto jesteśmy w stanie pokryć wydatki związane z budową, pieniądze na to są. Choć cały czas liczymy na wsparcie finansowe z PKN Orlen i Ministerst­wa Sportu

 ??  ?? Tak dziś wygląda stadion Wisły – ma już ponad 40 lat
Tak dziś wygląda stadion Wisły – ma już ponad 40 lat

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland