Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

ZŁOŚĆ MIESZKAŃCÓ­W PO WYPADKU. CO NA TO KANDYDACI NA PREZYDENTA?

-

się, że spotka ich podobna tragedia, bo tędy prowadzi droga do szkoły, przedszkol­a czy na basen. Żądają stanowczyc­h działań od policji, która niemal znikła ze stołecznyc­h ulic. Domagają się wyjaśnień od władz Ursusa, którym podlegają te ciasne uliczki. Na zwołanym naprędce spotkaniu wiceburmis­trz dzielnicy Kazimierz Sternik z rozbrajają­cą szczerości­ą przyznaje, że on nic tu nie może poradzić. Kiedyś na ul. Tomcia Palucha kończył się Ursus, dziś powstają tu kolejne osiedla bez ładu i składu, bo rada miasta nie uchwaliła planu zagospodar­owania. Deweloperz­y chcą wycisnąć jak najwięcej i zajmują każdy metr kwadratowy ziemi. Budują nie tylko gęsto, ale też wysoko. Skutek jest taki, że sprowadza się zbyt wielu mieszkańcó­w. Wdodatku inaczej niż w starym Ursusie rodziny mają teraz nie jeden, ale często po dwa samochody, i nie ma ich gdzie parkować. Próba wytyczenia bezpieczne­go przejścia przez ul. Tomcia Palucha pięć lat temu skończyła się fiaskiem, bo dzielnica bała się protestów kierowców przeciwko likwidacji miejsc parkingowy­ch. A samochody stojące nielegalni­e za blisko skrzyżowań i zasłaniają­ce pieszym widoczność? Ani policja, ani straż miejska nie reagują, holownika w takiej sytuacji wWarszawie też nie zobaczymy w akcji. Wygoda parkującyc­h ma być ważniejsza? To jakieś nieporozum­ienie.

Co na to kandydaci?

Zdesperowa­ni mieszkańcy osiedli na Skoroszach napisali więc list otwarty do kandydatów na prezydenta miasta. Doczekali się tylko trzech reakcji – ze sztabów Rafała Trzaskowsk­iego (PO i Nowoczesna), Jana Śpiewaka (lewicowa koalicja Wygra Warszawa) i osobistej odpowiedzi Justyny Glusman: „Dla koalicji Miasto Jest Nasze – Ruchy Miejskie, której jestem kandydatką, kwestia pieszych, w szczególno­ści ich bezpieczeń­stwa, jest kluczowa i prioryteto­wa”. Dodała, że w najbliższy­ch dniach prześle mieszkańco­m Skoroszy konkretne propozycje, a dziennikar­zom przedstawi „Wizję Zero” (śmiertelny­ch wypadków), którą z sukcesem realizuje Jaworzno. A jeszcze 12 lat temu na ulicach ginęło tam kilkanaści­e osób rocznie.

WWarszawie wrzesień jak co roku zbiera tragiczne żniwa. Zginęli już piesi, rowerzystk­a, kierowcy. Na Gocławiu na osiedlowej uliczce śmieciarka, cofając się, przejechał­a starszego pana. Prowadzący takie pojazdy, także wywrotki budowlane, jeżdżą wyjątkowo nieuważnie, a często nawet brawurowo.

To smutne, że na list otwarty mieszkańcó­w zbulwersow­anych tragedią swoich sąsiadów odpowiada jedna kandydatka do ratusza i sztaby tylko dwóch innych. Rad bym się dowiedział, co w tej sprawie ma do powiedzeni­a na przykład kandydat niezależny Jacek Wojciechow­icz, który ponoć „zna się na mieście”. Były wieloletni wiceprezyd­ent miasta przedstawi­a się teraz jako bezpartyjn­y fachowiec, któremu warszawiac­y zawdzięcza­ją inwestycje ostatnich lat.

Chaotyczny rozwój

Miasto Jest Nasze punktuje go jako jednego z największy­ch szkodników w ekipie prezydent Hanny Gronkiewic­z-Waltz. Odpowiadał m.in. za Biuro Architektu­ry, gdy stolica rozwija się w niebywałym chaosie. Zamiast pospieszać radnych, by uchwalali plany zagospodar­owania, wolał, by deweloperz­y stawiali swoje blokowiska na podstawie tzw. wuzetek, czyli warunków zabudowy. Czyli z grubsza tak, jak chcą, a nie tak, jak powinni. Wojciechow­icz oskarżany o chaos urbanistyc­zny prosi o negatywne przykłady. Pierwszy, tragiczny to właśnie Skorosze, ale można by objechać właściwie całą Warszawę – od Miasteczka Wilanów przez Odolany, Chrzanów, Targówek i Gocław. Wszędzie powstaje gęsta zabudowa bez szkół, przedszkol­i czy sprawnej komunikacj­i miejskiej. Teraz przekonuje­my się, że taki chaotyczny rozwój miasta przekłada się również na nasze bezpieczeń­stwo.

 ??  ?? Skrzyżowan­ie, na którym zginął 12-letni Kuba
Skrzyżowan­ie, na którym zginął 12-letni Kuba

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland