Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Żydzi świętują w szałasach
Od niedzieli trwa żydowskie święto Sukot upamiętniające wyjście Izraelitów z Egiptu. Na tę okazję wyznawcy judaizmu budują szałasy. Kilka takich obiektów powstało wWarszawie, w tym jeden mobilny, który jeździ po mieście.
Sukot to radosne święto obchodzone na całym świecie. W Izraelu jest siedmiodniowe, w diasporze o jeden dzień dłuższe. Religijni Żydzi przenoszą się do zbudowanych w tym celu szałasów, w których poświęcają się modlitwie i studiowaniu pism. Gdy są ku temu warunki, także w nich śpią. Wynika to z wiary, że świat doczesny jest tymczasowy, a po nim nastąpi wieczny świat duchowy.
Sukot to również święto jesiennych plonów, za które Żydzi dziękują Bogu, oraz czas poszukiwania wewnętrznej harmonii duchowej, zczym związany jest odprawiany codziennie rytuał błogosławieństwa czterema gatunkami roślin (cytrus, palma, mirt i wierzba). Zobowiązku przebywania w szałasach zwolnione są kobiety. Ich zadaniem jest inauguracja Sukot poprzez zapalenie świec.
Wprzestrzeni publicznej Warszawy można zobaczyć szałasy wspólnoty religijnej Chabad Lubawicz. Jeden stoi przy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, drugi – przed siedzibą wspólnoty przy ul. Słomińskiego, trzeci zaś urządzony jest w furgonetce. Ten ostatni jeździ od środy po mieście obwieszony banerami promującymi Sukot. Podróżuje nim rabin Szalom Ber Stambler zChabad Lubawicz. Po drodze zaprasza do środka warszawiaków i przyjezdnych.