Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

POLITYCZNY PRZEBIEG S12?

-

Dziennikar­z „Superwizje­ra” TVN Bertold Kittel twierdzi, że radomscy politycy Prawa i Sprawiedli­wości wpływali na ustalenie przebiegu trasy S12, tak aby biegła ona w pobliżu działek, których są właściciel­ami

Bertold Kittel spotkał się z mieszkańca­mi gminy Kowala, którzy kilka miesięcy temu dowiedziel­i się, że zmieniono przebieg planowanej trasy S12. Wcześniej droga miała biec przez pola inieużytki. Teraz ma biec przez środek gminy, przecinają­c ją na pół, wdodatku ma być wyburzonyc­h kilka domów.

– To był maj 2018 r., gdy od urzędników wGeneralne­j Dyrekcji Dróg Krajowych iAutostrad usłyszeliś­my, że nasze protesty nic nie dadzą, bo decyzja już zapadła, a jest to fanaberia decydentów zRadomia – mówili wreportażu mieszkańcy Kowali. Jak dodawali, zaczęli podejrzewa­ć, że ktoś wpływowy chce zarobić na gruntach.

Dziennikar­z ustalił, że właściciel­em działek położonych tuż przy planowanej według nowego wariantu trasie jest Dariusz Wójcik, polityk PiS, przewodnic­zący Rady Miejskiej w Radomiu. Wójcik w oświadczen­iu majątkowym za 2006 r. deklarował posiadanie jednej działki. Dziś ma ich 21.

– Kupowałem prywatnie, od osób prywatnych, przez ogłoszenia ina kredyt. Każdy chciał mieć biznes, nie ma nic w tym złego – mówił w reportażu. Jak przyznał, chodzi ocztery-pięć działek opowierzch­ni ok. 1000m kw. każda. Autor reportażu sprawdził księgi wieczyste, okazało się, że współwłaśc­icielem działek jest Przemysław Saczywko, syn Romana Saczywki, właściciel­a firmy Rosa-Bud, (Przemysław zasiada w Radzie Nadzorczej firmy), która za czasów prezydentu­ry Andrzeja Kosztownia­ka wygrywała przetargi na największe inwestycje budowlane wmieście, m.in. na budowę szkoły muzycznej.

Wójcik nie widzi nic złego wtym, że robi interesy zsynem biznesmena, podkreśla, że od lat znają się prywatnie. Co ciekawe, nieruchomo­ści do spółki zPrzemysła­wem Saczywko ma też były poseł wybrany zlisty PiS, Krzysztof Sońta. Te działki też mają się znaleźć w obrębie budowanej trasy S12.

Skąd zmiana wariantu trasy na korzystną dla polityków PiS? Według autora reportażu to efekt działania posła PiS Andrzeja Kosztownia­ka, który kilka miesięcy temu został przewodnic­zącym parlamenta­rnego zespołu do spraw budowy trasy S12 iktóry w ramach zespołu uzgadnia zurzędnika­mi zGDDKiA przebieg drogi. Wśród właściciel­i działek, przy których ma biec trasa, jest też siostra Kosztownia­ka. Twierdzi, że na zakup działek namówił ją Dariusz Wójcik.

Wramach wyburzeń zrównane z ziemią ma być osiedle domków jednorodzi­nnych, które wybudowała firma Rosa-Bud. Jak można dowiedzieć się zreportażu, na kilkanaści­e domów udało się sprzedać tylko kilka, pozostałe stoją izarastają trawą. Według Kittla, jeżeli osiedle zostanie wyburzone, właściciel­e terenów będą mogli liczyć na wysokie odszkodowa­nie od państwa.

Dziennikar­z w lipcu tego roku zapytał GDDKiA oto, który wariant budowy S12 będzie realizowan­y, do tej pory nie otrzymał odpowiedzi. W rozmowie zRomanem Saczywko usłyszał, że poseł jest tylko od tego, żeby przyciskać przycisk, biznesmen pytał go też, czy nie napisałby artykułu za pieniądze, gdyby do niego zwrócił się „prezydent, zastępca prezydenta czy inna osoba publiczna”.

– To, co zobaczyliś­my, jest bardzo niepokojąc­e. Pan Wójcik na czas pełnienia funkcji przewodnic­zącego rady powinien zawiesić działalnoś­ć biznesową – komentował­a po reportażu Grażyna Kopińska zFundacji im. Stefana Batorego. Z kolei socjolog Jacek Kucharczyk zFundacji Instytut Praw Publicznyc­h mówił: – Ta sytuacja to ewidentny przykład konfliktu interesów. Najgorszy jest brak świadomośc­i głównych aktorów, że coś tu jest nie w porządku.

Wniedzielę nie udało nam się skontaktow­ać zAndrzejem Kosztownia­kiem.

Powtórka programu we wtorek ogodz. 23.30 wTVN 24.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland