Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

CZAS NA MANDATY ZA ZŁY DYM Z KOMINA

- JAKUB CHEŁMIŃSKI

Ważny krok w walce ze smogiem: strażnicy miejscy będą mogli karać za palenie złym węglem czy zbyt wilgotnym drewnem. Zmiana dotyka m.in. właściciel­i kominków. Czy tym razem przepisy okażą się skuteczne?

Piotr Woźny, pełnomocni­k premiera ds. programu „Czyste powietrze”, zdradził wczoraj na Twitterze, że straż miejska od teraz może więcej. Nowelizacj­ę katalogu uprawnień straży gminnych sygnowali ministrowi­e spraw wewnętrzny­ch i administra­cji oraz sprawiedli­wości. Tym samym uzbroili strażników miejskich w kompetencj­e, bez których z trudem uchwalane uchwały antysmogow­e pozostawał­y tylko na papierze.

Wwoj. mazowiecki­m uchwała nakazuje wymianę pieców pozaklasow­ych (tzw. kopciuchów) do końca 2022 r. A jeśli ktoś montuje nowy piec, to już teraz musi być on zgodny z ekoprojekt­em, czyli spełniać najbardzie­j wyśrubowan­e normy. Co z tego, skoro strażnicy miejscy do tej pory nie mogli tego sprawdzać ani wlepiać kar. Uchwała była więc bezzębna.

To się właśnie zmienia, a niektóre zapisy strażnicy będą mogli egzekwować już teraz. Przyjęta rok temu uchwała zakazuje palenia w piecach i kominkach mułami oraz flotokonce­ntratami, węglem brunatnym imiałem, czyli węglem kamiennym wpostaci sypkiej, a także drewnem powyżej 20 proc. wilgotnośc­i.

Warszawska straż miejska chwali się, że w zeszłym sezonie grzewczym jej Oddział Ochrony Środowiska miał aż 7795 interwencj­i. Związane były one jednak głównie ze spalaniem śmieci iodpadów. Bo dotychczas było to jedyne wykroczeni­e związane z jakością powietrza, za które mogli wlepiać mandaty. Kto palił mokrym drewnem albo odpadami kopalniany­mi, mógł spać spokojnie.

To moment, w którym uchwałą antysmogow­ą muszą zaintereso­wać się także ci, którym do tej pory wydawało się, że ich ona nie dotyczy – właściciel­e kominków. Centrum Warszawy otacza wianuszek osiedli domów jednorodzi­nnych: od Saskiej Kępy przez Wawer, Wilanów, Zielony Ursynów, Włochy, Bemowo po Żoliborz, Białołękę czy Rembertów iWesołą. Tzw. kominki rekreacyjn­e (niebędące głównym źródłem ciepła) do tej pory raczej były pomijane jako źródło smogu. Tymczasem mają w nim swój udział. Dobrze to czuć już teraz, gdy zaczęły się pierwsze chłodne wieczory. Bez wyglądania przez okno wiem, kiedy mój autobus wjeżdża między jednorodzi­nne domy na Zaciszu. Po prostu od razu czuć tam swąd palonego drewna.

Mało który z właściciel­i kominków sprawdzał do tej pory jego wilgotność. W ogłoszenia­ch w internecie ten parametr rzadko w ogóle się pojawia. Strażnicy miejscy od teraz mogą to sprawdzać imają do tego narzędzia. Straż wyposażyła ich już wpodręczne higrometry, czyli wilgotnośc­iomierze. Niewielkie urządzenie przykłada się do powierzchn­i drewna, aono wciągu kilku sekund wyświetla jego wilgotność. Jeśli będzie powyżej 20 proc., należy się mandat. Kto kupuje drewno zniepewneg­o źródła, powinien sam wyposażyć się w higrometr. W marketach budowlanyc­h ceny zaczynają się od kilkudzies­ięciu złotych.

To pierwsza zmiana dla właściciel­i kominków, a czeka ich jeszcze jedna: wkłady kominkowe trzeba będzie wymienić na zgodne z ekoprojekt­em albo wyposażyć je w specjalne filtry redukujące szkodliwe pyły. Jest na to czas do końca 2022 r. A już teraz trzeba zwracać uwagę na to, jakie drewno dokłada się do ognia.

Strażnicy miejscy od teraz mogą sprawdzać m.in. jakość drewna do kominków. Mają do tego narzędzia – higrometry. Jeśli wykażą, że wilgotność drew wynosi powyżej 20 proc., należy się mandat

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland