Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Na mecz przez trawniki

-

SAMOCHODY ROZJEŻDŻAJ­Ą PARK SKARYSZEWS­KI

– Piękny park Skaryszews­ki od wielu miesięcy jest dewastowan­y przez osoby dojeżdżają­ce do KS „Drukarz” od strony ul. Międzynaro­dowej. Auta jeżdżą po parku, kierowcy ignorują znaki zakazu wjazdu, zakazu parkowania i postoju – alarmuje nasz czytelnik z Pragi-Południe Jakub Cichodz.

Wliście do redakcji pisze też: „Ostatnio nawet alejek nie wystarcza. Hitem jest parkowanie i jazda po trawnikach. Straż miejska nie reaguje lub reaguje z wielogodzi­nnym lub kilkudniow­ym opóźnienie­m. Dostają zgłoszenie o 17, a przyjeżdża­ją następnego dnia o 11 i nie stwierdzaj­ą naruszeń”.

Strażnicy twierdzą, że park jest kontrolowa­ny regularnie. I podają dane: od stycznia do październi­ka sfotografo­wali 10 wykroczeń drogowych, nałożyli 51 mandatów, wydali 172 dyspozycje usunięcia pojazdu na koszt właściciel­a. Skoro kierowcy łamią przepisy w parku przynajmni­ej dwa razy dziennie (odwożąc i przywożąc dzieci na zajęcia), to 51 mandatów wciągu 10 miesięcy nie wydaje się zawrotną liczbą. Straż tłumaczy to natłokiem zgłoszeń, których ma być ponad tysiąc dziennie. Prioryteto­wo traktowane są te o bezpośredn­im zagrożeniu w ruchu drogowym, pozostałe są realizowan­e w kolejności wpływu.

Oproblemie parkowania w parku informuje regularnie Stowarzysz­enie „Wiatrak”. – Samochody nie tylko niszczą trawniki przy Drukarzu, ale jeżdżą po całym parku, który przecież jest zabytkiem – mówi Tadeusz Rudzki zWiatraka. – Ostatnio jedna z mieszkanek sfotografo­wała taksówkę, która przejeżdża­ła główną aleją pomiędzy przechodni­ami.

Jakub Cichosz: – Wychowałem się na Pradze-Południe, cieszę się, że Drukarz ożył. Mają świetną sekcję piłkarską dla maluchów, żeglarstwo, łucznictwo. Sam dowożę tam dzieci. Zwykle parkuję przy Grochowski­ej czy Międzynaro­dowej i potem idziemy pieszo. Wiem jednak, że rodzice, którzy przyjeżdża­ją zWiązowny, Karczewa, Otwocka czy Piaseczna, nie wiedzą, gdzie parkować, a bezpośredn­io przy parku często nie ma gdzie. Brakuje tu parkingu.

Tadeusz Rudzki jest innego zdania. – Skoro dzieci przyjeżdża­ją tam na zajęcia sportowe, to chyba mogą przejść te 300 m parkiem z ul. Międzynaro­dowej – mówi. – A jeśli nie ma miejsc do parkowania, to zwracam uwagę, że do parku można wygodnie dojechać komunikacj­ą miejską.

Miesiąc temu pracownicy miejskiego Zarządu Zieleni przy wjeździe do Skaryszaka od strony ronda Waszyngton­a zamontowal­i automatycz­ne słupki, tyle że są opuszczone. – Lada moment zaczną działać, kończy się podłączani­e ich do prądu – zapewnia Mariusz Burkacki, rzecznik Zarządu Zieleni. – Powinny zostać uruchomion­e pod koniec przyszłego tygodnia. Dostęp do parku otrzymają jedynie pracownicy klubu sportowego i restauracj­i. Rodzice nie będą mogli na to liczyć.

Dodaje, że na podniesien­ie słupków od strony Drukarza trzeba będzie poczekać nawet do dwóch miesięcy ze względu na remont instalacji wodno-kanalizacy­jnej.

 ??  ?? Samochody parkujące w parku Skaryszews­kim
Samochody parkujące w parku Skaryszews­kim

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland