Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Kostiumy poza sceną. Wnowej roli
Zachód przyjął najciekawsze rzeczy ze Wschodu, aWschód zZachodu. Teatr jest lustrzanym odbiciem świata. I reaguje na wszystko, co nas otacza: dobro i zło, miłość i śmierć, sztukę imuzykę. Kostiumy nie są wyjątkiem, a ich znaczenie zdecydowanie zmieniło się w epoce historycznych przemian – tłumaczy kurator.
Na dowód, jak bardzo zmieniła się współcześnie rola projektantów, Igor Roussanoff wymienia nazwiska kuratorów, którzy stali się bardzo wpływowymi, międzynarodowymi reżyserami. Są to np. Julie Taymor, Robert Wilson czy Dmitrij Krymow. – Współczesny teatr to już nie tylko teatr słów. Kształtują go w dużej mierze wizualne elementy spektaklu takie jak scenografia, światła czy kostiumy. Stroje w tym momencie nie są tylko odbiciem danego okresu historycznego, ale cała filozofia i dramaturgia sztuki znajduje odzwierciedlenie w kostiumach każdej postaci. Z tego powodu projektanci często pełnią rolę wizualnych reżyserów idramaturgów spektaklu – wyjaśnia Roussanoff.
Ekspozycja, którą zobaczymy wWarszawie, zjeździła już pół świata. Po raz pierwszy pokazano ją trzy lata temu wPaństwowym Centralnym Muzeum Teatralnym im. A.A. Bachruszyna wMoskwie, potem odwiedziła jeszcze pięć innych miast. WPolsce zostanie pokazana w nieco zmienionej wersji – będzie nie tylko inaczej zaprezentowana, ale zobaczymy również szeroki wybór projektów zpolskich teatrów, w tym wiele prac artystów iartystek związanych zwarszawską ASP. Pośród nich znajdą się zarówno przedstawiciele starszego pokolenia kostiumografów, np. Andrzej Sadowski oraz Dorota Kołodyńska, jak i młodsi adepci i adeptki tej sztuki, m.in. Diana Marszałek iKatarzyna Konieczka, która słynie zprojektowania dla Lady Gagi czy Behemotha. Pokaz jej kostiumów zobaczymy podczas specjalnego sympozjum, które odbędzie się w czasie pierwszych trzech dni trwania wystawy. W jego ramach będzie można wziąć udział wotwartych wykładach iwarsztatach prowadzonych przez projektantów z całego świata.
– Wpolskich teatrach publicznych kostiumografia nie jest nastawiona jedynie na komercję, dlatego projektanci i projektantki mają możliwość eksperymentowania z materią kostiumu – mówi Martyna Kander. – Możemy pozwolić sobie na autorskie tkaniny, skomplikowane farbowania, współpracę z utalentowanymi rzemieślnikami czy czasochłonne poszukiwania ostatecznej formy kostiumu. Kostiumy i scenografia to w polskim teatrze wciąż przestrzeń artystycznej wolności – dodaje Kander.
Wystawę „Kostium na przełomie wieków 1995–2015” będzie można oglądać na Wydziale Scenografii Akademii Sztuk Pięknych wWarszawie, Wybrzeże Kościuszkowskie 37/39. Wernisaż odbędzie się 26 października o godz. 18. Wystawa czynna do 31 stycznia w godz. 12–20.