Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Więcej autobusów na gaz
Na czterech liniach autobusowych zadebiutują w sobotę scanie z silnikami na gaz. To powrót do Warszawy prywatnego przewoźnika – radomskiej spółki Michalczewski, która podpisała kontrakt do 2026 r. Do tej pory tabor gazowy miały tylko Miejskie Zakłady Autobusowe. Od 2015 r. w ich barwach kursuje 35 przegubowych solbusów (ich fabryka na Kujawach zbankrutowała). Są napędzane gazem płynnym. Stacja do jego tankowania działa w zajezdni przy ul. Ostrobramskiej. W czerwcu MZA podpisały z firmą MAN kontrakt na 80 autobusów na gaz sprężony. Do kwietnia 2019 r. mają dojechać z fabryki w Starachowicach. Prezes miejskiej spółki Jan Kuźmiński ogłosił, że nie będzie już sprowadzać taboru z silnikiem Diesla. Według wiceprezydent Warszawy Renaty Kaznowskiej do 2027 r. wszystkie autobusy będą wymienione na elektryczne lub gazowe. To ograniczy smog.
Na ekologiczne rozwiązania stawiają też prywatni przewoźnicy, którzy podpisują zZarządem Transportu Miejskiego wieloletnie umowy na kursowanie po jego trasach. Od czerwca warszawiaków wozi 50 manów z napisem „Jestem hybrydowy” firmy Mobilis.
Z tą samą marką, tyle że w wydaniu spalinowym, była związana przez długie lata firma Michalczewski. Poprzednie umowy tego przewoźnika wygasły w lipcu 2017 r. Nową podpisał z ZTM w kwietniu – na 25 autobusów gazowych o długości 12 metrów.
Dziś scanie napędzane tym paliwem wyruszają na ulice. Na razie to 16 autobusów z butlami na dachach naładowanymi gazem sprężonym. Pasażerowie spotkają je na trasach linii: (Bródno – Metro Politechnika), (Tarchomin – Białołęka Dworska), (Skorosze – Konwiktorska) i nocnej (Dworzec Centralny – Olesin). Nowością są drzwi rozchylające się na zewnątrz pojazdu, co powinno ułatwiać wsiadanie iwysiadanie.