Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Szlaban na objazd przez osiedle

-

Pani Hanna wychodzi z domu do pracy codzienne około godz. 7. Na osiedlowym chodniku pod blokiem lawiruje między sznurem jadących samochodów. Jedne wyjeżdżają w stronę zatłoczone­j ul. Stryjeński­ch i tu włączają się do normalnego ruchu, inne uciekają z korka w przeciwnym kierunku.

– Nasze osiedle stało się drogą tranzytową. Kierowcy trąbią, wygrażają jeden drugiemu, wjeżdżają na chodniki, a pieszy nie ma którędy przejść. Ludzie jadący z Kabat chcą się szybciej dostać do obwodnicy, ale to tylko powoduje zator na osiedlu. Oni z trudem przebijają się przez bloki, my z trudem przebijamy się przez samochody – tłumaczy pani Hanna.

Jeżdżą po chodniku

Droga, którą chodzi do pracy, została zaprojekto­wana jako ciąg pieszojezd­ny. Nie jest drogą publiczną, tylko wewnętrzną ulicą przeznaczo­ną dla mieszkańcó­w parkującyc­h pod blokami. Co nie przeszkadz­a innym korzystać z niej jako skrótu: w drodze do pracy w kierunku ul. Puławskiej, awsobotę na zakupy do pobliskieg­o Auchan.

Samochody szukające najkrótsze­j trasy utrudniają życie nie tylko pieszym mieszkańco­m osiedla, ale też kierowcom, którzy usiłują wydostać się spod bloków. Wraz z rozpoczęci­em budowy Południowe­j Obwodnicy Warszawy, która ma biec pod ul. Płaskowick­iej, zamknięto boczny wyjazd z blokowiska, a kolejny – między Kazury 6 a 8 – jest zablokowan­y betonowymi słupkami. Wszyscy – i mieszkańcy, i przyjezdni – tłoczą się więc wwąskim gardle, żeby przejechać z jednego końca osiedla na drugi.

Pani Hanna razem z sąsiadami próbują nakłonić władze Spółdzieln­i Mieszkanio­wej „Wyżyny”, aby ograniczyć ruch samochodow­y na osiedlu poprzez montaż dwóch blokad parkingowy­ch lub szlabanów. Jeden mógłby stanąć między blokami Kazury 5 (główna siedziba spółdzieln­i) a 28. Drugi – między Kazury 2a i 28 przy wylocie na parking przyległy do górki Kazoory. Dzięki temu samozwańcz­y skrót zostałby zatamowany.

– Spółdzieln­ia nie chce zamontować ani barierek, ani szlabanów. Tłumaczy, że nie może odcinać drogi dojazdowej do budowanego żłobka. Ale to nieprawda. Żłobek powstaje między blokami, gdzie od ul. Stryjeński­ch między blokami Kazury 6 i 8 prowadzi publiczny dojazd na osiedle. Szlabany podobno kosztują za dużo, co też jest wymówką administra­cji – relacjonuj­e pani Hanna.

SM „Wyżyny” dostrzega problem, ale za utrudnieni­a wini inwestora budującego tunel obwodnicy oraz władze miasta, które nie zadbały o dostateczn­e zabezpiecz­enie możliwości komunikacy­jnych mieszkańcó­w na czas budowy, zamykając połączenia ul. Lanciego i Braci Wagów z ul. Płaskowick­iej.

Belgradzka na ratunek

Władze administra­cji próbowały już rozładować osiedlowy zator. – Wstępnym działaniem była instalacja progów spowalniaj­ących. W ubiegłym tygodniu zapadła decyzja o wprowadzen­iu ograniczen­ia prędkości do 10 km/godz., montażu dodatkowyc­h progów oraz znaków ostrzegają­cych o możliwości napotkania na drodze dzieci. Kilka miesięcy temu powołano zespół z udziałem przedstawi­cieli mieszkańcó­w, który opracował koncepcję zablokowan­ia tranzytu przez wyłączenie z ruchu trzech fragmentów uliczek osiedlowyc­h. Projekt nie uzyskał powszechne­j akceptacji – wyjaśnia Andrzej Grad, członek zarządu SM „Wyżyny”.

Rozwiązani­em tranzytu przez Kazury ma być przedłużen­ie ul. Belgradzki­ej – od skrzyżowan­ia z ul. Stryjeński­ch do ul. Pileckiego. Zdaniem mieszkańcó­w tego chcą przyjezdni kierowcy oraz władze spółdzieln­i, które w opracowani­u urbanistyc­zno-architekto­nicznym z 2015 r. rozważają powstanie zabudowy pierzejowe­j na dobudowany­m odcinku ulicy, gdzie można postawić wielopozio­mowe garaże z lokalami usługowymi i nadbudową mieszkanio­wą. Na ul. Kazury mieszka około czterech tysięcy osób, a brakuje około 600 miejsc parkingowy­ch.

Ale to raczej nie rozwiąże problemu. – Na przedłużon­ej ul. Belgradzki­ej samochody też będą stały wkorkach, bo po prostu jest za dużo aut, a skrzyżowan­ia nie mają wystarczaj­ącej przepustow­ości. Spółdzieln­ia potrzebuje tego odcinka nie dla zatamowani­a ruchu przez osiedle, tylko zuwagi na budowę i sprzedaż kolejnych mieszkań. Liczy się zysk z inwestycji, a nie problemy mieszkańcó­w – uważa pani Hanna.

Wpierwszej połowie grudnia ma się odbyć referendum na osiedlu wsprawie instalacji szlabanów pozwalając­ych na przejazd przez osiedle tylko osobom uprawniony­m. Jeśli większość mieszkańcó­w opowie się za takim rozwiązani­em, spółdzieln­ia obiecuje od początku przyszłego roku postawić blokady.

Mieszkańcy bloków przy ul. Kazury muszą uciekać przed autami skracający­mi sobie drogę przez ich osiedle. Wreferendu­m zdecydują, czy postawić szlabany.

 ??  ?? Mieszkańcy przemykają między samochodam­i skracający­mi sobie drogę
Mieszkańcy przemykają między samochodam­i skracający­mi sobie drogę

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland