Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Dyżur adwokata – Wszystko o spadkach
Spadek może poprawić sytuację materialną, ale również może być poważną pułapką. Będzie można o to zapytać mecenasa podczas dyżuru adwokackiego.
Sytuacja, jakich są tysiące. Rodzina dziedziczy nieruchomość. W domu wciąż mieszka jeden z członków rodziny. Wmyśl prawa budynek jest wspólny. Na początku nikomu to nie przeszkadza. Najbliższa rodzina potrafi się porozumieć. Ale lata płyną. Prawa do nieruchomości nabywają kolejne osoby – dzieci, wnuki spadkobierców. W końcu okazuje się, że jest ich tak dużo, że dogadanie się jest niemożliwe. WPolsce niszczeje mnóstwo wartościowych nieruchomości, tylko dlatego że rozwikłanie skomplikowanego węzła zależności spadkobierców jest praktycznie niemożliwe. O to, jak sobie z tym poradzić i jak nie narobić sobie kłopotów, będzie można zapytać podczas dyżuru adwokackiego.
– Zawsze radzę swoim klientom, by jak najszybciej doprowadzali do zniesienia współwłasności. Jeśli nie zrobi się tego od razu, potem sprawy takie potrafią ciągnąć się nawet po 10 lat. I do tego są bardzo drogie, z racji choćby kilku opinii biegłych – mówi mecenas Katarzyna Piotrowska-Mańko z :2K Konsorcjum Kancelarii Adwokackich Piotrowska-Mańko/EffortSzczepaniak.
Innym tematem wartym poruszenia przy rozmowie ospadkach jest tzw. zapis windykacyjny. Jeszcze do niedawna nie można było przekazać jednemu spadkobiercy na przykład mieszkania, drugiemu działki, atrzeciemu samochodu. Teraz jest to możliwe i wiele osób chętnie z tego korzysta.
Otym, jak wpraktyce radzić sobie ze spadkami, będzie można porozmawiać zadwokatem podczas redakcyjnego dyżuru. Na państwa telefony będziemy czekali wpiątek wgodz. 12-14 pod nr. tel. 22 4444054.