Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
KOŚCIOŁY DLA NOWYCH OSIEDLI
Nie tylko metro wjedzie w przyszłej dekadzie na pola orne Chrzanowa.
Miejsca szuka tam też kuria. W całej archidiecezji warszawskiej zapowiada kilkanaście nowych kościołów. Budowa jednego kosztuje od 10 do 30 mln zł i trwa 15–20 lat
Oambitnych planach inwestycyjnych czytamy na stronie internetowej archidiecezji. Ksiądz Sławomir Nowakowski, dyrektor ds. administracji i budowy nowych kościołów, wymienia trzy potrzebne pilnie. To np. Mysiadło na granicy Ursynowa z Piasecznem. Katolików wyprzedzili tu prawosławni – prowadzą już prace wykończeniowe we wnętrzu nowej cerkwi. Na gruntach ornych za ul. Lazurową II linia metra, do której radni dołożyli 425 mln zł, napędza nie tylko deweloperów. W szczerym polu między ul. Sochaczewską a Szeligowską projekt przygotowywanego od 2009 r. planu zagospodarowania przewiduje też kościół. – Na Chrzanowie w przyszłości będzie metro, osiedla mają liczyć ok. 50 tys. mieszkańców. Bloki powstały, a ludzie potrzebują kościoła, żeby mieć gdzie się modlić. Zwracają się do proboszczów, do kurii – mówi ks. Nowakowski.
Według niego dobiega końca procedura pozyskiwania działki na Odolanach, choć jak pisaliśmy, przed wyborami władze Woli zawetowały przekazanie kurii terenu przy ul. Grodziskiej. Dzielnica planuje tam szkołę. Po co kościół, skoro po drugiej stronie ul. Wolskiej stoją dwa – św. Grzegorza iśw. Wawrzyńca? – Bardzo małe i już dziś nie są w stanie dobrze obsłużyć wiernych – twierdzi ks. Nowakowski.
Wymienia też obszar po dawnej fabryce traktorów wUrsusie, gdzie budowa kościoła wśród nowych bloków powinna się zacząć w ciągu dwóch–trzech lat. W tym czasie kuria chciałaby pozyskać nieruchomość na tyłach toru wyścigów konnych. Rosną tam osiedla wzdłuż ul. Kłobuckiej między Służewcem aWyczółkami. A co z terenami, októre kuria zabiegała w planach zagospodarowania Powązek i przy pl. Grunwaldzkim na Żoliborzu? „Archidiecezja potwierdza potrzebę powstania w tym rejonie nowej świątyni” – odpowiada rzecznik kurii ks. Przemysław Śliwiński. Poza Warszawą wymienia zaś planowane kościoły wFalentach pod Raszynem, w Lesznowoli, Ruścu za Nadarzynem, Parzniewie koło Pruszkowa, Żółwinie, Bieniewicach i Dziekanowie Nowym.
Ksiądz Nowakowski przyznaje, że ziemię pod kościół najczęściej trzeba kupić od prywatnego właściciela. – Każdy oczekuje jak najlepszej ceny. Nie każdy chce się pozbywać własności – ubolewa, apelując o lepszą współpracę do samorządowców. Proponuje, by miejsce na kościół rezerwować koło szkół lub przedszkoli ze wspólnym parkingiem. Według niego warto o tym myśleć 15–20 lat do przodu, bo „gdy wszystko zostanie zabudowane, trudno wcisnąć w odpowiednie miejsce świątynię”.
Obecnie według kurii trwają trzy budowy w lewobrzeżnej części Warszawy. Na Kępie Zawadowskiej (Wilanów) po pięciu latach wyrosła bryła kościoła Posłania Uczniów Pańskich. Na Bemowie powstała najmłodsza warszawska parafia – św. Jana Pawła II. Przed rokiem opisywaliśmy, jak jej proboszcz ks. Stanisław Abramowski protestował przeciw trasie ekspresowej S7, która podzieli parafię i miała kolidować zkościołem przy ul. Obrońców Tobruku. W 1990 r. powstała kaplica św. Łukasza Ewangelisty na os. Górce, której sąsiedzi narzekali kiedyś na bijące skoro świt dzwony. Budowa kościoła zaczęła się w2001 r., teraz dobiega końca. Kuria nie wymienia w komunikacie parafii św. Rafała i św. Alberta przy Gwiaździstej na os. Ruda, gdzie prace zatrzymały się w poprzedniej dekadzie na etapie podziemi i plebanii. Wierni mimo comiesięcznych składek „na budowę kościoła” nadal modlą się wkaplicy. „Inwestycja jest w trakcie przygotowywania nowej koncepcji kościoła górnego i finansowania budowy” – informuje ksiądz rzecznik.
Ile kosztuje nowy kościół? – Wraz z zapleczem duszpastersko-katechetycznym to 10–30 mln zł w zależności od wielkości kompleksu. Inwestycja trwa zwykle 15–20 lat – odpowiedziała nam kuria. W przeszłości organizowała sympozja architektoniczne z zaleceniem, by budować skromniej, krócej, estetycznie i zmyślą o jak najniższych kosztach utrzymania (energii i ogrzewania).
Archidiecezja podkreśla, że budowy finansują wierni. Czy tak kosztowne inwestycje są potrzebne, skoro wWarszawie można podjechać na mszę komunikacją miejską iwielu katolików robi to już teraz, gdy np. ma dość rozpolitykowanych księży we własnej parafii? Kuria przekonuje, że liczba planowanych kościołów nie jest duża przy 120 już istniejących. Ksiądz Nowakowski: – W Paryżu od dawna istnieje praktyka tworzenia nowych parafii przy powstających osiedlach, które mają liczyć 7–10 tys. mieszkańców.