Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Świt z lotu ptaka
Praska katedra św. Floriana jeszcze skąpana we wschodzącym słońcu, a w dole warszawiacy w samochodach i tramwaje już mkną na most i dalej do centrum. Takie zdjęcie Kamila Grądzkiego zdobywa ostatnio popularność na Instagramie, gdzie autor znany jest jako KG-Airview. – Jako pasjonat fotografii powietrznej dzielę się zdjęciami znanych miejsc w mniej znanym wydaniu. Wzbijając się nad ziemię, szukam nietypowego światła w czasie wschodów i zachodów słońca – mówi autor.
Instagram to kopalnia wybitnych zdjęć naszego miasta, dlatego zapraszamy fotografów do wspólnej zabawy. Z fotografii oznaczonych naszym profilem @warszawa_wyborcza co tydzień jedno wydrukujemy w „Magazynie Warszawa”. Zapraszamy do oznaczania nas na zdjęciach. Mimo zimowej aury sezon nad Wisłą trwa: w sobotę premiera „Warszawskiego przewodnika wiślanego”. To świetna pozycja do domowej biblioteki dla każdego warszawiaka ipomysł na wigilijny prezent.
Ponad 500 stron z historiami, anegdotami i mnóstwem fotografii, w tym wieloma archiwalnymi. – To rzecz oWarszawie, która była, jest i będzie nad rzeką. Historie o ludziach związanych zWisłą, o architekturze i filmach, wktórych gra Wisła – mówi autor „Przewodnika” Dariusz Bartoszewicz, wieloletni dziennikarz „Gazety Stołecznej”.
Spotkanie z autorem odbędzie w sobotę o godz. 14 w barze Miejsce na Cyplu Czerniakowskim przy ul. gen. Zaruskiego 1. Wśrodę ok. godz. 11 trzy ciężarówki oraz traktor zablokowały przejazd kolejowy w Parzniewie pod Pruszkowem. Stanęły na środku torów, blokując zarówno ruch samochodowy na przejeździe, jak i ruch pociągów.
Pojazdy należały do podwykonawców firmy Astaldi. To firma budowlana, która pod koniec września zpowodu kłopotów finansowych zeszła z placu budowy linii kolejowej na odcinku Dęblin – Lublin i koło Leszna wWielkopolsce. Inwestorem tych budów są PKP Polskie Linie Kolejowe. Podwykonawcy skarżyli się, że nie dostali pieniędzy za wykonane prace.
„Jesteśmy każdego dnia zwodzeni i nasze działania są przeciągane z tygodnia na tydzień. Ta sytuacja ciągnie się już od dwóch miesięcy, płatności miały być realizowane na bieżąco. W tej chwili odnosimy wrażenie, że PKP PLK przeciągają to jak najdłużej” – napisali podwykonawcy w piśmie przesłanym m.in. do kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego, ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka i PKP Polskich Linii Kolejowych w Lublinie. Ostrzegli w nim, że szykują blokadę torów.
WParzniewie już od rana obecni byli funkcjonariusze policji oraz Straży Ochrony Kolei. Nie próbowali jednak zapobiec protestowi, np. opuszczając szlabany.
Z powodu blokady wiele utrudnień spotkało pasażerów udających się zWarszawy do Łodzi, Wrocławia, Katowic czy Krakowa oraz podmiejskich pociągów do Grodziska Mazowieckiego, Żyrardowa i Skierniewic. Niektóre pociągi dalekobieżne jeździły objazdami przez Radom. Pociągi podmiejskie wyjeżdżające zWarszawy zatrzymywały się
NOWA KOMISJA NAZEWNICTWA
wPruszkowie, tam pasażerowie przesiadali się do autobusów zastępczych.
Na objazdach utknęły niektóre pociągi dalekobieżne, m.in. pendolino z Bielska-Białej. W mediach społecznościowych pojawiały się informacje o tym, że wśród pasażerów tego pociągu byli ludzie, którzy z powodu opóźnienia nie zdążyli na samolot z lotniska Okęcie.
PKP Polskie Linie Kolejowe wydały komunikat, w którym zapewniały, że „na bieżąco” rozmawiają zwszystkimi podwykonawcami Astaldi i regulują „wszystkie należne” kwoty. „PLK wypłaciły już ponad 74 mln zł, w tym ponad 66 mln zł dla 45 podwykonawców Astaldi pracujących na odcinku Dęblin – Lublin” – zakomunikowali kolejarze. To mniej więcej połowa należności, których domagają się podwykonawcy.