Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Piwnica, która udaje mieszkanie

-

– Jak zobaczyłam ten lokal, to się ucieszyłam. Wysoki sufit, duży metraż, bo aż 46 metrów. Wcześniej mieszkaliś­my na 16, więc to był dla mnie duży przeskok. Nie wiedziałam jednak, że już po dwóch miesiącach na ścianach pojawią się grzyb i pleśń – opowiada Alicja.

Ma 36 lat. Samotnie wychowuje trójkę dzieci w wieku 3, 14 i 16 lat, wtym jedno niepełnosp­rawne. Jej 14-letni syn choruje na epilepsję lekooporną. Po rozstaniu z partnerem, który nadużywał alkoholu, urząd dzielnicy Praga-Północ przydzieli­ł matce z dziećmi mieszkanie socjalne przy ul. Targowej 36. Umowę podpisała rok temu, na pięć lat.

Mieszkanie znajduje się na parterze, choć po otwarciu wejściowyc­h drzwi trzeba dodatkowo iść kilka schodów wdół. Kamienica nie ma centralneg­o ogrzewania. Mieszkańcy ogrzewają się piecykami elektryczn­ymi. Wubiegłym roku wsezonie zimowym Alicja zapłaciła 4 tys. zł za prąd. – Od sąsiadów, już po przeprowad­zce, dowiedział­am się, że moje mieszkanie było częścią piwnicy, dlatego okno jest tak wysoko. Opowiadali także, że kiedyś pękły tu rury. Stąd na ścianach dziwne żółte plamy – mówi.

Grzyb na ścianie pojawił się po dwóch miesiącach od przeprowad­zki. Alicja rok temu zgłosiła sprawę do praskiego Zakładu Gospodarow­ania Nieruchomo­ściami (ZGN) przy ul. Mackiewicz­a. Odbyła się kontrola. Według lokatorki pracownik ZGN stwierdził, że mieszkanie zalewają sąsiedzi. I że nic w tym wypadku nie może zrobić. – Nic takiego nie ma miejsca. Po prostu coś jest nie tak z tym budynkiem – uważa Alicja.

Po wejściu do mieszkania czuć smród grzyba i zaduch. W lokalu są tylko dwa okna: jedno w kuchni, drugie w salonie, ale umieszczon­e w rogu, na wysokości dwóch metrów od podłogi. Najczęście­j zasłania je pranie, bo to jedyne miejsce z dostępem do świeżego powietrza. Ze względu na zapach okno jest zawsze uchylone. W mieszkaniu jest bardzo zimno.

Alicja: – Prosiłam zarządcę kamienicy, aby udostępnił nam strych na pranie, ale nic ztego. Stwierdził, że kiedyś była tam graciarnia, i boi się, że sytuacja się powtórzy. Anam ubrania zwyczajnie gniją. Nawet panie w przedszkol­u mówią, że czuć, które dzieci mają wdomu grzyb i pleśń, aktóre nie.

Każdy mebel, który dotyka ściany wjej mieszkaniu, po chwili jest do wyrzucenia. Szafy, komody i oparcie od sofy są zagrzybion­e. Włazience, oprócz grzyba, woda kapie po ścianie. – Sąsiedzi zgóry mają podobny problem, więc co jakiś czas skuwają ścianę – mówi matka trójki dzieci. Idodaje: – Zdaję sobie sprawę, że ludzie mają jeszcze gorzej. Nie walczę ozmianę mieszkania, bo wiem, że znaszym urzędem to niemożliwe. Ale może chociaż ktoś pomoże mi na trwale usunąć pleśń? Boję się odzieci: najmłodszy kaszle od roku, nic nie pomaga, nawet sterydy.

Adriana Jara, rzeczniczk­a PragiPółno­c, podkreśla, że w tym wypadku lokatorka powinna ponownie zgłosić sprawę do administra­cji budynku. – Dział techniczny na pewno zareaguje, jeśli tylko dostanie takie zgłoszenie – zapewnia.

Grażyna Kulwanowsk­a z administra­cji Azyl, która zarządza mieszkania­mi woficynie przy ul. Targowej, informuje jednak, że po raz pierwszy słyszy o problemie. – Najemca tego lokalu nie zgłaszał żadnych uwag. Jednak należy pamiętać, że lokal jest lokalem miasta i być może ta sytuacja była zgłaszana do ZGN Praga-Północ – informuje.

Co zrobić w sytuacji, w jakiej znalazła się Alicja? – Jeśli uciążliwoś­ci leżą po stronie zarządcy, lokator ma możliwość złożenia wniosku o zmianę lokalu na inny. W przypadku koniecznoś­ci natychmias­towego wykwaterow­ania z lokalu najemca ma zaproponow­any inny lokal – tłumaczy rzeczniczk­a Pragi-Północ.

Adriana Jara zapowiada w rozmowie z „Wyborczą”, że mimo iż lokatorka nie złożyła ostatnio żadnego oficjalneg­o pisma, administra­cja przeprowad­zi wizję w jej lokalu i podejmie stosowne kroki.

– Nawet panie w przedszkol­u mówią, że czuć, które dzieci mają w domu grzyb i pleśń, a które nie – mówi lokatorka mieszkania przy Targowej, które zaczęło gnić już dwa miesiące po przeprowad­zce.

 ??  ?? Wmieszkani­u pani Alicji są tylko dwa okna
Wmieszkani­u pani Alicji są tylko dwa okna

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland