Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Migdałowa ulica niezgody
Mieszkańcy Ursynowa narzekają na powiększające się dziury w jezdni ul. Migdałowej. Droga niszczeje z powodu budowy obwodnicy. Za naprawy płacą spółdzielcy Przy Metrze.
Z powodu postępu prac budowlanych przy Południowej Obwodnicy Warszawy na początku listopada została zamknięta ul. Lanciego od strony Płaskowickiej. Kierowcy, chcąc dojechać z Lanciego do Rosoła, muszą skręcać w przecinającą osiedle ul. Migdałową, którą do tej pory nie odbywał się intensywny ruch drogowy. Teraz to się zmieniło, na czym permanentnie cierpi stan nawierzchni. W jezdni powstają dziury, szczególnie w pobliżu dojazdu do Rosoła.
Prywatna ulica
Administrująca terenem Spółdzielnia Mieszkaniowa „Przy Metrze” wzeszłym tygodniu wykonywała tam prace konserwatorskie. – Ubytki zostały naprawione. Stan nawierzchni kontrolujemy ostatnio częściej niż zwykle z uwagi na ciężki sprzęt obsługujący inwestycję przy Lanciego 12 oraz odbarczenie zamkniętego połączenia tej ulicy z ul. Płaskowickiej – zapewnia Marek Pykało, prezes zarządu SM „Przy Metrze”.
Migdałowa jest prywatną drogą wewnętrzną wwieczystym użytkowaniu SM „Przy Metrze”. W 1997 r. spółdzielnia zawarła z zarządem gminy Warszawa-Ursynów umowę dzierżawy działki opowierzchni 30tys. m kw. wkwartale ulic: Lanciego, Belgradzka, KEN, Płaskowickiej. Bezskutecznie zabiega oustanowienie na tym obszarze użytkowania wieczystego. W 2008 r. ówczesne Biuro Gospodarki Nieruchomościami pięciokrotnie podwyższało czynsz dzierżawy.
– Roczny koszt wieczystego to ok. 38 tys. zł, ale koszty utrzymania działki są dwa razy wyższe. Płacą za to członkowie spółdzielni, a korzystają wszyscy. Trudno to pogodzić z zasadami współżycia społecznego. Nie mamy problemu z tym, że inni skracają sobie drogę, jadąc Migdałową, ale kwestie prawne muszą zostać uporządkowane – mówi Pykało.
Skąd podwyżka dzierżawy
Urząd dzielnicy Ursynów tłumaczy, że w 2007 r. przeprowadził kontrolę nabywania nieruchomości komunalnych przez SM „Przy Metrze”, z której wynikło, że czynsz dzierżawny nie wzrósł mimo ponaddwukrotnego wzrostu wartości rynkowej nieruchomości dzierżawionej przez spółdzielnię. – Zgodnie z aktem notarialnym z 1997 r. oddającym grunt wdzierżawę wartość nieruchomości ustalono tylko na 24 miesiące. Dlatego dyrektor BGN zlecił wycenę rzeczoznawcy i ustalił nową opłatę. Spółdzielnia nie zaakceptowała podwyżki i dokonuje opłat w dotychczasowej wysokości. Powstało zadłużenie, które obecnie jest dochodzone przed sądem cywilnym – wyjaśnia Jakub Fiałek, inspektor w urzędzie dzielnicy Ursynów.
Wczerwcu walne zgromadzenie członków spółdzielni podjęło uchwałę wyrażającą zgodę na zadysponowanie ul. Migdałową. Spółdzielnia była skłonna oddać miastu użytkowanie tej ulicy w zamian za gwarancję użytkowania wieczystego terenów pod budynkami Lanciego 9–9S i 11. Prezes spółdzielni narzeka, że mieszkańcy od 20 lat nie mają tytułu prawnego do sfinansowanych przez siebie budynków i lokali – płacą za dzierżawę, choć powinni za użytkowanie wieczyste.
Płatne parkowanie na Migdałowej
– Pojawiły się głosy mieszkańców o ograniczeniu przejazdu przez – jak mówią – „naszą” ulicę. Wobec biernej postawy miasta nie wykluczamy takiego rozwiązania, choć wcześniej wprowadzimy przy Migdałowej system płatnego parkowania dla wszystkich, którzy nie są członkami spółdzielni – informuje prezes Przy Metrze.
Zarząd Transportu Miejskiego planuje autobus na Migdałowej. – Jesteśmy do tego przygotowani, ale będziemy mogli to zrobić, jeśli zgodę wyrazi zarządca ulicy i poprawi się jej stan techniczny – podkreśla Tomasz Kunert z ZTM.
Na otwarcie skrzyżowania ul. Lanciego z Płaskowickiej przyjdzie jeszcze poczekać. – Wlot z Lanciego wstronę Płaskowickiej zostanie udostępniony z chwilą zakończenia kontraktu, czyli w drugiej połowie 2020 r. – mówi Małgorzata Tarnowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych iAutostrad.