Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Setki drzew do wycięcia
750 drzew chcą wyciąć kolejarze na Czystem i Odolanach. Tłumaczą to przepisami o bezpieczeństwie przy torach. Wycinek nie zamierzają rekompensować nowymi nasadzeniami. PKP Polskie Linie Kolejowe SA złożyły niedawno wniosek o zgodę na wycinkę ponad 250 drzew przy torach kolejowych w sąsiedztwie dawnego Dworca Głównego. Kilka tygodni wcześniej kolejarze wystąpili o pozwolenie na wycinkę ok. 500 drzew na Odolanach.
– Jesteśmy zobowiązani przepisami do utrzymania bezpieczeństwa obok linii kolejowych – tłumaczy Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. Te przepisy nie pozwalają, by drzewa rosły bliżej niż 15 metrów od torów.
Przedstawiciel PLK przekonuje: – Silne wichury i anomalie pogodowe, które coraz częściej przechodzą nad Polską, powodowały sytuacje, wktórych powalone drzewa lub odłamane konary i gałęzie spadały na tory i uniemożliwiały ruch pociągów. W2017 roku było 1349 zdarzeń na sieci kolejowej zdrzewami. Całe pnie lub konary znalazły się na torach lub sieci trakcyjnej. Spowodowało to opóźnienia 2850 pociągów pasażerskich. WI półroczu 2018 roku odnotowano 127 takich zdarzeń, które wpłynęły na opóźnienie ponad 200 pociągów.
– Skala tych wycinek jest ogromna, dlatego zwróciliśmy się do kolejarzy zprośbą o ponowne przeanalizowanie wycinki tak dużej liczby drzew. Kolejnym problemem jest to, że przepisy nie obligują PKP do realizacji nasadzeń zastępczych, dlatego apeluję do spółki kolejowej o zasadzenie nowych drzew na terenie naszej dzielnicy – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.
– Zgodnie z przepisami po usunięciu drzew zarządca infrastruktury nie jest zobowiązany do nasadzeń – odpowiada Karol Jakubowski.
– Znamy przepisy – zapewnia burmistrz Woli. – Niemniej dokonanie przez kolejarzy nasadzeń zastępczych ma kolosalne znaczenie dla zmniejszenia uszczerbku zasobów przyrody na terenie naszej dzielnicy.
Jak zauważył portal rynek-kolejowy.pl, od kilku miesięcy obowiązują przepisy pozwalające na zasadzie odstępstwa na zachowanie drzew rosnących bliżej niż 15 m od torów. Z wnioskiem o odstępstwo może wystąpić każdy – nie tylko kolej, ale także właściciel gruntów położonych w sąsiedztwie linii kolejowej, w tym samorząd. – Jestem po rozmowie w tej sprawie z wiceprezydentem Michałem Olszewskim i koordynatorką ds. przyrody Justyną Glusman. Skoordynujemy działania w całej Warszawie – zakomunikował burmistrz Strzałkowski.