Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Ubłocone peryferie
Mieszkańcy ursynowskiego osiedla Etap toną w błocie z powodu przeciągającej się od ponad dwóch lat budowy wiaduktu na ul. Karczunkowskiej. Kolejarze wciąż obiecują rychłe zakończenie prac. – Mamy tu koszmar – mówią właściciele posesji w trójkącie ulic Karczunkowska, Dawidowska iNawłocka na granicy Warszawy z gminą Lesznowola. Od połowy 2016 r. ciągnie się tu budowa wiaduktu. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe podawała już kilka terminów jego otwarcia. Mieszkańcy mają dość półtorametrowych wykopów, ciężkich maszyn budowlanych, zniszczonych ulic i chodników. Jest ślisko, tworzą się kałuże, a chodniki pokrywa błoto. W takich warunkach trudno o bezpieczne dojście do sklepu czy na przystanek autobusowy PKP Jeziorki.
Budowa wiaduktu jest związana z rozpoczętą w 2015 r. modernizacją linii kolejowej Warszawa – Radom. Wykonawca prac – Trakcja PRKiI – twierdzi, że oczyszcza jezdnię z błota, a chodniki utwardza zagęszczonym tłuczniem. Problem w tym, że deszcz rozmywa nawierzchnię, zamieniając ją w błotną breję.
– Dojścia zostaną poprawione. Odpowiada za to wykonawca – zapewnia „Stołeczną” Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. – Jest już cała konstrukcja wiaduktu drogowego, podjazdy dla samochodów i schody dla pieszych. Od strony ul. Puławskiej zostały zamontowane balustrady i oświetlenie. Postawiono też wiaty przystankowe. Firma ułoży nawierzchnię asfaltową, gdy będą dodatnie temperatury. Zakończenie wszystkich robót i oddanie obiektu planujemy na wiosnę.