Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Teatr w żałobie? Artyści i widzowie narzekają
Zgodnie z prezydenckim rozporządzeniem wnocy zczwartku na piątek rozpocznie się żałoba narodowa po śmierci byłego premiera Jana Olszewskiego. Żałoba potrwa prawie dwie doby – cały piątek i sobotę do godz. 19. Będzie to 28. żałoba narodowa w historii Polski (od 1924 r.) i trzecia w ciągu ostatnich dwóch miesięcy – poprzednie obchodziliśmy po katastrofie górniczej, w której zginęło 12 Polaków (23 grudnia), ipo zamachu na prezydenta Adamowicza (18-19 stycznia).
„Odwołanie spektakli, koncertów i innych imprez kulturalnych wiąże się z tym, że artyści (oraz inne zawody bezpośrednio związane z kulturą) nie zarobią. Inni będą smutni, amy, artyści, będziemy smutni w dwójnasób” – napisał Konrad Imiela, dyrektor wrocławskiego Teatru Muzycznego „Capitol” w poście na Facebooku. Imiela argumentuje, że artyści, których zarobki w większości nie są stałe, tylko uzależnione od liczby występów, mogą z powodu żałoby stracić znaczną część dochodu. Jego zdaniem za odwołane w związku z żałobą narodową imprezy kulturalne artyści powinni otrzymać odszkodowania. „Taki mechanizm powinno utworzyć państwo” – postuluje Imiela. I dodaje, że teatr, sala koncertowa i inne instytucje artystyczne mogą służyć nie tylko rozrywce, ale i refleksji, zadumie czy przepracowaniu trudnych tematów. Dyrektor wrocławskiego teatru zapewnił, że jeśli tylko rozporządzenia nie nakażą bezwarunkowego odwołania spektakli, jego teatr będzie wtym tygodniu grał zgodnie z repertuarem, wokresie żałoby poprzedzając spektakle minutą ciszy.
Przeciwko odwoływaniu spektakli z powodu żałoby narodowej protestuje również krytyk teatralny Włodzimierz Neubert. „Co większe instytucje, odwołując dwa spektakle na dużej sali, tracą wpływy rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych” – napisał na swoim profilu Chochlik kulturalny. Zwrócił uwagę na komplikacje dla widzów, z których wielu szykowało się na odwołane spektakle od tygodni lub miesięcy. Komentujący – zarówno widzowie, jak i artyści – potwierdzają problem. „Odwołano spektakl (nie komediowy), na który długo czekałem, a żałoba kończyła się raptem godzinę później. Kino w tym czasie grało niezmieniony repertuar” – skarży się pan Tomasz. „Miałam śpiewać koncert dokładnie miesiąc temu, który został odwołany, i to samo w tym miesiącu – tylko tym razem aż trzy koncerty, w tym jednego dnia dwa” – dodaje pani Natalia.
Jak ustaliliśmy, choć informacja ozapowiedzianej na koniec tygodnia żałobie wwielu warszawskich teatrach wywołała poruszenie, większość znich zdecydowała się nie odwoływać spektakli. Spokojni mogą być widzowie teatrów: Capitol, Polonia, 6. piętro, Studio Buffo, Kamienica, Rampa oraz Teatru Narodowego, Och-Teatru, Teatru Małego Widza, Teatru IMKA iTeatru Studio. Zaplanowanych na jutro koncertów nie odwołują również Filharmonia Narodowa (argumentując, że jest to koncert muzyki poważnej – Brahmsa) i Służewski Dom Kultury (koncert jazzowy).
Jutrzejsze spektakle odwołują za to Teatr Powszechny i Teatr Żydowski. Ten ostatni przesuwa również o godzinę rozpoczęcie spektaklu zaplanowanego na sobotę. Zmianę repertuaru szykuje też Teatr Syrena, wktórym zaplanowana na jutro premiera została przełożona na poniedziałek.
Wwielu warszawskich teatrach na trzy dni przed spektaklem sytuacja pozostawała niepewna. „Jeszcze nic nie wiadomo, proszę dzwonić później” – usłyszeliśmy we wtorkowy wieczór w aż siedmiu z nich. Wczoraj po południu ustaliliśmy, że spektakli nie odwołują teatry: Roma, Ateneum, Komedia i Polski. Teatr Kwadrat i Teatr Nowy wciąż nie potrafiły przekazać nam pewnych informacji, Teatr Scena Współczesna poinformował nas, że spektakli „raczej nie odwołuje”. Wwielu teatrach zapewniono nas, że spektakle poprzedzi minuta ciszy.
Zinformacji na temat planowanej żałoby narodowej zamieszczonych na stronie Kancelarii Prezydenta RP nie wynika, by żałoba narzucała odwołanie wydarzeń kulturalnych. Wtorkowy komunikat mówi jedynie o uczczeniu pamięci Jana Olszewskiego przez publiczne radio, telewizję inadawców koncesjonowanych oraz redakcje dzienników i czasopism, a także o opuszczeniu flag do połowy masztu.
„Odwołano spektakl (nie komediowy), na który długo czekałem, a żałoba kończyła się raptem godzinę później. Kino w tym czasie grało niezmieniony repertuar” – żali się niedoszły widz. Sprawdzamy, co warszawskie teatry planują zrobić podczas zaczynającej się jutro dwudniowej żałoby narodowej.