Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
ROSA-BUD STAWIA WARUNKI
Bud. 23 mln zł za budowę Radomskiego Centrum Sportu zażądał radomski Rosa-
Jeśli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie zgodzi się na dodatkowe fundusze, Rosa-Bud ma odstąpić od umowy na budowę hali sportowej i stadionu
Rosa-Bud wysłał pismo do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wRadomiu 7 lutego. Trafiło ono też do rady miejskiej i na biurko prezydenta.
Roman Saczywko, prezes RosaBudu domaga się zwiększenia wynagrodzenia swojej firmy za budowę hali sportowej i stadionu Radomiaka. Chce podpisania aneksu na dodatkową kwotę 23,2 mln zł oraz wydłużenia terminu na wykonanie robót o pół roku od daty ewentualnego podpisana aneksu.
Saczywko daje MOSiR-owi czas na podjęcia decyzji do 22 lutego. Dalej zaznacza w piśmie, że jeśli do tego dnia nie będzie reakcji ośrodka albo ten nie zgodzi się na proponowane warunki, to RosaBud odstąpi od umowy na budowę Radomskiego Centrum Sportu.
Prezes Rosa-Budu skarży się w piśmie na „brak współdziałania inwestora z wykonawcą, przejawiający się odmową podjęcia działań zmierzających do ustalenia – wraz zwykonawcą – sposobu rozwiązania zaistniałej sytuacji”.
Saczywko przekonuje też, że roszczenia wykonawcy jeszcze z listopada 2018 roku „nigdy nie zostały poddane przez inwestora wnikliwej analizie”.
Prezes Rosa-Budu wyjaśnia, że nawet niewielki, kilkuprocentowy wzrost cen towarów i usług, przy tak dużym zamówieniu jakim jest Radomskie Centrum Sportu, prowadzi do wzrostu kosztów budowy o kilka, a nawet kilkanaście mln zł. Zaznacza, że kwestie kosztów na budowie hali doprowadziły do zachwiania płynności finansowej Rosa-Budu, a w wyniku tych trudności spółka straciła inne ważne kontrakty.
Następnie na kilku stronach pisma znajdziemy bardzo szczegółowe wyliczenia obrazujące wzrost kosztów.
– Prezes MOSiR-u Grzegorz Janduła w dalszym ciągu prowadzi rozmowy, które mają doprowadzić do tego, że firmy, które wygrały przetarg, powrócą na plac budowy i zrealizują inwestycję zgodnie z zapisami umowy. Liczę, że prezes Janduła najpóźniej do końca lutego rozstrzygnie tę kwestię i albo wykonawcy powrócą na budowę, albo umowa zostanie rozwiązana, a MOSiR będzie musiał ogłosić drugi przetarg na dokończenie tej inwestycji – komentuje pismo prezydent Radosław Witkowski.
Jak dodaje, nie do końca rozumie, jak mogłoby wyglądać zwiększenie finansowania. – MOSiR oraz firmy Rosa-Bud i Maxto obowiązuje umowa, która jasno precyzuje, co jest przedmiotem zamówienia jak również wskazuje konkretny termin zakończenia realizacji inwestycji. Ten termin już został przekroczony. Zgodnie z umową, wykonawcy płacą określone kary i MOSiR te kary codziennie nalicza. Z tego, co wiem, umowa, którą podpisał prezes Saczywko nie przewiduje czegoś takiego, jak zwiększenie wynagrodzenia za budowę Radomskiego Centrum Sportu – dodaje prezydent.
Czy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ma możliwość, żeby taki aneks podpisać zgodnie z prawem? – Czekamy na opinię prawników oraz inspektora nadzoru, ale według mnie prawo zamówień publicznych i umowa, którą podpisaliśmy zwykonawcami nie przewiduje takiej możliwości – mówi Grzegorz Janduła, prezes MOSiRu.
Jak dodaje, prawo dopuszcza możliwość aneksowania umowy wraz ze zwiększeniem finansowania wyłącznie w bardzo konkretnych sytuacjach, na przykład kiedy wzrośnie płaca minimalna. – Ale wykonawca musi udokumentować związany z tym wzrost kosztów, na przykład przez listę obecności i listę płac. Dwukrotnie o to występowaliśmy i dwukrotnie Rosa-Bud nie potrafił tego udokumentować – tłumaczy Grzegorz Janduła.
Wcałej sprawie ważne jest to, że Rosa-Bud buduje halę i stadion w konsorcjum z krakowską firmą Maxto. – Rosa-Bud nie może sam odstąpić od umowy, nie ma do tego odpowiednich pełnomocnictw drugiego wykonawcy – wyjaśnia prezes MOSiR-u.
Drugi wykonawca jest z kolei gotowy dokończyć inwestycję. – Najlepiej byłoby więc, gdyby to wykonawcy porozumieli się między sobą – dodaje Janduła.
Co, jeśli jednak dojdzie do rozwiązania umowy? Czy jest ryzyko, że budowa zatrzyma się na długie miesiące? – Jeśli tak się stanie, przystąpimy do inwentaryzacji wykonanych prac, to zajmie nam około miesiąca. Później musielibyśmy ogłosić przetarg i szukać nowego wykonawcy – mówi prezes MOSiRu.
Prawo dopuszcza możliwość aneksowania umowy wraz ze zwiększeniem finansowania tylko w bardzo konkretnych sytuacjach
Koszt budowy hali i stadionu to 110 mln zł, z czego 36,7 mln zł to dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Inwestycja powinna być oddana w lipcu, ale MOSiR podpisał aneks z nowym terminem – do 12 listopada. I od 13 listopada nalicza kary umowne – 45 tys. zł za każdy dzień. Inwestor postanowił też, że będzie płacił faktury bezpośrednio podwykonawcom Rosa-Budu, którzy nie dostali pieniędzy za wykonane prace.