Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Hotel jak loft i załoga w tatuażach
Z zewnątrz budynek przy ul. Postępu wygląda trochę jak żelbetowa hala magazynowa, ale w środku skrywa elegancki hotel. Niespodzianek jest więcej – to jeden z najbardziej nietypowych hoteli w stolicy.
Od wczoraj działa tu pierwszy wWarszawie hotel austriackiej sieci Vienna House. Nawiązanie do architektury przemysłowej jest umyślne. – Pamiętam te okolice z czasów, gdy Służewiec rzeczywiście był przemysłowy. Dużo hal magazynowych z lat 50., 60., 70... Niektóre to były fantastyczne konstrukcje – wspomina Marcin Sadowski, architekt z pracowni JEMS, która zaprojektowała nowy hotel. Sześciopiętrowy gmach powstał z żelbetowych prefabrykatów o charakterystycznych, ukośnych filarach. Wielkie przeszklenia sprawiają jednak, że konstrukcja jest ażurowa i lekka.
– Starałam się nie zepsuć tej pięknej żelbetowej koronki – mówiła skromnie Agata Pleśniarowicz, projektantka wnętrz. Architektka zachowała we wnętrzach niby-postprzemysłową surowość betonu i ociepliła je jasnymi wykładzinami, designerskimi meblami, nietypowymi lampami i bujną zielenią. W hotelowej restauracji jest jej tyle, że pomieszczenie przypomina szklarnię (nosi zresztą nazwę Greenhouse). Dzięki temu udało się osiągnąć efekt budzący skojarzenia z drogim apartamentem – loftem urządzonym wstarej fabryce.
Budynek początkowo był projektowany jako biurowiec. Jednak na Służewcu jest już przesyt biur. Dlatego inwestor, firma Garvest, podpisał umowę zVienna House. – Ujęli nas otwartością, nie mieli grubego podręcznika regulującego wygląd wszystkiego, od łóżek po klamki – przyznał Michał Włodarczyk z Garvestu.
Marta Karteczka, dyrektorka hotelu, przekonywała, że jego atutem jest oryginalność i autentyczność. – Także członkom naszego zespołu pozwalamy, by byli sobą. Nie mamy nic przeciwko widocznym tatuażom, co w niektórych hotelach może być problemem – zdradziła.
Służewiecki Vienna House, niedaleko Lotniska Chopina, projektowano zmyślą o podróżnych, którzy nie rozstają się ze smarftonem. Na telefon można ściągnąć aplikacje z dostępem do takich usług jak zameldowanie się czy zamówienie budzenia. Także telewizory w pokojach wyposażono w przystawkę, dzięki której można na nich wyświetlić z telefonu np. ulubiony serial zNetflixa. Hotel ma czterogwiazdkowy standard. Znajdują się wnim 164 pokoje. Ich cena waha się od ok. 370 do ok. 630 zł za noc.
Na Służewcu w planach jest jeszcze sześć hoteli z tysiącem pokojów. Wiosną ma być otwarty Four Points by Sheraton przy ul. Suwak, a jesienią – Holiday Inn Express blisko skrzyżowania ul. Postępu i Marynarskiej. Kolejne hotele będą powstawać w latach 2020–2021.