Kino, które otuli widza ekranem

Jedna z sal w kinie w Galerii Mokotów wyposażana jest w ekran rozciągający się aż na boczne ściany widowni. Operator kina zapowiada, że wyświetlane na tym ekranie filmy zajmą aż 270 stopni pola widzenia, dzięki czemu widz poczuje się, jakby był zanurzony w film. Wklasycznym już komiksie, w którym Tytus, Romek iA’Tomek wylądowali na Dzikim Zachodzie, trzej przyjaciele wybierają się do kina na western „Strzały znikąd”. Siadają tak blisko ekranu, że nie mogą się zorientować, co się dzieje w filmie. – Na mojej połowie kowboj rzuca lassem – relacjonuje siedzący z lewej Romek. – Na mojej cwałuje bizon – mówi siedzący z prawej Tytus. – A ja widzę samo lasso! – komentuje A’Tomek.

Podobną technologię wprowadza teraz kino Cinema City w Galerii Mokotów. Jedna z sal w tym kinie wyposażana jest w ekran rozciągający się aż na boczne ściany widowni. Film na tak szeroki ekran rzuca aż 12 projektorów. „Dzięki specjalnemu algorytmowi obrazy z tych projektorów łączą się wjeden płynny wizualny przekaz iwyświetlane są na ekranie głównym i ekranach skrzydłowych pod łącznym kątem aż 270 stopni. Rozciągnięcie obrazu następuje w najbardziej kluczowych momentach akcji, by spotęgować efekty danej sceny, dzięki temu boczne ekrany dopełniają fabułę dziejącą się na ekranie głównym” – przekonuje sieć kinowa.

Będzie to polski debiut technologii o nazwie ScreenX. Na świecie nie jest jednak nowością: wKorei Południowej filmy w tym formacie pokazywane są już od 2012 r.

Kino w Galerii Mokotów pierwszy seans w technologii ScreenX pokaże 7 marca, będzie to jeden z przedpremierowych pokazów filmu „Kapitan Marvel”, najnowszej superprodukcji wytwórni Marvel, tym razem opowiadający historię pilotki – superbohaterki.

Tak w nowym kinie ma wyglądać scena wybuchu