Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Zdążą z rowerostradą na wiosnę?
Ścieżka po obu stronach Puławskiej zaczyna się w pobliżu szklarni Mysiadła przy południowej granicy Warszawy i ciągnie się aż do Domaniewskiej na Ksawerowie. To dziewięć kilometrów rowerostrady. Miejscy drogowcy rozstrzygali pierwsze przetargi na jej budowę latem ub.r. Zapowiadali wtedy, że będzie gotowa przed końcem 2018 r. Nie da się jednak tamtędy przejechać do dziś. Niektóre odcinki, takie jak ten w rejonie ul. Bogatki, wyglądają na prawie gotowe, ale przeplatane są fragmentami, na których brakuje ostatnich warstw asfaltu, czy wciąż nie są jeszcze obniżone krawężniki.
To zawód dla rowerzystów, zwłaszcza że w piątek rusza nowy sezon rowerów Veturilo oraz bliźniaczego Piaseczyńskiego Roweru Miejskiego. Na inaugurację sezonu nie da się jeszcze przejechać z Piaseczna do Warszawy nową ścieżką.
– To nie jest po prostu budowa ścieżki. Modernizujemy także sąsiednie chodniki, położone jeszcze w latach 70., przebudowujemy aż 16 skrzyżowań ibudujemy 16 sygnalizacji świetlnych – mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. – Większość prac została wykonana, do zrobienia pozostało naprawdę niewiele. Ale musieliśmy zatrzymać budowę, bo zimą nie można układać asfaltu. Fakt, ostatnie dni są ciepłe, ale wnocy temperatura wciąż jeszcze spada poniżej zera. Musimy ztym zaczekać, aż już na stałe zrobi się wiosna, bo inaczej ryzykowalibyśmy, że asfalt trzeba będzie poprawiać – przekonuje.
Tak właśnie stało się na ścieżce rowerowej budowanej wramach budżetu partycypacyjnego wpobliżu Kopy Cwila na Ursynowie. Ułożony w grudniu asfalt okazał się wadliwy iursynowscy urzędnicy nakazali wykonawcy sfrezowanie wierzchniej warstwy.
– Na opóźnienie wpływ miało także to, że konieczna okazała się przebudowa 40 studzienek teletechnicznych, czego początkowo nie braliśmy pod uwagę. Adwa i pół miesiąca czekaliśmy na zgody na wycięcie drzew kolidujących ze ścieżką – mówi Karolina Gałecka.
Kiedy pojedziemy nową rowerostradą? Urzędnicy zZDM unikają podawania konkretnych dat. Ale twierdzą, że kilka tygodni wystarczy, by zakończyć prace na Puławskiej, i obiecują, że ścieżka powinna być gotowa jeszcze na wiosnę.
Ścieżka budowana jest wramach kilku kontraktów. Mierzący 3,5km odcinek po wschodniej stronie Puławskiej, od południowej obwodnicy Warszawy aż do granicy z Lesznowolą, buduje firma PPUH Efekt (koszt 6,9 mln zł). Tę po zachodniej stronie zbuduje konsorcjum firm Rokom iWiemar (8,4 mln zł). Ta sama firma ma zbudować także ścieżki po obu stronach Puławskiej na kilometrowym odcinku od obwodnicy do ul. Mysikrólika (3,9 mln zł). A czterokilometrowy fragment od Mysikrólika do Domaniewskiej buduje miejski Zakład Remontów iKonserwacji Dróg (firma nie umiała oszacować kosztów). Do tego 9,1 mln zł kosztowała modernizacja 16 sygnalizacji świetlnych i dostosowanie ich do zielonej fali – te prace wykonała firma Siemens.
Osobno drogowcy wydali 5,8 mln zł na zakończoną latem przebudowę węzła Wyścigi, gdzie firma WPM Mosty dostosowała do potrzeb rowerzystów istniejące przejścia podziemne pod Puławską, zbudowała przejazd rowerowy pod Puławską wzdłuż Potoku Służewieckiego oraz rampę prowadzącą na kładkę nad ul. Rzymowskiego. Podliczając wszystkie prace, koszt budowy ścieżki wzdłuż Puławskiej pochłonie grubo ponad 30 mln zł.
Wpiątek początek nowego sezonu rowerów Veturilo. Ale na jego otwarcie nie będzie gotowa ścieżka rowerowa wzdłuż Puławskiej – jedna z najdłuższych ścieżek rowerowych powstających wWarszawie.