Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

PIWO LEGALNE, WIĘCEJ PATROLI

-

– Uznaliśmy, że zachowanie nieformaln­ego charakteru tej przestrzen­i jest dla mieszkańcó­w ważne. Nie będziemy zabierać im możliwości zabawy – mówi Justyna Glusman, koordynato­rka ds. zrównoważo­nego rozwoju i zieleni, odpowiedzi­alna za nadwiślańs­kie bulwary. Jednak zapowiada zmiany. – Jesienią, podczas podsumowan­ia sezonu, wrócimy do tego tematu i ocenimy, czy większa liczba patroli straży miejskiej, dodatkowe oświetleni­e i kamery zdały egzamin.

Okoliczni mieszkańcy, którzy skarżą się na hałas nad rzeką, uważają, że sytuację poprawiłob­y przywrócen­ie zakazu picia alkoholu w tym miejscu. Wtedy napoje wyskokowe można byłoby spożywać jedynie w klubokawia­rniach. Za picie na tzw. schodkach znów groziłby mandat.

Przypomnij­my: w marcu zeszłego roku weszła w życie nowelizacj­a ustawy o przeciwdzi­ałaniu alkoholizm­owi – w całej Polsce wprowadzon­o zakaz spożywania alkoholu wmiejscach publicznyc­h. Ustawa pozwala jednak samorządom wyznaczać strefy odstępstw od prohibicji. Rada Warszawy wyłączyła z zakazu odcinek bulwarów wiślanych od Portu Czerniakow­skiego aż po żoliborską plażę oraz plażę Poniatówka po praskiej stronie Wisły.

Zakaz picia na bulwarach to niejedyny pomysł części mieszkańcó­w Powiśla: proponują zakaz sprzedaży alkoholu wokoliczny­ch sklepach ina stacjach benzynowyc­h – całkowity lub po godz. 23. Inni apelują o likwidację całodobowy­ch sklepów monopolowy­ch na Powiślu.

Nieoficjal­nie od jednego z warszawski­ch radnych usłyszeliś­my, że trzeba się zastanowić nad tym, czy zniesienie zakazu na całych bulwarach nie było błędem. Czy zakaz wróci?

– Klub Koalicji Obywatelsk­iej otym nie dyskutował. Inicjatywa w tej sprawie powinna wyjść od władz miasta. Ratusz musi przeanaliz­ować, jak dużym problemem dla okolicznyc­h mieszkańcó­w jest zniesiony zakaz. Czekamy na taką informację – stwierdza Jarosław Szostakows­ki, szef klubu KO w radzie miasta.

– Na bulwarach widzę totalny brak kultury spożywania alkoholu. Najwidoczn­iej nie dorośliśmy do tego, by pić w miejscach publicznyc­h – mówi śródmiejsk­i radny Daniel Łaga (PO). Zgłaszają się do niego mieszkańcy Powiśla, którzy skarżą się na hałas, ale też na zaśmiecani­e i oddawanie moczu w bramach domów na Powiślu przez wracającyc­h w nocy z bulwarów. Radny uważa jednak, że wprowadzen­ie zakazu niewiele poprawi. – Przeciwnie, takich stref bez zakazu powinno być więcej, żeby rozładować tłumy nad Wisłą – stwierdza. Podaje przykładow­e miejsca: Pole Mokotowski­e, część parku Skaryszews­kiego od strony al. Zielenieck­iej. – Ważne, by strefy były z dala od osiedli mieszkanio­wych – mówi.

Justyna Glusman: – Kwestia przyzwolen­ia na picie alkoholu również wwarszawsk­ich parkach zależy od decyzji rady miasta. Trzeba ją też przedyskut­ować z komisją ds. bezpieczeń­stwa.

Na tłumy pijące alkohol skarżą się również wWarszawsk­im Towarzystw­ie Wioślarski­m, które ma siedzibę przy samych bulwarach. – Z okna różne rzeczy widziałem, np. wciąganie narkotyków na naszym murku. Przykro się na to patrzy. Awantury, bójki, scysje. Imprezowic­ze zaatakowal­i naszego bosmana – opisuje Filip Fulara, kierownik obiektu WTW przy Wioślarski­ej. Mówi, że Towarzystw­o uzgodniło z miastem brak trwałego ogrodzenia między nowym budynkiem a rzeką. – Teraz jednak uważam, że ogrodzenie jest niezbędne. Na naszym terenie znajdujemy butelki, śmieci, sprzątamy wymiociny. Na bulwarach w sezonie jest tak dużo ludzi, że to powinno być traktowane jako imprezy masowe ze wzmocniony­mi, a nie dwuosobowy­mi, patrolami policji – stwierdza Fulara. Jego zdaniem obecne nad rzeką klubokawia­rnie pomagają ucywilizow­ać tę przestrzeń, więc jest przeciwny ich likwidacji.

Ratusz zdecydował, że w tym sezonie na niewyremon­towanym odcinku bulwarów od mostu Poniatowsk­iego do Płyty Desantu będzie działać sześć klubokawia­rni, ale głośna muzyka ma być dozwolona tylko wdwóch z nich. Konkurs na dzierżawę ma być ogłoszony w przyszłym tygodniu. Takie rozwiązani­e mieszkańco­m Powiśla i właściciel­om klubów z poprzednic­h sezonów przedstawi­li we wtorek Justyna Glusman i Marek Piwowarski, szef Zarządu Zieleni.

Zakaz picia alkoholu na bulwarach nie wróci tego lata. Przyszłość zależy od postawy mieszkańcó­w i zapewnieni­a porządku na wybrzeżu przez miasto i kluby

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland