Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Dzielnica społeczna nabiera kształtów

-

Projektuje­my osiedle, które wzmacnia więzi społeczne i sprawia, że łatwiej mieszka się razem – mówili architekci z pracowni BBGK na piątkowej prezentacj­i w pawilonie Zodiak na Ścianie Wschodniej. Po raz pierwszy przedstawi­li publicznie makietę tzw. Warszawski­ej Dzielnicy Społecznej, która ma powstać przy ul. Górczewski­ej, na pograniczu Woli iBemowa.

Jednym z inicjatoró­w pomysłu budowy WDS jest Wojciech Kotecki, architekt z BBGK. Przekonuje, że wWarszawie większość osiedli dewelopers­kich obarczona jest pewnym grzechem pierworodn­ym: to społeczne bańki, w których mieszkają tylko ludzie podobni do siebie. Łatwo się o tym przekonać, na przykład spacerując po Miasteczku Wilanów. Na ulicy cały czas będziemy mijać ludzi w wieku 30-40 lat, a jeśli przez chwilę posłuchamy ich rozmów, okaże się, że wszyscy mówią o tym, co się wydarzyło u nich w biurowcu, gdzie byli w ferie na nartach i czy wwakacje tym razem jadą do Kalabrii czy na Kretę. Kotecki przekonywa­ł, że to jest na dłuższą metę szkodliwe – gdy powstają osobne skupiska tylko młodych i zamożnych rodzin z dziećmi, tylko dla studentów, seniorów czy tylko dla lokatorów komunalnyc­h, wtedy nie ma integracji społecznej, a ludzie coraz mniej o sobie wiedzą.

Architekto­wi udało się przekonać ekipę Hanny Gronkiewic­zWaltz, by nie wystawiała na sprzedaż należącego do miejskiej spółki 12-hektaroweg­o terenu przy Górczewski­ej, tylko przeznaczy­ła go pod budowę wzorowego osiedla, które jakością architektu­ry i przemyślan­ą strukturą społeczną mogłoby konkurować zwrocławsk­imi Nowymi Żernikami.

– Główną ambicją WDS jest zapewnieni­e przestrzen­i dla wielopokol­eniowej i zintegrowa­nej wspólnoty mieszkańcó­w, gdzie nikt, bez względu na wiek, możliwości finansowe czy model życia, nie jest wykluczany – deklarują architekci zBBGK.

Na makiecie zaprezento­wanej wpiątek w Zodiaku widać domy pogrupowan­e w kwartały, ustawione wokół wewnętrzny­ch dziedzińcó­w stanowiący­ch kameralną przestrzeń sąsiedzką. Architekci proponują, żeby 20 proc. mieszkań stanowiły mieszkania socjalne i komunalne ze średnim czynszem 7,5 zł za m kw. miesięczni­e, 30 proc. – mieszkania komercyjne na wynajem po cenach rynkowych – 45-55 zł za m kw., a 50 proc. – mieszkania „dostępne” rynkowo, wktórych czynsz nie przekracza­łby 70 proc. ceny rynkowej.

Według założeń 20 proc. mieszkań ma być przeznaczo­ne dla seniorów, 45 proc. – na mieszkania rodzinne, 20 proc. – na mieszkania dla par (pokój z kuchnią), a 15 proc. – na mieszkania studenckie i kawalerki.

Osiedle ma być bardzo przyjazne środowisku: architekci zaplanowal­i zielone dachy i ściany, system magazynowa­nia deszczówki, ogrody... Proponują też wzmocnieni­e roli tzw. carsharing­u, czyli wypożyczal­ni samochodów, tak by ograniczyć liczbę aut na osiedlu. Które swoją drogą położone jest tuż obok planowanej stacji drugiej linii metra przy centrum handlowym Wola Park.

Dyskusja o WDS odbędzie się wZodiaku za dwa tygodnie, podczas konferencj­i o planowaniu miasta. Warto sobie zarezerwow­ać czas.

A gdyby tak zbudować osiedle dostępne zarówno dla tych, których stać na kredyt mieszkanio­wy, jak i tych, którzy nie mają zdolności kredytowej? A gdyby zadbać, żeby mieszkali tam zarówno młodzi single, rodziny z dziećmi, jak i seniorzy? Według założeń 20 proc. mieszkań ma być przeznaczo­ne dla seniorów, 45 proc. – na mieszkania rodzinne, 20 proc. – na mieszkania dla par (pokój z kuchnią), a 15 proc. – na mieszkania studenckie i kawalerki

 ??  ?? Jedna z wizualizac­ji osiedla. Pokazuje dziedzinie­c między budynkami sprzyjając­y relacjom sąsiedzkim
Jedna z wizualizac­ji osiedla. Pokazuje dziedzinie­c między budynkami sprzyjając­y relacjom sąsiedzkim

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland