Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Stracimy nowe autobusy hybrydowe?
Miasto pozyskało na nie pieniądze z Unii. Produkcja takich autobusów trwa rok, a do tej pory nie został ogłoszony przetarg na ich zakup. A z tego zadania trzeba się wywiązać do końca czerwca 2020. – Zdążymy – zapewniają w ratuszu. Wkwietniu ub. roku urząd miasta pochwalił się, że pozyskał 37 mln zł z Unii na tzw. drugi program mobilności miejskiej. Są w nim zapisane remont al. Kilińskiego, budowa parkingu i wiaduktu przy zoo oraz zakup ośmiu autobusów niskoemisyjnych dla Komunikacji Miejskiej. O ile przygotowania do prac budowlanych trwają, tak o pojazdach jest cicho.
Czemu miasto nie ogłosiło jeszcze przetargu? – pytamy.
– Dokumenty niezbędne do ogłoszenia tego zamówienia publicznego są przygotowywane. W sumie wnajbliższych dwóch tygodniach zostaną ogłoszone trzy przetargi związane z płockim transportem publicznym – informują w biurze prasowym ratusza. I przedstawiają nam plany.
Wpierwszej kolejności, prawdopodobnie już w tym tygodniu, zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie analizy popytu na usługi komunikacji miejskiej. Zadaniem firmy, która go wygra, będzie:
policzenie pasażerów każdej linii na poszczególnych odcinkach,
sprawdzenie, gdzie i o jakich godzinach użytkownicy wsiadają iwysiadają,
kiedy czerwoniaki są pełne, a kiedy „wożą powietrze”,
jakie są wady i słabości płockiego systemu,
jak wygląda sytuacja na liniach podmiejskich. Czy umowy z ościennymi gminami są dla Płocka optymalne, czyli czy miasto zbyt dużo nie dopłaca z budżetu do przejazdów sąsiadów.
Badania – według planu ratusza – mają zostać wykonane w kwietniu iwmaju, a ich wyniki po szczegółowym opracowaniu mamy poznać we wrześniu. Dodajmy, że na podstawie tych wyników miasto przygotuje zmiany systemu. Np. zwiększy częstotliwość bądź zmieni trasy linii.
Drugi przetarg, który również prawdopodobnie ukaże się wtym tygodniu, będzie dotyczyć zakupu czterech autobusów hybrydowych. Terminu składania ofert ratusz jeszcze nie podaje, ale zaznacza, że firma na ich produkcję będzie miała czas do maja 2020.
Czy nie za późno ten przetarg jest ogłaszany? Czemu nie zrobiono tego wcześniej? – dopytujemy. Produkcja hybryd trwa około roku. Co będzie, gdy w pierwszym zamówieniu nie uda się wyłonić wykonawcy? Wtym przypadku nie można przecież przetargów ogłaszać w nieskończoność, bo do końca czerwca 2020 trzeba rozliczyć pieniądze z UE. A przecież inne samorządy też dostają kasę na autobusy i składają zamówienia.
– Mamy ponad rok. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli się nie wyrobić. To nie jest rynek budowlany, gdzie firmy życzą sobie bardzo wysokich kwot za prace, których miasto nie jest wstanie zapłacić. Zdążymy – zapewniają wbiurze prasowym urzędu miasta.
I jeszcze trzeci przetarg, który ma być ogłoszony w ciągu dwóch tygodni. Dotyczy również zakupu autobusów, na które miasto ma kasę zUnii. W tym przypadku jednak chodzi o pojazdy z silnikiem Diesla, których produkcja trwa pół roku. Nie ma więc obaw, że ratusz się nie wyrobi. Dodajmy, że miasto kupi cztery takie pojazdy – po dwa standardowe i przegubowe. One też mają przyjechać do Płocka w maju 2020.