Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Finał walki o dojście na przystanek
„Stołeczna” pisze o tym fatalnie skomunikowanym miejscu od jesieni 2017 r. Wcześniej nasza czytelniczka Alina Rodziewicz razem z sąsiadami i władzami swojej spółdzielni mieszkaniowej przez dziesięć lat walczyła o wygodny dostęp do przystanku tramwajowego pośrodku al. Niepodległości nad stacją metra Pole Mokotowskie. Podkreśla, że trudno się tu poruszać także młodym rodzicom zwózkami dziecięcymi. – Do pokonania jest 41 schodków w dół, a kawałek dalej 42 w górę. W sumie to nawet mniej, niż mam lat. Droga przez mękę – mówiła wczoraj pani Alina, która przyciągnęła wózek z bogatą korespondencją na narożnik al. Niepodległości i ul. Giordana Bruna.
Wtym miejscu odbyła się konferencja prasowa wiceprezydenta Warszawy Roberta Soszyńskiego. Razem z nim przyjechała spora delegacja miejskich urzędników. Słuchała ich liczna grupa emerytów (niektórzy poruszali się o lasce) i spółdzielców. – Wielu z naszych mieszkańców to osoby wwieku 80 plus, które mają duży problem z przejściem na drugą stronę al. Niepodległości. Sam ledwo się wspinam po tych schodach zmetra – przyznał Zbigniew Węgorek, prezes Spółdzielni „Batory Wschód”.
Wiceprezydent Soszyński ogłosił, że męki mieszkańców tej części Mokotowa wreszcie się skończą. – Kiedy? – dopytywała z niedowierzaniem pani Alina. Dodała: – Wiceprezydent jest nowy, większość pozostałych urzędników doskonale znam.
– To już przesądzone: wszystko będzie się działo w tym roku – odparł Soszyński. – Mamy pewność, że uda się zgromadzić fundusze i przystosujemy ten obszar zmyślą o osobach starszych i niepełnosprawnych. Usuwanie barier architektonicznych to jeden z priorytetów władz miasta. XXI wiek zobowiązuje. Chcemy, żeby wszyscy mogli się czuć w miarę komfortowo. Stopniowo usuwamy wszystkie zaległości.
Wciągu sześciu lat, odkąd istnieje Warszawska Mapa Barier, udało się poprawić prawie tysiąc miejsc, które sprawiały trudności w poruszaniu. W 2019 r. mają zniknąć kolejne 63. Władze Ochoty, Rembertowa, Śródmieścia, Ursynowa, Wawra, Wesołej i Włoch dostaną na to 1,2 mln zł. Między innymi planowana jest przebudowa przejść dla pieszych przez ul. Foksal, Górskiego i Sowią w centrum. Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Wiesław Witek zapowiedział z kolei budowę 17 nowych przystanków oraz remont 30 i trzech pętli autobusowych. W tym roku ma się też zacząć budowa wind, którymi niepełnosprawni pasażerowie dostaną się z pl. Na Rozdrożu do linii autobusowych kursujących Trasą Łazienkowską. Powstanie też brakująca zebra na wlocie ul. Koszykowej w Al. Ujazdowskie (teraz jest tam przejście podziemne).
„Stołeczna” dowiedziała się od wicedyrektora Zarządu Dróg Miejskich Tamasa Dombiego, że optymalny termin robót w al. Niepodległości przy ul. Batorego to wakacje. O ile uda się rozstrzygnąć przetarg. Urzędnik dziękował, że wiceprezydent wystarał się o4 mln zł, których brakowało na przeprowadzenie prac.
– To miejsce szczególnie leży mi na sercu. Jest przykładem projektowania uniwersalnego, czyli zmyślą o wszystkich uczestnikach ruchu – podkreślał wczoraj wicedyrektor Dombi. Przypomniał, że zaczęło się od brakującego przejazdu rowerowego z zebrą w poprzek al. Niepodległości przy skrzyżowaniu ul. Batorego (po stronie Pola Mokotowskiego). Jednocześnie wypłynęła kwestia dojścia na przystanek tramwajowy. Co więcej – jak zauważył dyrektor biura mobilności w ratuszu Michał Domaradzki – trzeba wyodrębnić fazę zielonego światła dla skręcających z al. Niepodległości w lewo w ul. Batorego. To powinno poprawić bezpieczeństwo ruchu. Do jazdy al. Niepodległości na wprost (w kierunku Ursynowa) zostaną dwa pasy. Na trzecim powstanie właśnie dojście od skrzyżowania z ul. Batorego wzdłuż torów do przystanku tramwajowego omijające schody prowadzące na stację metra. W przyszłości ZTM planuje tu dodatkowe windy.
Drogowcy zwężą w wakacje al. Niepodległości o jeden pas ruchu. Dzięki temu pasażerowie tramwajów nie będą już musieli korzystać ze schodów w drodze na przystanek.