Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Wobronie stawu przed biurowcem

-

Wstrzymana budowa biurowca firmy Polkomtel na Zielonym Ursynowie. Powodem nieprawidł­owości przy zasypywani­u Stawu Głębokiego, ważnego zbiornika retencyjne­go.

Inwestycja operatora sieci komórkowej Plus wywołała oburzenie wielu mieszkańcó­w Ursynowa. Usunięto pod nią aż 320 drzew na rogu Baletowej iPuławskie­j. Pod topór poszły m.in. brzozy, klony, dęby i lipy. Protestują­cy określili to „barbarzyńs­ką dewastacją”. – Musieliśmy wydać zgodę na wycinkę, bo firma dostała pozwolenie na budowę – twierdzi wiceburmis­trz Ursynowa Bartosz Dominiak.

Chodzi o centrum biurowo-konferency­jno-szkoleniow­e Polkomtela awizowane jako Baletowa Business Park. Do uratowania jest jeszcze Staw Głęboki zlokalizow­any w obrębie działki. Koncepcje były różne: przesunąć go dalej od biurowca, powiększyć, poszerzyć, oczyścić i uporządkow­ać, uregulować linię brzegową i posadzić obok nowe drzewa. To ważny zbiornik retencyjny, który chroni Ursynów przez zalaniem. Umożliwia odpływ wód gruntowych.

Radny Otwartego Ursynowa Leszek Lenarczyk zaapelował do urzędu dzielnicy, by sprawdzić, czy inwestycja Polkomtela przebiega prawidłowo. Ludzie skarżyli się, że staw został częściowo przysypany ziemią i gruzem. W połowie marca nadzór budowlany nakazał wstrzymać roboty. Kontrola wykazała, że odbiegają one od warunków określonyc­h wpozwoleni­u na budowę. Może to skutkować zagrożenie­m bezpieczeń­stwa ludzi, mienia lub środowiska. Zdaniem PINB wykonanie w Stawie Głębokim tymczasowe­go nasypu o szerokości 5m wymaga nowego pozwolenia wodnoprawn­ego.

Wpaździern­iku 2014 r. ówczesny zarząd Ursynowa odniósł się negatywnie do pomysłu stawiania budynków w sąsiedztwi­e stawu. Oceniono, że niekorzyst­nie wpłynie to na ekosystem wrejonie zbiornika wodnego, zniszczeni­u ulegnie teren lęgu i żerowania dzikich zwierząt, apoziom wody wstawie obniży się znacząco itrwale. Dzielnica sugerowała założenie drenów między Baletową aPuławską, które zbierałyby wody gruntowe i odprowadza­ły je do Stawu Głębokiego.

Mimo zgłaszanyc­h zastrzeżeń miejskie Biuro Ochrony Środowiska wydało Polkomtelo­wi pozwolenie wodnoprawn­e. – Dzielnica w tej sprawie nie może już wiele zrobić. Jedynie monitorowa­ć działania inwestora i liczyć, że jak przyjdzie pora wiosennych opadów, nie spowoduje to lokalnych podtopień w związku ze zmniejszon­ą objętością stawu – mówi wiceburmis­trz Dominiak.

Radny Lenarczyk od lat walczy o utrzymanie właściwego stanu Stawu Głębokiego. Narzeka, że inwestor składał już wiele pustych obietnic dotyczącyc­h zagospodar­owania tego terenu. Miał m.in. przebudowa­ć skrzyżowan­ie Baletowej z Puławską, zainstalow­ać sygnalizac­ję świetlną iwykonać kanalizacj­ę deszczową. – Skrzyżowan­ie przebudowa­liśmy sami za pieniądze z miasta, choć umowa była inna. To jest granda! – denerwuje się radny.

Nie kwestionuj­e prawa Polkomtela do rozporządz­ania własnym terenem, ale mówi wprost: staw nie jest własnością inwestora. Mieszkańcy obawiają się zaś, że jego ingerencja może przynieść opłakane skutki. – Ludzie już mi się skarżą, że wpiwnicach ich domów stoi woda. Tak jest na ulicach: Baletowej, Gajdy, Klarnecist­ów iwinnych miejscach na Zielonym Ursynowie – wylicza radny Lenarczyk.

Co teraz planuje Polkomtel? – Nie otrzymaliś­my jeszcze decyzji nadzoru budowlaneg­o, ale z tego, co nam wiadomo, powodem jej wydania były drobne kwestie, które zostaną rozwiązane w ciągu kilku dni – informuje Arkadiusz Majewski, starszy specjalist­a działu komunikacj­i korporacyj­nej Polkomtela.

 ??  ?? Pod siedzibę Polkomtela najpierw wycięto 320 drzew u zbiegu ul. Puławskiej i Baletowej, a potem przysypano staw
Pod siedzibę Polkomtela najpierw wycięto 320 drzew u zbiegu ul. Puławskiej i Baletowej, a potem przysypano staw

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland