Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
UW oskarża aktywistę o mowę nienawiści
Sebastian Słowiński studiuje wKolegium Miedzyobszarowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych i Społecznych UW, jest również aktywnym działaczem Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego. Brał udział w licznych protestach, np. wobronie niezależności sądów. W zeszłym roku współorganizował na UW oddolne obchody upamiętniające ofiary getta ławkowego.
Wśrodę Słowiński składał wyjaśnienia dr. hab. Lechowi Jaworskiemu, rzecznikowi dyscyplinarnemu ds. studenckich i doktoranckich. Wcześniej dostał od rzecznika „postanowienie o przedstawieniu zarzutów”. Czytamy w nim, że 17 grudnia uchybił godności studenta, bo „nawoływał do uczestnictwa w akcji mającej znamiona mowy nienawiści”, a czyny te polegały m.in. na „publicznym rozpowszechnianiu informacji oskarżających o dokonywanie niegodnych i przestępczych czynów żyjące i nieżyjące osoby ze środowiska kleru katolickiego”, „ agresywnym dyskryminowaniu niepodzielanego Sebastian Słowiński podczas obchodów upamiętniających ofiary getta ławkowego w październiku 2018 r.
przez obwinionego światopoglądu oraz narzucaniu w równie agresywnej formie światopoglądu przez niego wyznawanego” oraz „promowaniu działań zmierzających do ideologicznego podziału społeczności akademickiej”.
– Kiedy dostałem te zarzuty, poczułem się tak, jakby ktoś napluł mi wtwarz. To naprawdę niesmaczne. Z kolegami i koleżankami ze Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego walczymy zmową nienawiści, ateraz to mi zarzucono szerzenie mowy nienawiści i agresywne dyskryminowanie ludzi o innym światopoglądzie – mówi Sebastian Słowiński.
Opisuje akcję, za którą ma zarzuty: – W grudniu na kampusie stanęły choinki bożonarodzeniowe. Takie symbole dominacji kultury katolickiej
nie powinny znajdować się wświeckiej przestrzeni uniwersytetu. Dlatego na te choinki powiesiliśmy ozdoby z wizerunkami katolickich duchownych wraz z zarzutami ich dotyczącymi. Na przykład przy Janie Pawle II było to krycie pedofilii, wspieranie Pinocheta, epidemia AIDS wAfryce. Na choince powiesiliśmy też ozdoby przedstawiające Tadeusza Rydzyka iHenryka Hosera. Akcję nazwaliśmy „UW bez kleru”. Była ona również polemiką z prelekcją ks. prof. Józefa Klocha. Mówił o tradycji bożonarodzeniowej, więc na uniwersytecie wystąpił jako kapłan, a nie uczony. Pod przykrywką naukowości na uczelni uprawia się katechezę. Nie uważam, żebym wmojej polemice przekroczył granice. Na pewno nie była to mowa nienawiści czy dyskryminacja, o co jestem teraz oskarżany.
Przez biuro prasowe UW poprosiliśmy dr. hab. Lecha Jaworskiego o rozmowę. Odmówił.
– W tej chwili trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Decyzji rzecznika możemy się spodziewać wnajbliższych tygodniach. Zgodnie z prawem rzecznik może postępowanie umorzyć lub skierować sprawę do komisji dyscyplinarnej – mówi Anna Korzekwa-Józefowicz, rzeczniczka UW.
Działacz antyfaszystowski i student Uniwersytetu Warszawskiego Sebastian Słowiński wezwany do rzecznika dyscyplinarnego uczelni. Zarzuty? Mowa nienawiści i dyskryminacja.