Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
STRAJK JEST, EGZAMINY TEŻ
Miasto przez cały dzień szukało wczoraj chętnych nauczycieli do pilnowania egzaminów.
Była realna groźba, że przypadające dziś egzaminy gimnazjalne się nie odbędą. Po południu prezydent Trzaskowski wydał uspokajający komunikat. Egzaminy zostaną przeprowadzone w każdym warszawskim gimnazjum
Ważne! Rozpoczynające się jutro egzaminy gimnazjalne, mimo #StrajkNauczycieli, odbędą się. Miasto Warszawa zapewni odpowiednią liczbę nauczycieli. Dziękuję sztabowi kryzysowemu – dyrektorom, burmistrzom – oraz nauczycielom. A za piszących egzaminy uczniów trzymam kciuki! – napisał Rafał Trzaskowski na Twitterze o godz. 16. 09.
Ponad 13,5 tys. warszawskich gimnazjalistów zasiądzie dziś do pisania części humanistycznej egzaminu. Jutro jest część matematyczno-przyrodnicza, a pojutrze egzamin z języka obcego. Ratusz nie podał wczoraj, czy w kolejnych dniach egzaminu sytuacja jest opanowana.
Jeszcze o godz. 13. ok. 1,4 tys. gimnazjalistów nie miało pewności, że dziś rano uda im się przystąpić do egzaminu. Brakowało nauczycieli do komisji w 13 szkołach. Problem był wdwóch szkołach na Białołęce, pięciu na Mokotowie, dwóch na Pradze-Północ, jednej wWawrze i jednej szkole w Rembertowie. Jak tłumaczyła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska – z powodu braku wskładach komisji egzaminacyjnych. Wskali miasta brakowało 179 pedagogów.
– Jako samorząd staramy się zrobić wszystko, żeby pomóc w tej trudnej sytuacji, z troski o uczniów, po to, żeby gimnazjaliści jutro iwdniach kolejnych mogli ten egzamin pisać – mówił prezydent Rafał Trzaskowski. Przypomniał też, że to nie samorząd jest organizatorem egzaminu, odpowiada za niego państwo iCentralna Komisja Egzaminacyjna.
Rola miasta polega na łączeniu informacji obrakach wjednych szkołach zinformacjami onauczycielach, którzy pracują ideklarują pracę winnych szkołach. Między dyrektorami pośredniczą burmistrzowie. Urzędnicy chcą skompletować taki zespół, który pozwoli też na uratowanie egzaminu wszkole, wktórej np. nauczyciel deklarujący pracę podczas egzaminu zwyczajnie się rozchoruje. Wtej chwili nie ma „zapasów”, aobsadzenie komisjami niemal wszystkich grup uczniów było możliwe m.in. dzięki łączeniu grup wwiększe.
– Poprosiliśmy dyrektorów szkół, aby zrobili wszystko, żeby egzaminy się odbyły. Deklarujemy pomoc. Jeśli zgłoszą nam, że będzie problem ze skompletowaniem kadry, możemy przesunąć tam np. nauczycieli przedszkoli, którzy tego dnia nie będą strajkować – deklarował Grzegorz Kuca, burmistrz Białołęki. O zwracaniu się do nauczycieli przedszkoli mówiła też wiceprezydent Renata Kaznowska: – Odbywa się „pożyczanie” pedagogów również z przedszkoli, posiłkujemy się rozporządzeniem [minister edukacji Anny Zalewskiej – przyp. red.], mając świadomość, że zawiera ono poważne wady prawne.
Minister edukacji Anna Zalewska wzeszłym tygodniu postanowiła ratować sytuację na egzaminach. Podpisała rozporządzenie, które pozwala dyrektorom na sięganie po ochotników spoza własnej szkoły. Mogą to być „inni nauczyciele” i„osoby zkwalifikacjami pedagogicznymi”, niekoniecznie czynni nauczyciele. Wostatni piątek kuratoria oświaty uruchomiły telefony, przyjmują zgłoszenia chętnych do pilnowania egzaminów. Do mazowieckiego kuratorium oświaty do poniedziałku zgłosiło się 350 ochotników, we wtorek było ich już ok. 600. – Dyrektorzy szkół organizujących egzaminy mogą skorzystać zpowyższej bazy, kontaktując się zpracownikami kuratorium. Wtym celu uruchomiliśmy specjalny numer telefonu. Weryfikacja kwalifikacji zgłaszających się osób będzie dokonywana przez dyrektorów szkół – informuje Andrzej Kulmatycki, rzecznik kuratorium.
Opomoc wzorganizowaniu komisji wystąpiło do kuratora oświaty kilkudziesięciu dyrektorów zMazowsza. Wtym ośmiu zWarszawy. – Zapewniliśmy im 43 ochotników – informował rzecznik kuratorium.
Renata Kaznowska podsumowała też udział nauczycieli wpierwszym dniu strajku. Na 21 tys. nauczycieli, którzy powinni wczoraj być wpracy wstrajkujących placówkach, do strajku przystąpiło 16,5 tys. nauczycieli, prawie 80 proc. – Nie przyszło do pracy 1,8 tys. osób. Mamy też dzisiaj sygnały, że pojawiło się sporo zwolnień lekarskich. Mamy nieformalne sygnały, że te zwolnienia pojawiły się wśród nauczycieli z„Solidarności” – dodała wiceprezydent.
Zaledwie 56 szkół wcałej Warszawie nie strajkowało iprowadziło zwykłe lekcje. Pod opieką strajkujących szkół było w poniedziałek 3,1 tys. uczniów, zaś wstrajkujących przedszkolach – 224 maluchy. Nastąpiły też pewne zmiany: we wtorek nie strajkowały trzy przedszkola, które strajkowały wponiedziałek. Zkolei dwa inne podjęły strajk dopiero we wtorek.
Warszawa zapewni odpowiednią liczbę nauczycieli. Dziękuję sztabowi kryzysowemu – dyrektorom, burmistrzom – oraz nauczycielom. A za piszących egzaminy trzymam kciuki! – napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski