Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
MIESZKANIA W SZCZERYM POLU
Rząd chce budować osiedle Mieszkania Plus na ponad 20 ha na obrzeżach Białołęki.
– To peryferia miasta, bez kanalizacji, wody, prądu. Ostatnia rzecz, której tam potrzebujemy, to wielkie osiedle – buntują się urzędnicy dzielnicy
Na Białołęce bunt przeciwko rządowemu osiedlu narasta od kilku dni. Urzędników zszokowała informacja, że do Krajowego Zasobu Nieruchomości przekazane zostały łąki w rejonie ul. Chudoby, w zakolu rzeczki Długiej, niemal na pograniczu z Markami. Tę informację rządowi urzędnicy podali po konferencji na dawnych polach PGR na Targówku, gdzie też ma powstać osiedle z programu Mieszkanie Plus, który obejmuje budowę tanich mieszkań na wynajem.
Teren przy ul. Chudoby jest jednym z największych wWarszawie rezerwowanych na Mieszkanie Plus. To ponad 20 ha na dwóch działkach rozciętych rezerwą drogową na przedłużenie trasy Mostu Północnego.
– Rejon ulic Chudoby iZaułek wskazany jako potencjalny obszar do inwestycji wramach programu Mieszkanie Plus to dziewiczy obszar, gdzie nie ma żadnych mediów, infrastruktury technicznej ani infrastruktury społecznej. Dodatkowo jest odcięty od południowej części dzielnicy rzeką Długą – mówi Grzegorz Kuca, burmistrz Białołęki. – Białołęka już dziś boryka się zproblemem nadążania zbudową dróg, szkół, przedszkoli, żłobków, instytucji kultury, sportu czy ochrony zdrowia i terenów zielonych dla obecnych mieszkańców. Dla tak dużego rejonu powinny powstać: minimum jedna szkoła podstawowa, duże przedszkole i żłobek. Tymczasem dzielnica na Zielonej Białołęce nie ma własnych działek, by te placówki budować, nie mówiąc okosztach inwestycji – podkreśla.
– To byłaby budowa dosłownie wszczerym polu. Tam nic nie ma – mówi Piotr Jaworski, przewodniczący rady dzielnicy. – Nie można tam nawet budować na warunkach zabudowy, bo do tego trzeba nawiązać do sąsiedniej zabudowy, awbezpośrednim sąsiedztwie nie ma żadnych osiedli.
Jedyna szkoła w tej części Białołęki to podstawówka przy ul. Zaułek, po drugiej stronie rzeki Długiej. Choć wlinii prostej jest niedaleko od działki KZN, to żeby do niej dojechać, trzeba robić duży objazd do najbliższego mostu. Bez nowej przeprawy (kto miałby ją budować?) odległość od szkoły prawdopodobnie nie mieściłaby się wlimitach tzw. standardów urbanistycznych uchwalonych jesienią przez Radę Warszawy. Szkoła zresztą jest przeładowana, lekcje w niej trwają do godz. 17 i fizycznie nie ma możliwości przyjęcia większej liczby dzieci.
Budowę osiedli Mieszkanie Plus miała ułatwić tzw. ustawa lex deweloper. Pozwala przyspieszać procedury, ale budowa nie może być sprzeczna ze studium zagospodarowania miasta.
Studium przeznacza teren przy ul. Chudoby pod zabudowę jednorodzinną, z domami nie wyższymi niż 12 metrów irozsianymi dość daleko od siebie: aż 70 proc. terenu musi pozostać zielone. – Jaki jest sens budować wille z dużymi ogrodami wramach programu tanich mieszkań na wynajem? – zdumiewa się jeden zbiałołęckich urzędników.
Alicja Tatarczuk, rzeczniczka Krajowego Zasobu Nieruchomości, zwraca jednak uwagę, że dokładny zapis studium brzmi: „tereny o przewadze zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej”, co oznacza, że do 40 proc. terenu można przeznaczyć pod zabudowę wielorodzinną. Zapowiada, że w przypadku działek „trudnych”, takich jak ta przy Chudoby, KZN chce współpracować z lokalnym samorządem, zabiegając o zmiany planów zagospodarowania czy studium.
– Zresztą program Mieszkanie Plus to nie tylko budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne. Założenia programu również obejmują budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne – mówi rzeczniczka KZN. Zwraca uwagę, że wubiegłym roku rządowa spółka BGK Nieruchomości (po zmianie nazwy obecnie Polski Fundusz Rozwoju Nieruchomości) ogłosiła konkurs na modelowy dom jednorodzinny. Architekci mieli opracować cztery warianty domów: szeregowce i bliźniaki (o powierzchni do 70m kw.) oraz dom wolno stojący idom wolno stojący wgminach wiejskich (o powierzchni do 80m kw.). Spośród 27 prac nadesłanych przez uczelnie zcałej Polski najlepszym okazał się projekt przygotowany przez Piotra Trębacza, Wiktora Gago, Jakuba Pieńkowskiego, Dorotę Ryżko iJoannę Ryżko zWydziału Architektury Politechniki Warszawskiej.
Wchwili rozstrzygania konkursu Grzegorz Muszyński, wiceszef BGKN, deklarował, że prototypowe osiedla domów jednorodzinnych powstaną przynajmniej w 10 lokalizacjach. Być może jedną z nich byłyby okolice ul. Chudoby.