Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
ZABYTEK UKRYTY W BANKU
Gmach banku PKO BP u zbiegu ulic Sienkiewicza i Marszałkowskiej to z pozoru pudełkowaty budynek ze źle starzejącą się elewacją z końca lat 90. A jednak w środku jest klatka schodowa XIX-wiecznego pałacu. Konserwator zabytków właśnie objął ją ochroną
Patrząc na płaską szklano-brązową fasadę budynku banku PKO u zbiegu Marszałkowskiej i Sienkiewicza, pomiędzy biurowcem powstałym na miejscu Sezamu aDomami Centrum, można mieć wrażenie, że wojewódzki konserwator zabytków Jakub Lewicki pomylił adres. W środę zakomunikował: „Podjąłem decyzję o wpisie do rejestru zabytków klatki schodowej (westybul i schody) budynku Towarzystwa Ubezpieczeń »Rossija« (obecnie Banku PKO Oddział 1. wWarszawie), zlokalizowanej wWarszawie przy ul. Marszałkowskiej 124, z uwagi na zachowane wartości artystyczne, historyczne i naukowe (...) Warto wspomnieć o jej przemyślanym układzie funkcjonalnym, starannym doborze materiałów oraz kompozycji wnętrza, nadających dosyć prostej, dwubiegowej klatce schodowej monumentalny charakter, opracowaniu marmurowych stopni, indywidualnym potraktowaniu wypełnień przęseł balustrady czy formie ażurowych słupków flankujących półpiętro westybulu”.
Zabytek? Jak to?
Ajednak.
Perła przedwojennej Marszałkowskiej
Dzisiejsza siedziba banku PKO BP skrywa w sobie resztki jednego z najwspanialszych, najbardziej okazałych budynków, jakie stały przy Marszałkowskiej na przełomie XIX iXX wieku. To była czteropiętrowa monumentalna kamienica, zwieńczona mansardowym dachem i dwoma bliźniaczymi hełmami, z bogatą, eklektyczną fasadą. Była tak piękna, że trafiła na wiele warszawskich pocztówek.
Budynek powstał w latach 1898-99 dla Towarzystwa Ubezpieczeń „Rossija”. Założyli je w 1881 r. w Petersburgu bankierzy działający na terenie Imperium Rosyjskiego. Gmach przy Marszałkowskiej był siedzibą oddziału towarzystwa na Królestwo Polskie. Budynek zaprojektowali Piotr Brukalski i Otto Gehlig, finalny kształt jednak nadał mu Władysław Marconi.
W1920 r. radzieccy komuniści znacjonalizowali Rossiję. Polski oddział towarzystwa działał jeszcze przez kilka lat, wbudynku przy Marszałkowskiej mieściły się luksusowe sklepy i restauracje. W 1936 r. towarzystwo zostało rozwiązane, a jego warszawski gmach został zakupiony przez Pocztową Kasę Oszczędności – protoplastę dzisiejszego banku PKO BP.
Z pałacu przetrwała klatka
Gmach miał nowatorską – jak na swoje czasy – żelbetową konstrukcję. Solidne mury mogły być jednym z powodów, dla których podczas powstania warszawskiego Komenda Obszaru Warszawskiego Armii Krajowej wybrała go na siedzibę sztabu, awpodziemiach ulokowano szpital powstańczy. Budynek mocno ucierpiał podczas niemieckich bombardowań.
Po wojnie kondygnacje powyżej drugiego piętra zostały rozebrane. W1947 r. zatwierdzono plany adaptacji budynku na potrzeby siedziby Powszechnej Kasy Oszczędności (PKO), wykonane przez prof. Bohdana Lacherta. Architekt postanowił zachować reprezentacyjną klatkę schodową, westybul z kolumnadą na pierwszym piętrze oraz zasadniczy układ funkcjonalno-przestrzenny piwnicy, parteru i pierwszego piętra. Prace zakończono w 1949 r. Ozdobienie elewacji charakterystyczną kratownicą z owalnymi otworami sprawiło, że warszawska ulica prześmiewczo nazywała budynek „sedesowcem” bądź „domem pod sedesami”. W latach 90. kratownica została rozebrana podczas modernizacji gmachu.
Co z przebudową biurowca i przedłużeniem pasażu?
„Dawny gmach Towarzystwa Ubezpieczeń »Rossija« był przykładem luksusowej kamienicy wielkomiejskiej. Świadczy o tym zachowana do czasów współczesnych klatka schodowa okunsztownej dekoracji. Poszczególne jej elementy zostały wykonane zmateriałów wysokiej jakości, a kute ręcznie balustrady opracowano wznanej warszawskiej Fabryce Wyrobów Żelaznych, Konstrukcji i Ornamentów »H. Zieleziński«, w której przygotowano m.in. ogrodzenie pomnika Adama Mickiewicza odsłoniętego wgrudniu 1898 r.” – zaznaczył wojewódzki konserwator zabytków, uzasadniając decyzję owpisie resztek starego pałacu do rejestru zabytków.
– Świetnie. Postulowaliśmy to od dawna. To chyba ostatni przedwojenny relikt tego odcinka Marszałkowskiej – cieszy się varsavianista Jarosław Zieliński.
Być może ostaniec gmachu towarzystwa Rossija przeżyje powojenną przebudowę. Bo bank PKO BP od kilku lat nosi się z zamiarem zburzenia gmachu przy Marszałkowskiej i zastąpienia go nowym obiektem. Wprojekcie planu zagospodarowania rejonu Ściany Wschodniej (prace nad nim trwają od dekady, nie został uchwalony do dziś) zapisano, że przez nowy gmach ma zostać przebity pieszy pasaż – łącznik między Pasażem Wiecha aPasażem Rowickiego na tyłach nowego Sezamu.
– Wpis klatki schodowej do rejestru zabytków z tym nie koliduje. Ona znajduje się w części gmachu od strony Marszałkowskiej, kończy się przed linią łączącą oba pasaże – mówi Jarosław Zieliński.