Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
JESZCZE WIĘCEJ HULAJNÓG
CityBee od pół roku wypożycza wstolicy auta dostawcze na minuty. Wśrodę firma rozszerzyła swoją działalność owynajem elektrycznych hulajnóg. Jednoślady „miejskiej pszczoły” można wypożyczać za pomocą tej samej aplikacji co dostawczaki. Na początku pomarańczowe pojazdy będą dostępne do wypożyczenia w strefie obejmującej Śródmieście, Wolę, Ochotę iMokotów. Jak informuje operator, model udostępniany warszawiakom może rozpędzić się do 25 km/godz.
To już czwarty operator, który wstolicy wynajmuje elektryczne hulajnogi. I drugi, który w ciągu dwóch tygodni wrzuca na rynek nowe pojazdy.
Pierwsza na rynku była firma Lime, która dzisiaj oferuje w stolicy 1500 hulajnóg. W marcu pojawiła się konkurencja: firma Hive wystawiła 400 jednośladów. 12 kwietnia do Warszawy trafiło 100 pojazdów firmy Bird. Gdy CityBee spełni swoje zapowiedzi i dostawi kolejne 400 urządzeń, liczba hulajnóg, które można wypożyczyć w stolicy, osiągnie 2800 sztuk.
Samo wypożyczenie u nowego operatora kosztuje 2,5 zł. Za każdą minutę jazdy dopłacimy 45 gr. Taką samą opłatę pobiera Hive, natomiast Lime i Bird są droższe (3 zł za start plus 50 gr za minutę).
Nowy operator informuje, że wraz z hulajnogami na ulice Warszawy wyśle pracowników, którzy będą pilnować, żeby jednoślady były zaparkowane w bezpiecznych miejscach. W marcu Lime poinformował nas, że uruchomił specjalne patrole, które przestawiają hulajnogi, które mogą przeszkadzać pieszym.
Władze Warszawy na razie nie mają możliwości regulowania lokalnego rynku hulajnóg. Jak informuje Tomasz Demiańczuk z biura prasowego urzędu miasta, ze względu na brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących statusu hulajnogi miasto nie może z elektrycznymi jednośladami zrobić zbyt wiele. Firmy nie potrzebują pozwolenia ratusza na prowadzenie działalności w przestrzeni publicznej. – Z powodu prawnych niejasności operatorzy nie są zobowiązani, żeby poza rejestracją firmy sankcjonować swoją działalność. Bez jasnych regulacji dotyczących urządzeń transportu osobistego, wtym hulajnóg, nie ma możliwości uregulowania ich działalności na terenie Warszawy. To samo dotyczy zasad użytkowania tych urządzeń. Pozostaje nam prowadzić rozmowy z operatorami – wyjaśnia Demiańczuk.
Rzecznik dodaje, że miasto regularnie z operatorami rozmawia. Głównie o zasadach funkcjonowania i zachowania bezpieczeństwa wmieście. – Po artykułach w prasie i intensyfikacji działań ZDM-u coraz rzadziej słyszymy, że hulajnogi zalegają w przestrzeni publicznej. Może to dzięki pracy służb tych firm odpowiedzialnych za dbanie o sprzęt, a może dzięki zwiększonej wrażliwości użytkowników. Wkrótce się okaże, czy są to zmiany długotrwałe – komentuje.
Niejasności prawne dotyczą statusu hulajnogi elektrycznej. Warszawska drogówka natomiast stosuje wykładnię, wedle której hulajnogista to pieszy. Zarząd Dróg Miejskich jeszcze w październiku zeszłego roku poprosił Ministerstwo Infrastruktury o jak najszybszą nowelizację Prawa o ruchu drogowym. Projekt zmian w przepisach ma być gotowy w połowie roku.
Wśrodę na ulicach Warszawy przybyło 400 elektrycznych hulajnóg. Firma CityBee zapowiada, że wkrótce dostawi w mieście drugie tyle jednośladów.