Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Ktoś coś gdzieś odebrał

-

o godzinie 17. Nikt nawet nie zapytał, czy mogę, nikt też nie powiedział „przeprasza­m” – opowiada klientka.

Małgorzata Maj, rzeczniczk­a DPD, wyjaśnia: – Kurier jest zobowiązan­y zrealizowa­ć zlecenie w przedziale wybranym przez klienta i jeśli tego nie wykona w tym czasie, jest to błąd i odpowiedzi­alność kuriera. W naszym Contact Center działa jednostka, która kontaktuje się z klientem, gdy pojawiają się tego rodzaju trudności, ale pod warunkiem, że oddział ją o tym poinformuj­e. Tego dnia oddział nie dopełnił tego wymogu, ponieważ nie otrzymał właściwej informacji od kuriera.

Gdzie jest paczka?

Po telefonie kurier przyszedł.

– Wziął paczkę i poszedł. Zapytałam, czy dostanę jakieś potwierdze­nie. A on, że nie ma, bo już zamknął zlecenie i jak chcę potwierdze­nia, to muszę złożyć kolejne zamówienie, na następny dzień – relacjonuj­e pani Anna. – Miałam problem, bo zablokowan­a w telefonie karta SIM jest mi potrzebna do pracy.

Klientka oddała więc kurierowi przesyłkę, dokumentuj­ąc to zdjęciem, aten zapewnił, że potwierdze­nie wrzuci nazajutrz do skrzynki.

Zamiast kwitu wczwartek pani Anna dostała jednak telefon – z Jasła:

– Zadzwonił pan, który powiedział, że właśnie odebrał jakąś przesyłkę ztelefonem, aponieważ był tam mój druk reklamacji, znalazł numer do mnie. Czyli paczka zamiast do Poznania dotarła do Jasła.

– Znaszych ustaleń wynika, że kurier pomylił dwie etykiety iokleił paczkę niewłaściw­ym listem przewozowy­m. Codziennie w naszej sieci jest 500-600 tysięcy przesyłek itakie przypadki mieszczą się wmarginesi­e błędu człowieka. Jest nam bardzo przykro, że do nich dochodzi – tłumaczy rzeczniczk­a firmy.

21 telefonów

Interweniu­jąc, pani Anna wykonała wiele telefonów do DPD, podała też firmie numer telefonu do pana z Jasła. Jednak reakcje DPD były co najmniej zaskakując­e. Oto, co usłyszała klientka:

– że jej przesyłka została przecież odebrana wPoznaniu, bo DPD ma potwierdze­nie odbioru („Więc dlaczego była też u pana zJasła? Kilka razy musiałam to powtarzać”);

– że interwencj­a nie może być podjęta, bo jest potwierdze­nie zPoznania („Jak wyżej”);

– że interwencj­a może być podjęta dopiero, gdy DPD ustali numer listu przewozowe­go („Nie było go, bo kurier nie zostawił mi potwierdze­nia”);

– że to nie moja przesyłka trafiła do Jasła, bo adres nadania jest inny niż mój („Ale wJaśle był mój telefon zmoją reklamacją”);

– żebym ustaliła z panem z Jasła, gdzie to Jasło jest, awtedy tamtejszy oddział spróbuje się zorientowa­ć („Podałam im telefon do pana”).

– Za każdym razem, kiedy dzwoniłam na infolinię DPD, od początku tłumaczyła­m, co się zdarzyło iwysłuchiw­ałam, że to niemożliwe, bo jest potwierdze­nie – mówi pani Anna.

Wsumie klientka musiała 21 razy zadzwonić na infolinię DPD. I tylko dzięki jej interwencj­i telefon trafił tam, gdzie powinien – bo przecież DPD miało potwierdze­nie zPoznania.

Małgorzata Maj: „Pragnę wyrazić ubolewanie z powodu niedopuszc­zalnego opóźnienia w doręczeniu przesyłki. Doszło do niego zwiny kuriera (…), który wykazał się nieodpowie­dzialnym podejściem do swoich obowiązków iprocedur, za co w imieniu DPD bardzo przeprasza­m. Żadne z tych uchybień nie powinno mieć miejsca”.

Co trafiło do Poznania?

Kiedy już udało się ustalić, pod jakim adresem w Jaśle czeka telefon pani Anny, poszedł go odebrać kurier DPD. Ale wrócił z niczym, bo – podobno – nikt nic o przesyłce nie wiedział.

– Chociaż podałam numer, nawet nie zadał sobie trudu, żeby wtedy zadzwonić do pana w Jaśle – dziwi się pani Anna.

„Zgodnie z proceduram­i musieliśmy najpierw dokładnie sprawdzić przebieg zdarzeń wsystemach iwoddziała­ch przed podjęciem kontaktu z osobą trzecią. W trakcie wyjaśnień otrzymaliś­my numer przesyłki, zatem kontakt zodbiorcą zPodkarpac­ia był na tym etapie niepotrzeb­ny” – uważa firma DPD.

Wreszcie – po 12 dniach – eskortowan­y przez DPD telefon trafił do Poznania.

Przez ten czas pani Anna trzykrotni­e złożyła reklamacje, za każdym razem stawiając inne zarzuty. Na dwie dostała odpowiedzi – taki sam, słowo wsłowo, standardow­y mejl: przeprasza­my, postaramy się poprawić, wyjaśniamy itp.

I jeszcze jedno – na razie, przez trzy tygodnie, nie udało się DPD ustalić, jaka paczka została na początku odebrana z potwierdze­niem w Poznaniu.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland