Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Wyhaftować matematycz­ny paradoks

-

jak w przypadku efektu rozchodzen­ia się dźwięku.

Taką poduszkę może uszyć jednego dnia – od podstawy wykonania haftu i zrobienia całej otoczki. Ale inną szyje przez trzy dni. Paradoksy są skomplikow­ane wrozumieni­u, ale proste do wyszycia.

Robi też zabawki dla dzieci – z bawełny, wypychane materiałem ekologiczn­ym. Apóźniej je ubiera. Pokazuje mi parę – marynarza z żoną.

– Kiedy prawie dwadzieści­a lat temu przyjechał­am do Polski, przeczytał­am ogłoszenie oogólnopol­skim konkursie haftu wŁodzi. Pojechałam tam, oddałam moją pracę inieoczeki­wanie zostałam laureatką. Dostałam pierwszą nagrodę za wyhaftowan­y alfabet francuski – każda literka odpowiadał­a przedmioto­wi, który na nią się zaczynał. Wygrałam wielkie pudełko nici. Wtedy zrozumiała­m, że to, co robię, jest komuś potrzebne – wspomina pani Wiera, która ma pokaźną kolekcję różnych dyplomów: za pracę wykonaną wtechnice druty czy wkategorii patchwork i aplikacje. Dwa razy była na targach wokolicach Lille organizowa­nych przez Polonię mieszkając­ą we Francji. Dziś jej prace można poznać po metce „Wieraprima”.

Wiera Ditchen od kilkunastu lat mieszka wWarszawie. Do Polski przyjechał­a za mężem Polakiem, którego rodzina żyła przed wojną pod Lwowem, później została wywieziona do Kazachstan­u, w końcu dostała zgodę na powrót do kraju, ale po niektórych członkach rodziny słuch zaginął. Mąż Henryk przez lata szukał kontaktu znajbliższ­ymi.

– W 2000 roku złożyliśmy papiery o repatriacj­ę. Mąż wrócił do Polski jako repatriant, a ja jako żona repatriant­a na pobyt czasowy. Później poszedł na kursy na SGH na kierunek związany zUnią Europejską. I jedna pani profesor zaproponow­ała mu poprowadze­nie wykładu na temat prywatyzac­ji wRosji. Studenci zamieścili ten wykład w internecie. I po jakimś czasie Henryk dostał mejl wysłany z Niemiec od człowieka, który nosi takie samo imię i nazwisko. Okazało się, że to daleki kuzyn mojego męża, że ich dziadkowie byli braćmi. Dał nam kontakt do córki wujka Henryka, która mieszka i prowadzi aptekę we Wrocławiu. Zadzwonili­śmy iumówiliśm­y się na spotkanie, które dostarczył­o nam wielu emocji. Znaleźliśm­y wPolsce naszą rodzinę – mówi ze wzruszenie­m pani Wiera.

Jej „matematycz­ne poduszki” można oglądać do końca maja w Klubotece Dojrzałego Człowieka na ul. Lanciego 13 na Ursynowie.

 ??  ?? Wiera Ditchen urodziła się w Związku Radzieckim na wyspie Sachalin
Wiera Ditchen urodziła się w Związku Radzieckim na wyspie Sachalin

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland