Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
LEPIEJ SPRAWDZIĆ PRZED KUPNEM
Wnajbliższą zimę nie zobaczymy już dymów nad kamienicami przy Nowym Rynku – tam Fortum podłączyło ciepło z sieci praktycznie do każdej z nich. Ale płocka starówka, choć mniej intensywnie niż przed laty – wciąż dymi. W ofertach są mieszkania na sprzedaż w starych budynkach – ale nierzadko np. z własnymi kotłowniami na ekogroszek
Spółka Fortum w 2018 r. podłączyła do sieci 46 nowych obiektów (w tym wielką halę CNH, kolejne kamienice przy Nowym Rynku, nowe bloki przy Żyznej, Jana Pawła II, Armii Krajowej i trochę domów jednorodzinnych). A jednocześnie dostarczyła o 5 proc. mniej ciepła niż rok wcześniej i4 proc. mniej, niż wynosi średnia za poprzednie cztery sezony. – Zimy są coraz mniej zimne – tłumaczyli na konferencji prasowej Rafał Ciesielski i Sławomir Fijałkowski z płockiego Fortum. – Dość powiedzieć, że średnia temperatura w styczniu 2019 r. wyniosła minus 1,4 st. C, awstyczniu 2007 r. – minus 8,7 st. C. Dniem, kiedy do naszych mieszkań, szkół, urzędów itd. popłynęło najwięcej ciepła wminionym sezonie, był 24 stycznia tego roku – ze średnią temperaturą minus 5,3 st. C.
Drugi powód zmniejszonego zapotrzebowania jest taki, że budynki po powszechnej termomodernizacji są cieplejsze i zużycie ciepła w nich spada. Kolejna rzecz – ludzie nauczyli się racjonalniej gospodarować tym medium.
Jednocześnie spółka pochwaliła się rekordowo dużymi wydatkami na inwestycje w Płocku; wyniosły ponad 13 mln zł (ok. 7 mln zł kosztowała budowa przyłączy i węzłów cieplnych, a 6 mln – modernizacja sieci). Czy w takim razie nie grożą nam podwyżki opłat za ciepło?
Dyrektor Jacek Ławrecki przypomniał, że cenami za to medium wPłocku „rządzi” Orlen; Fortum odpowiada tylko za jedną trzecią rachunku. – Na cenę dystrybucji faktycznie wpływa cena produkcji – wyjaśniał. – Jeśli są ubytki ciepła w sieci, to my musimy Orlenowi za to ciepło zapłacić, choć do domów ono nie dociera. Dlatego inwestujemy wmodernizacje, żeby straty były mniejsze. Ostatnia zmiana taryfy była wstyczniu, podwyżka za dystrybucję wyniosła ułamkową część procentu. Do kolejnego stycznia nic się nie zmieni, jeśli chodzi o Fortum.
Wtym roku spółka planuje wykonanie kolejnych przyłączy – przy Żyznej, Strzeleckiej i Jana Pawła II oraz Targowej i Otolińskiej. Ma to głównie związek znowo stawianymi budynkami. A co ze starówką? – Prawie wszędzie jesteśmy gotowi do wykonania takich podłączeń – twierdzą wFortum. – Ale właściciele kamienic lub wspólnoty muszą najpierw przygotować we własnym zakresie instalacje wewnętrzne.
Chodzi więc o rury doprowadzające ciepło, kaloryfery, instalację ciepłej wody. Oraz węzeł cieplny, którego koszt dla jednej kamienicy oscyluje w granicach 40 tys. zł. Fortum może zrobić węzeł za swoje pieniądze, ale wtedy wyższe będą opłaty eksploatacyjne. – W starej części Płocka jest jeszcze ten kłopot, że wiele obiektów nie ma uregulowanego stanu prawnego – dopowiadali przedstawiciele spółki. – Budynek jest współwłasnością, ale np. jednego z właścicieli nie ma, nie wiadomo, gdzie go szukać. Drugi nie może podpisać samodzielnie umowy, trzeba długiego czasu, by to prawnie załatwić. Druga rzecz, to przeważnie są to domy pod nadzorem konserwatorskim iwszystko wymaga szczegółowych zgód i ustaleń.
Iwarto o tym pamiętać, jeśli rozglądamy się za kupnem mieszkania. Wofertach prywatnych i biur nieruchomości są piękne lokale w zabytkowych kamienicach, stosunkowo tanie, które trudno sprzedać. Głównie dlatego, że nie zawsze zostały one wyodrębnione z całej nieruchomości. Awyodrębnić ich nie można, bo niedawno weszły przepisy, które każą taką operację wykonać np. na podstawie pozwolenia na budowę. A kto ma taki dokument w przypadku XIXwiecznej kamienicy? No właśnie. Na takie lokale banki nie chcą udzielać kredytów. Gdyby jednak ktoś zdecydował się kupić klimatyczne mieszkanie za gotówkę, to najczęściej przeczyta w ogłoszeniu, że jest ono ogrzewane albo piecami, albo z własnej kotłowni ulokowanej w piwnicy lub jakimś małym pomieszczeniu w samym lokalu. Często towarzyszy temu informacja, że planowane jest podłączenie do sieci miejskiej. Jak to sprawdzić? Potwierdzą to wFortum?
– Trzeba to sprawdzić u sprzedającego, właściciela budynku, my możemy najwyżej stwierdzić, czy jest taka techniczna możliwość – odpowiadają w spółce. – Ktoś, kto chce zainstalować ciepło z naszej sieci, otrzymuje od nas warunki techniczne. To jednak jeszcze nic nie znaczy. Właściciel ma czas, nawet wiele lat, żeby przemyśleć, obliczyć możliwości finansowe, a może uregulować stan prawny. Dopiero jak jest gotowy, podpisujemy umowę na wykonanie przyłączenia z określeniem terminu. I to jest już jakiś konkret. Tylko że... umowa może być w każdym momencie, zanim przystąpimy do pracy, wypowiedziana przez właściciela nieruchomości.