Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Zapomniał o swojej uczelni
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia możliwości złamania przepisów przez Marka Piowowarskiego w czasach, gdy był szefem miejskiego Zarządu Zieleni. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła sama prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz tuż przed końcem swojej kadencji.
– Zawiadomienie prezydenta Warszawy zostało zarejestrowane wProkuraturze Rejonowej WarszawaMokotów wWarszawie. W połowie kwietnia 2019 r. ta prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie złożenia przez Marka Piwowarskiego niezgodnego z prawdą oświadczenia wtoku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego – informuje „Stołeczną” Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej wWarszawie.
Marek Piowowarski kierował Zarządem Zieleni przez blisko trzy lata. Zwykształcenia jest architektem krajobrazu. Był urzędnikiem zakochanym wWiśle. Należał do osób, które najszybciej dostrzegły potencjał rzeki i przekonywały do jego wykorzystania. Był człowiekiem dialogu, lubianym przez większość aktywistów. Gdy w październiku 2016 r. powoływano Marek Piwowarski i Hanna Gronkiewicz-Waltz nad Wisłą w 2014 r.
Zarząd Zieleni zPiwowarskim na czele, mówiono, że będzie to jedno z najważniejszych biur ratusza.
Z czasem jednak pojawiła się irytacja. Wiele projektów Zarządu Zieleni – urządzanie parku na kopcu Czerniakowskim, modernizacja Pola Mokotowskiego, sadzenie drzew przy najważniejszych ulicach, rozmowy zGDDKiA oparku nad ursynowskim tunelem obwodnicy miasta – bardzo się opóźnia. W ratuszu często można było usłyszeć, że Piwowarski ma świetne pomysły, ale nie najlepiej radzi sobie z biurokracją.
Podejrzenie naruszenia przepisów, o którym mówi prokurator Łapczyński,
dotyczy przetargu na inwentaryzację zieleni iokreślenie możliwości jej rekultywacji. W listopadzie 2017 r. Zarząd Zieleni powierzył to zadanie Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Przetarg poddany został rutynowemu audytowi przez miejskich urzędników. Zakwestionowali oni oświadczenie Marka Piwowarskiego, w którym napisał, że przed upływem trzech lat nie pozostawał w stosunku pracy lub zlecenia z SGGW (takie oświadczenie zawsze składa osoba zatwierdzająca wyniki przetargu). A w swoim oświadczeniu majątkowym wyjawił, że jeszcze w 2016 roku pobierał pensję na tej uczelni. Był adiunktem w Samodzielnej Pracowni Oceny iWyceny Zasobów Przyrodniczych w jednym zwydziałów SGGW. Co więcej, kierownikiem pracowni był Axel Schwerk, wskazany w ofercie przetargowej przez SGGW jako jedna z osób odpowiedzialnych za realizację zlecenia.
Piwowarski złożył wyjaśnienia wratuszu. Tłumaczył, że pracownikiem SGGW był tylko formalnie, bo od 2016 r. był na urlopie bezpłatnym, awe wrześniu 2017 r., tuż przed rozstrzygnięciem przetargu, przestał pracować na uczelni. „Zatwierdzając wyniki prac komisji przetargowej, nie znałem treści ofert i nie wiedziałem, że jednym z członków zespołu jest Axel Schwerk (...). Nie świadcząc od dłuższego czasu pracy na rzecz SGGW, nie zauważyłem potencjalnej możliwości wystąpienia konfliktu interesów (...). Powinienem przekazać czynności kierownika zamawiającego mojemu zastępcy” – przyznał Piwowarski w oświadczeniu. Zaznaczył, że w przetargu wpłynęła tylko jedna oferta i nie miała błędów formalnych, więc nie można było postępowania rozstrzygnąć inaczej, niż powierzyć zlecenie SGGW.
Hanna Gronkiewicz-Waltz tłumaczy, że zawiadomienie prokuratury miało charakter proceduralny.
– W momencie kiedy dostałam sygnał od wiceprezydenta nadzorującego Zarząd Zieleni o możliwym naruszeniu przepisów, nie mogłam nie złożyć zawiadomienia do prokuratury. Poza tym uważałam, że nie powinnam tej sprawy zostawiać nowemu prezydentowi – mówi „Stołecznej” Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Prok. Łapczyński: – Postępowanie dowodowe jest w toku; śledztwo prowadzone jest w sprawie [co oznacza, że nikomu nie postawiono zarzutów i trwa dopiero ustalanie, czy w ogóle doszło do złamania przepisów – przyp. red.]. Prokurator zlecił policji wykonanie określonych czynności procesowych. Trwa ustalanie okoliczności istotnych z punktu widzenia przedmiotu postępowania – informuje, nie wchodząc wszczegóły.