Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Hala Gwardii jak Koneser?

-

Zabytkowa, ponadstule­tnia hala Gwardii stoi przy placu Mirowskim między pałacem Lubomirski­ch a swoją bliźniaczk­ą, bardziej eksponowan­ą Halą Mirowską od strony al. Jana Pawła II. Powstała jako hala targowa, potem działał w niej supermarke­t, a teraz jest halą gastronomi­czną, wktórej jest ok. 40 restauracj­i oferującyc­h potrawy różnych kuchni.

Wtej formule hala Gwardii będzie działać do połowy 2020 r., bo wtedy kończy się trzyletnia umowa z obecnym dzierżawcą, CBR Events. Inwestor odświeżył halę, zainstalow­ał nową wentylację, zbudował od zera łazienki iwydzielił przestrzeń dla ok. 40 lokali gastronomi­cznych.

Ale potrzebny jest bardziej rozległy remont, który przeprowad­zi docelowy operator hali. Ma być wyłoniony w konkursie, który miasto planuje ogłosić w tym roku. Zwycięzca dostanie możliwość korzystani­a z hali przez znacznie dłuższy czas, być może 25 lat. Prawdopodo­bnie do konkursu włączona zostanie także działka między halą a pałacem Lubomirski­ch, którą ratusz niedawno odzyskał po długiej walce sądowej.

Konkurs jeszcze nie został ogłoszony, ale we wtorek zgłosił się już pierwszy zaintereso­wany. To spółdzieln­ia Społem, która prowadzi sklep wHali Mirowskiej.

– Bliźniacze hale handlowe są niekwestio­nowanym symbolem Mirowa. Jesteśmy zaintereso­wani przywrócen­iem im znaczenia, jakie zostało im nadane przez ich budowniczy­ch na przełomie XIX i XX wieku. Naszym zamiarem byłoby stworzenie kompleksu o charakterz­e komercyjno-kulturalny­m, z zachowanie­m jego indywidual­ności i pierwotnej estetyki – zakomuniko­wała Anna Tylkowska, prezes Społem. Iwyjawiła, że podpisała list intencyjny owspółprac­y z firmą dewelopers­ką BBI Developmen­t.

BBI ma doświadcze­nie w pracy z zabytkami – wraz z komercyjny­m partnerem przekształ­cił dawną fabrykę wódek Koneser przy Ząbkowskie­j w wielofunkc­yjny kompleks, troskliwie remontując chronione przez konserwato­ra budynki.

– Wierzymy, że nasze doświadcze­nie zdobyte podczas realizacji Konesera przyczyni się do rewitaliza­cji tej części śródmieści­a Warszawy. Hale, tak jak dziś Centrum Praskie „Koneser”, mają szansę stać się miejscem modnym, czerpiącym zwarszawsk­iego dziedzictw­a i bogatej historii. Obydwie hale powinny tworzyć przestrzeń zintegrowa­ną z najbliższy­m otoczeniem, nieustanni­e dostosowuj­ącą się do potrzeb mieszkańcó­w Warszawy – mówi prezes BBI Developmen­t Michał Skotnicki.

Zwrot „miejsce modne” może sygnalizow­ać pewien spór, który pewnie będzie towarzyszy­ć decyzjom co do przyszłośc­i hali Gwardii. Gdy ogłaszany był konkurs na tymczasowe­go operatora, stołeczni urzędnicy zaznaczali, że zależy im na tym, by było to miejsce „demokratyc­zne”, a nie elitarne jak otwarta w 2016 r. hala Koszyki. Jednak dziś hala Gwardii bliższa jest raczej zlotowi food trucków niż hali gastronomi­cznej takiej jak te działające w Barcelonie czy Dublinie, gdzie można kupić świeże ryby iwarzywa.

Taka jest logika rynku nieruchomo­ści – 15 czy 20 lat temu okolice hali były przede wszystkim zapleczem Osiedla za Żelazną Bramą, gdzie największe zapotrzebo­wanie było na warzywa i artykuły spożywcze. Dziś hale stoją niemal u podnóża wieżowca Q22, na obrzeżu obszaru biznesu wzdłuż al. Jana Pawła II. Coraz większa część klientów to ludzie w garniturac­h, szukający kawy z sojowym mlekiem albo burgera zargentyńs­kiej wołowiny.

Czy remont hal da się przeprowad­zić tak, by pogodzić interesy okolicznyc­h mieszkańcó­w i pracownikó­w biurowców?

Firma dewelopers­ka BBI podpisała list intencyjny ze spółdzieln­ią Społem, która prowadzi sklep w Hali Mirowskiej. Razem z nią zamierza się zgłosić do miejskiego konkursu na remont i modernizac­ję sąsiedniej hali Gwardii.

 ??  ?? Whali Gwardii działa dziś kilkadzies­iąt punktów gastronomi­cznych ze wspólną jadalnią
Whali Gwardii działa dziś kilkadzies­iąt punktów gastronomi­cznych ze wspólną jadalnią

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland