Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Imielin walczy o przestrzeń
– Stracimy ok. 100 miejsc parkingowych. Poza tym dotąd parkowaliśmy za darmo, teraz trzeba będzie wykupić miejsce w garażu. To wydatek ok. 25–30 tys. zł. Nie każdego na to stać – narzeka pani Agnieszka mieszająca w bloku przy Hirszfelda 10. Spółdzielnia przekonuje, że nie ma powodu do obaw – ogólnodostępnych miejsc postojowych przybędzie. W ramach inwestycji powstanie ich ponad 400. Zlikwidowana zieleń też ma zostać odtworzona. To jednak nie uspokaja mieszkańców.
– To przeskalowane inwestycje, zabiorą nam przestrzeń. Koncepcje zabudowy są dostępne na stronie internetowej administracji tylko dla zalogowanych użytkowników, więc wiele osób nie wie o tych planach – mówi pani Agnieszka.
Nowe bloki miałyby stanąć wtrzech lokalizacjach. Pierwszą (tzw. zadanie IV – 49 mieszkań) wytyczono wzdłuż ul. Dereniowej nieopodal skrzyżowania z ul. Indiry Gandhi, blisko restauracji Karpielówka przed budynkami Dereniowa 13 oraz Hirszfelda 16 i 18. Drugą (tzw. zadanie VIII i IX – 168 mieszkań) – też przy Dereniowej, ale dalej, w stronę ul. Płaskowickiej, naprzeciwko budynków Dereniowa 1, 3, 5, 7 i Hirszfelda 8 i 10. Wreszcie trzecią (tzw. zadanie X – 30 mieszkań) – już wzdłuż samej ul. Płaskowickiej, w miejscu, gdzie stoi Biedronka, naprzeciwko osiedla przy ul. Kazury. Budynki mają mieć od czterech do ośmiu pięter.
Sąsiedzi zapowiadanej budowy chcą oprotestować plany na jutrzejszym walnym zgromadzeniu. – Punkt dotyczący tej sprawy wprowadzono na prośbę ponad 600 członków. Wnioski złożono zgodnie z prawem, więc zarząd musiał je uwzględnić – informuje Agnieszka Lipińska ze spółdzielni.
Zaangażowani w protest mieszkańcy namawiają pozostałych członków spółdzielni i ich pełnomocników, aby przyszli na walne i głosowali przeciw uchwale umożliwiającej budowę. Chodzą po domach i rozdają ulotki informacyjne. Mówią, że bez nowych bloków już jest dość ciasno. Ostatnio straż pożarna nie mogła dostać się do budynku słabo przejezdnymi ciągami komunikacyjnymi.
Mieszkańców popierają samorządowcy. – Jesteśmy oburzeni faktem, że spółdzielnia kolejny raz chce pozbawić mieszkańców terenów zieleni i miejsc parkingowych. Według naszych szacunków, gdyby doszła do skutku budowa bloków, pod topór poszłoby ponad 100 drzew. Imielin do tej pory był dość spokojnym miejscem do życia. Nie dość, że budowa południowej obwodnicy wywraca do góry nogami życie mieszkańców, to jeszcze spółdzielnia chce zabetonować teren tuż pod oknami. Jesteśmy przeciwni iwtej sprawie opowiadamy się po stronie mieszkańców z ul. Dereniowej i Hirszfelda – mówi Maciej Antosiuk, radny ze stowarzyszenia Projekt Ursynów.
Mieszkańcy Imielina podkreślają, że projekt budowy mieszkań przy ul. Dereniowej („zadanie IV”) został odrzucony większością głosów na walnym zgromadzeniu w2013 r. – Sześć lat temu prezes spółdzielni obiecał nie wracać do tego projektu – przypomina pani Joanna z bloku przy Dereniowej 13.
Teraz losy zapowiadanej inwestycji zależą od mieszkańców, którzy przyjdą na walne zgromadzenie. Spółdzielnia podkreśla, że bez zgody walnego nie zostaną podjęte żadne działania inwestycyjne.
Na jednym z ursynowskich osiedli spółdzielnia chce postawić cztery budynki mieszkalno-usługowe. Mieszkańcy się sprzeciwiają, bo inwestycja oznacza masową wycinkę drzew i likwidację miejsc parkingowych, których na osiedlu i tak brakuje.