Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Wielki ekran reklamowy
Na szklanej elewacji dworca Warszawa Wschodnia będzie wielki wyświetlacz reklamowy. Reklamy będą świecić prosto w okna mieszkańców tzw. jamnika przy Kijowskiej 11.
Tak jak ekran na Dworcu Centralnym, ten na dworcu Warszawa Wschodnia montowany jest od wewnątrz. Będzie świecić przez szklaną elewację. Najwyraźniej nową konstrukcję widać z wnętrza hali dworcowej.
– Montaż ogromnego ekranu ledowego na elewacji Dworca Wschodniego niepokoi z wielu względów – przekonuje Krzysztof Michalski, społecznik z Porozumienia dla Pragi. Według niego obrazy wyświetlane na ekranie mogą rozpraszać kierowców jadących Kijowską, a także przeszkadzać mieszkańcom bloku przy Kijowskiej 11, tzw. jamnika.
Dworzec Warszawa Wschodnia powstał w 1969 r. według projektu Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka. Przed piłkarskimi mistrzostwami Europy w 2012 r. przeszedł rozległy remont kosztujący ponad 60 mln zł. Jednym z jego elementów było odnowienie szklanej elewacji od strony Kijowskiej. W odróżnieniu od Centralnego nie został wpisany do rejestru zabytków. Nie figuruje nawet w ewidencji zabytków.
– Konieczna jest dyskusja o ochronie konserwatorskiej Dworca Wschodniego, analogicznie jak w przypadku Dworca Centralnego. A także uregulowanie kwestii reklam za pomocą miejskiej uchwały krajobrazowej – uważa Michalski.
Nie wszyscy są aż tak krytyczni. Maciej Czeredys, architekt, urbanista, w ub. dekadzie wojewódzki konserwator zabytków: – To nie jest szpecenie budynku reklamową szmatą, jak kolejarze robili to w przeszłości. Zachowana jest transparentność elewacji, jest to wkomponowane w architekturę dworca... Widać jakąś refleksję, wyciągnięcie wniosków z tego, co robiono z dworcem kiedyś – uważa.
l