Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Przywróćmy na rok handel w niedziele
Powrót niedziel handlowych, np. na rok, to szansa dla pracowników handlu, właścicieli sklepów, centrów handlowych, ale również dostawców i producentów towarów – przekonuje Yoram Reshef, wiceprezes Blue City.
Galerie handlowe świecą dziś pustkami. Zostały zamknięte, zakaz obowiązuje do odwołania.
– Spadek sprzedaży u naszych najemców handlowych był widoczny od czasu, kiedy koronawirus pojawił się w Polsce i klienci zaczęli ograniczać ich odwiedzanie. Właściciele sklepów już wtedy zarabiali mało, ale teraz nie zarabiają wcale. A przecież muszą zapłacić pracownikom, dostawcom, uregulować opłaty za wynajem lokali. Z czego? – pyta Yoram Reshef, wiceszef galerii handlowej Blue City w oświadczeniu rozesłanym do mediów.
Reshef podlicza, że w jego galerii handlowej jest ponad 200 najemców. Przewiduje, że większość z nich będzie miała kłopoty finansowe, które najbardziej dotkliwe będą dla mniejszych przedsiębiorców, którzy prowadzą własny biznes, bez wsparcia dużej sieci. – Branży handlowej – z wyjątkiem sektora spożywczego i drogeryjnego – potrzebne jest wsparcie i perspektywa – przekonuje Reshef.
Wiceszef Blue City zaznacza: – Kiedy otworzymy centra handlowe i sklepy, przychody nie wzrosną od razu. Klienci przez jakiś czas mogą obawiać się przebywania wśród ludzi w miejscach publicznych. Ale kiedy sytuacja wróci do normy, będziemy przekonywać klientów do odwiedzania sklepów i tym samym ich wspierania.
Yoram Reshef proponuje, by galerie handlowe wesprzeć, czasowo znosząc zakaz handlu w niedzielę. – Potrzebujemy powrotu do handlowych niedziel, które są drugim dla handlu najlepszym dniem w tygodniu. Powrót niedziel handlowych, oczywiście na określony czas, np. na rok, to szansa dla nas wszystkich – pracowników handlu, właścicieli sklepów, centrów handlowych, ale również dostawców i producentów towarów. Handel jest ważną częścią gospodarki – podkreśla.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że są różne opinie o tym, na ile niedziele handlowe zaszkodziły galeriom. W ogłoszonym 12 marca raporcie Polskiej Rady Centrów Handlowych podano, że średnia miesięczna liczba odwiedzin w centrach handlowych była w 2019 r. o 4 proc. wyższa od średniej z 2018 r., mimo rozszerzenia zakazu handlu na dwie niedziele w miesiącu.
Wielu klientów przesunęło zakupy z niedzieli na piątek i sobotę. PRCH podaje, że obroty galerii handlowych były średnio o 1 proc. wyższe niż rok wcześniej, choć wyniki były zróżnicowane od wielkości i usytuowania obiektów.
Reshef przyznaje, że najemcom powinni pomóc również właściciele centrów handlowych. – To nasz obowiązek. W takiej sytuacji nie można zasłaniać się umowami najmu, ale centra handlowe również mają zobowiązania – kredyty, opłaty eksploatacyjne, zatrudnionych pracowników i firmy podwykonawcze. Pomóc mogą wspólne działania. Jeśli banki pomogą nam (a są takie przesłanki) przesunąć raty kredytów, mielibyśmy oddech, żeby pomóc najemcom – apeluje.
l