Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Nowe ognisko
W ośrodku dla cudzoziemców na Targówku koronawirus uwięził na kwarantannie 119 matek z dziećmi.
Pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem w ośrodku dla cudzoziemców zostały odkryte w piątek. We wtorek rządowy Urząd ds. Cudzoziemców, któremu podlega ośrodek na Targówku, ogłosił, że zakażone są 32 osoby. A także, że w budynku przebywa w sumie 111 osób (38 dorosłych i 73 dzieci). To samotne kobiety i matki z dziećmi, Czeczenki, które ubiegają się o ochronę międzynarodową w Polsce.
Cała grupa jest poddana 14-dniowej kwarantannie. Z informacji, które urząd miasta otrzymał z sanepidu, wynika, że to 119 osób. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mieszkanki ośrodka i dzieci mogą mieć poważny problem z zachowaniem warunków kwarantanny. Potwierdza to wiceprezydent Paweł Rabiej. – Utrzymanie kwarantanny może być trudne ze względu na charakter budynku i to, że są to samotne matki z dziećmi. To spore, kilkuosobowe rodziny. Korzystają ze wspólnych kuchni i łazienek. Może dochodzić do zakażeń między rodzinami. Wybieramy się do ośrodka ze wsparciem. Zawieziemy im przyłbice, rękawiczki i płyny do dezynfekcji.
Miasto ma zamiar udzielić wsparcia również w ozonowaniu ośrodka. – Wygląda na to, że przyjęto strategię znaną wcześniej z domów pomocy społecznej, w których pojawiły się zakażenia. Trzymać ognisko, aż wygaśnie, a do szpitala kierować tylko osoby w sytuacji znacznego pogorszenia zdrowia – mówi wiceprezydent.
Rzecznik Targówka Rafał Lasota informuje, że dzieci z ośrodka nie uczęszczały w czasie epidemii koronawirusa ani do przedszkoli, ani do szkoły.
l