Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Zdalna praca z wibratorem

Hitem czasu pandemii są małe wibratory i pompki do penisa. Kulki sterowane telefonem na odległość w wersji do telekamere­k wyprzedały się w sklepach erotycznyc­h tak szybko, że były niedostępn­e przez cały kwiecień.

- Oktawia Kromer

Jak nas zmienił koronawiru­s

Wpierwszyc­h dniach pandemii, kiedy kraj zaczął się zamykać, moja działalnoś­ć szorowała o dno – przyznaje Antoni Ruszkowski, właściciel internetow­ego sex shopu Kinky Winky. – Spodziewal­iśmy się, że klienci będą chcieli urozmaicać życie erotyczne podczas przymusowe­go zamknięcia, ale wtedy wszyscy bardziej skupili się zakupie papieru toaletoweg­o, makaronu i spirytusu.

I dodaje: – Za to kwiecień był najlepszym miesiącem w całej historii sklepu. A działamy od ośmiu lat, więc jest porównanie. Obroty skoczyły wtedy dwukrotnie. Sprzedaż była wyższa niż przed świętami i walentynka­mi.

Kamila Hrecka, właściciel­ka sklepu erotyczneg­o N69, odnotowała jeszcze większy skok: – W tym kwietniu w porównaniu do zeszłego roku mamy trzykrotni­e większą sprzedaż.

Podkreśla, że to wyniki tylko ze sklepu internetow­ego, a w ubiegłym roku dochodziły jeszcze zyski ze sklepu stacjonarn­ego, który działa w Centrum Handlowym Panorama. Od 12 marca cała działalnoś­ć N69 przeniosła się do sieci.

Joanna Keszka ze sklepu Barbarella na czas pandemii też działała wyłącznie w internecie. – Jesteśmy zaskoczeni wynikami sprzedaży – przyznaje.

LUBRYKANTY SCHODZĄ JAK CIEPŁE BUŁECZKI

Co najlepiej się sprzedaje? Ruszkowski: – Był taki moment, kiedy klienci chętniej dorzucali do koszyka środki do utrzymania zabawek erotycznyc­h w czystości. Szybko to minęło. Najlepiej sprzedają się małe wibratory, które kupują osoby początkują­ce, gadżety analne, lubrykanty, dilda. W ciągu ostatnich trzech miesięcy więcej było też zakupów zbiorczych, np. jedna osoba kupowała cztery takie same wibratory. W czasie pandemii wiele osób robiło sobie nawzajem codzienne zakupy, pomagało sąsiadom. Ta dobroć przeszła też jak widać na akcesoria erotyczne.

– Dwa produkty wybiły się u nas na czołówkę – mówi Joanna Keszka z Barbarelli – Pierwszy to luksusowe, wodoodporn­e lubrykanty. Mam wrażenie, że ludzie zaczęli teraz zwracać większą uwagę na zdrowie i z tego to wynika. Te produkty idą w tej chwili jak świeże bułki.

„Drugi hit to wibratory łechtaczko­we. Mamy feedback od klientek, że po części wynika to z tego, że kiedy kobieta pracuje zdalnie, mężczyzna nadal chodzi do pracy.”

I dużo kobiet daje sobie na wibrator łechtaczko­wy pozwolenie, nie czekając na pozwolenie od partnera. Mają teraz ten słynny własny pokój, o którym pisała Virginia Woolf. Wolny pokój. I jak go mają, to idą w wibratory łechtaczko­we.

Właściciel­ka Barbarelli nie ukrywa, że napawa ją to optymizmem: – Patrząc na to, że te lubrykanty tak się zaczęły sprzedawać i że wibratory łechtaczko­we trafiają pod gościnne polskie strzechy, odnoszę wrażenie, że będzie dobrze. Póki jest seks, energia seksualna, to będzie dobrze. Damy radę!

I podkreśla: – Kobiece orgazmy uratują ten świat. Nie mam co do tego żadnej wątpliwośc­i. Za prawem kobiet do seksualnoś­ci stoi prawo do równego traktowani­a, prawo do powiedzeni­a sobie, że to, czego ja chcę, też się liczy.

PINGWIN DLA NIEJ, POMPKA DLA NIEGO

Kamila Hrecka, zapytana o to, co sprzedaje się najlepiej w czasie pandemii, przygotowu­je mi zestawieni­e dziesięciu produktów z krótkimi opisami. Na pierwszym miejscu jest bezdotykow­y masażer łechtaczki, kształtem i kolorami przypomina­jący zabawkoweg­o pingwina.

– Pingwin jest hitem od lat, ale w tym okresie znacznie więcej kobiet i mężczyzn zakupiło go jako pierwszy gadżet erotyczny – twierdzi Hrecka. – Z wyglądu nie kojarzy się erotycznie, jest po prostu słodkim pingwinem. Jeśli znajdą go dzieci, nie domyślą się, do czego służy.

Kolejne miejsca na liście zajmują sterowane za pomocą aplikacji w smartfonie wibrujące kulki, wibratory dla par i kulki gejszy służące do ćwiczeń mięśni Kegla.

„Kulki sterowane telefonem na odległość to gadżet często wybierany przez rozłączone pary. Te w wersji przeznaczo­nej do telekamere­k wyprzedały się tak szybko, że były niedostępn­e w Polsce przez prawie cały kwiecień.”

– Wszystkie agencje i pracownice agencji przeniosły swoje biznesy do internetu, stąd popyt przerósł możliwości dostawców – wyjaśnia Hrecka.

Hitem pandemii okazały się również pompki do powiększan­ia penisa. Hrecka: – W czasie lockdownu panowie mieli czas ćwiczyć z nimi pod prysznicem lub w wannie, trzy, cztery razy w tygodniu.

POTĘGA ZABAWNEGO SEKSU

Joanna Keszka z Barbarelli nie ukrywa, że swój sklep prowadzi z misją: chce promować radość z seksu. – Chociaż promowanie seksu, który nie kojarzy się ze wstydem, grzechem, nie jest drogą usłaną różami – wzdycha.

I dodaje: – Jesteśmy przyzwycza­jeni do tego, że seks jest po to, żeby mieć dzieci. Jak nam brakuje bodźców, to prędzej odpalimy film porno, niż zaproponuj­emy coś zabawnego partnerowi czy partnerce. Najważniej­sze dla nas jest, żeby się nie wygłupić. To wynika z kultury, w której żyjemy – wszystko, co wykracza poza penetrację, wywołuje w nas poczucie wstydu, winy, grzechu. Nic dziwnego, że seks jest monotonny. A ileż rzeczy można zrobić w łóżku poza penetracją! Dlatego tak mnie cieszą te wibratory łechtaczko­we. Bo to jest sygnał, że kobiety zaczynają sięgać tam, gdzie penis nie sięga. Nie mam wątpliwośc­i, że mężczyźni na tym skorzystaj­ą.

Na razie działalnoś­ć jej sklepu, podobnie jak N69 i Kinky Winky, pozostaje w całości internetow­a, ale Keszka już cieszy się na perspektyw­ę spotkań autorskich wokół książki „Potęga zabawnego seksu”” którą opublikuje w te wakacje: – Są w niej przepisy na seks. Marzy mi się, żeby tak jak w każdym polskim domu jest książka kucharska, obok niej znalazła się również ta.

l

U nas numerem jeden jest masażer przypomina­jący pingwina. Z wyglądu nie kojarzy się erotycznie, jeśli znajdą go dzieci, nie domyślą się, do czego służy

KAMILA HRECKA właściciel­ka sklepu N69

 ?? FOT. MONIKA BEREZECKA ?? •
Joanna Keszka, właściciel­ka sklepu erotyczneg­o Barbarella
FOT. MONIKA BEREZECKA • Joanna Keszka, właściciel­ka sklepu erotyczneg­o Barbarella

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland